Reviews Restauracja U Barssa

Zomato
EAT ZWorld
+4
U barssa is a restaurant located in the center of the old town. We sit outside and we enjoyed our english breakfast there. The food is so delicious. They open at 10 am, so don't come too early.
6 months ago
Zomato
Darek Konracki
+5
Restauracja z klimatem, po wejściu przenosimy się do innej epoki. Jedzenie super. Moje zamówione żeberka były rewelacyjne. Co do obsługi to nie powiem za dużo ale Pani , która mnie obsługiwała była bardzo miła. Czas obsługi także dobry , więc daję 5*.
Feb 15, 2017
Zomato
Łukasz S
+5
Na wejściu przywitał nas miły zapach świeżych kwiatów. Sala na dole jasna i ładnie urządzona, wygląda się niedawno remonotwaną. Na górze już inny styl, na scianach obrazy, a wokół wiele retro dekoracji. Kelnerka bardzo sympatyczna i pomimo, że kuchnia była na dole to często do nas zaglądała. Jedzenie pyszne. Ja zamówiłem świetnego pstrąga z migdałami. Wizyta bardzo pozytywna, jeszcze kiedyś odwiedzimy.
Apr 09, 2016
Zomato
Agnieszka
+4.5
Restauracje polecili nam znajomi i nie zawiedliśmy się. Obsługa kelnerska na wysokim poziomie a jedzenie na jeszcze wyższym. Bardzo ciekawe sposoby serwowania dań. Dobre miejsce na romantyczną kolacje, ponieważ jest również muzyka na żywo.
Mar 10, 2016
Zomato
Wojtek Bysiak
+5
Restauracja znajduje się przy samej Starówce. Wystój jest bardzo elegancki. Kelnerzy chętni do pracy i mile odnoszą się do klienta. Jedzenie wręcz wyśmienite! Bardzo dopracowane i ciekawie skomponowane smaki. Dobre miejsce na uroczysty rodzinny posiłek.
Feb 17, 2016
Zomato
Ale Meksyk! - Blog
+4
Restauracja mieści się na warszawskiej Starówce, w samym centrum tętniącej turystami części Warszawy. Miejsce wręcz wymarzone i z dużymi tradycjami. Pierwotnie właścicielem restauracji był Jerzy Kaczmarek. Natomiast w chwili obecnej, od roku 2013 restaurację przejęło młode małżeństwo, które stara się podtrzymać i kultywować kulinarną tradycję lokalu. Ale jednocześnie starają się również co rusz to wdrażać nowe smaki i dania. Zresztą i taki był cel naszej wizyty - poznać nowe menu. Warto wspomnieć, że czas podczas degustacji umilany był muzyką na żywo z pianina, a luksusowy i bardzo oryginalny klimat restauracji dodawał „smaku”. Restauracja bardziej ukierunkowana na klienta zagranicznego, z tego też tytułu serwowane dania mają w sobie dużo polskości i naszej narodowej tradycji. Naprawdę bardzo dużo polskiej kuchni. Szkoda tylko, że właściciele lokalu ciągle szukają smaków i „tego czegoś”. Niestety restauracji właśnie „tego czegoś” brakuje w smaku, ale o tym w dalszej część artykułu.
Jan 29, 2016
Zomato
Agnieszka Wójcik
+4.5
Dzięki meet-upowi Zomato miałam przyjemność odwiedzić restaurację u Barssa. Powiem tyle - na pewno tam wrócę :) Przemili właściciele, obsługa na najwyższym poziomie. Wszystkie spróbowane potrawy były bardzo dobre, ale na wyróżnienie wg mnie w szczególności zasługuje delikatna zupa z raka. Rewelacyjna była również polędwica wołowa, faszerowana fois gras. Poetycka też była beza z aromatem kawy i sosem z leśnych owoców. Niebo dla podniebienia. Polecam!
Jan 16, 2016
Zomato
Adrian Wierzbicki
+5
Restauracja serwuje polską kuchnie w najlepszym wydaniu. Wystrój fajnie tworzy atmosferę. Idealne miejsce na romantyczną kolację. Obsługa bardzo miła i sprawia, że można poczuć się wyjątkowo. Jedzenie wysokiej klasy, warte swojej ceny. Polecam.
Jan 12, 2016
Zomato
Damian Dawid Nowak
+4.5
Co jakiś czas widzimy lokal, któremu powodzi się wyjątkowo dobrze, miejsce, które pojawia się na ustach dziennikarzy, blogerów, a przede wszystkim restauracyjnych bywalców i z nich nie schodzi. Z czasem, taka restauracja zyskuje miano „kultowej”, staje się punktem odniesienia dla innych: w artykułach pisze się o jej konkurencji „podobne do X”, „tania kopia X”, „pretenduje do stanowiska X”, w rozmowach sama nazwa powoduje pobudzenie ślinianek. Jak legenda powstaje – to bardzo indywidualna kwestia, jednak mianownikiem wspólnym jest pasja i wysiłek, ciężka praca, ale i odrobina szczęścia, która pozwala wstrzelić się w dobry czas i miejsce. A jak to jest prowadzić legendę, czuć na ramionach ciężar długiej historii? Dzięki meet-upowi Zomato miałem przyjemność odwiedzić U Barssa, jedną z najgłośniejszych swego czasu restauracji znajdujących się przy Starówce.
Jan 13, 2016
Zomato
Ania Kosterna-Kaczmarek
+4.5
Do restauracji Barssa wybrałam się dzięki zaproszeniu na spotkanie z Zomato Meetup.
Szef kuchni i właściciele ugościli nas iście królewsko :)
Na przystawkę był marynowany rostbef na chrupiących sałatach skropionych sosem pieprzowym. Bardzo dobry początek kolacji.
Potem jedliśmy staropolski krem z raków. Comber z królika zawinięty w plastry kindziuka to była kolejna propozycja szefa kuchni. Następnie jedliśmy polędwicę dojrzewająca faszerowaną foie gras. Aby odetchnąć trochę od tej ogromnej ilości jedzenia przed kolejnym dużym daniem był sorbet cytrynowo - limonkowy. Bardzo dobry pomysł :) Po niedługiej przerwie zaserwowano jagnięcinę z Podhala, a na deser ciastko bezowe.

Wszystkie dania były pięknie podane i idealnie skomponowane. Według mnie nr 1 to zdecydowanie jagnięcina. Była doskonale przygotowana, a galaretka balsamiczna  podana razem z nią była strzałem w dziesiątkę! Smaku polędwicy z foie gras także długo nie zapomnę. Jedynie comber z królika był trochę za suchy, dlatego daję 4.5, a nie 5. 
Restauracja U Barssa jest bardzo duża. Z jednej sali jest piękny widok na Wisłę, a z drugiej na Rynek Starego Miasta. Wnętrza restauracji są elegancko urządzone z pięknymi obrazami na ścianach. 
Obsługa jest niezwykle profesjonalna, kelnerzy wyszkoleni na 6 +. Płaszcz, który zdejmowałam był łapany już w locie przez pracownika restauracji :)
Na pewno z ogromną przyjemnością wrócę do U Barssa i wszystkim polecam się tam wybrać. Ciekawa jestem także nowej karty, którą po remoncie restauracji szef kuchni będzie zmieniał.
Jan 09, 2016
Zomato
Szamari
+5
Są takie momenty kiedy żałuję, że nie mogę dać wyższej oceny niż 5. To jest ten moment, gdyż restauracja "U Barssa" za całokształt zasługuje na najwyższe noty. 
Miałam niewątpliwą przyjemność skosztować kilku wyjątkowych dań polskiej tradycyjnej kuchni i jestem pod ogromnym wrażeniem kunsztu kulinarnego, pomysłowości w podawaniu dań powszechnie znanych i lubianych w sposób jakiego nie znałam do tej pory. Kuchnia jednak to nie wszystko. Tę restaurację tworzą wspaniali ludzie z pasją, dzięki którym czujemy się wyjątkowo. Wystrój, "dusza" tego miejsca wprowadza atmosferę nieco podniosłą, jednak, co bardzo ważne, nie sztywną. Kelnerzy opanowali najwyższą sztukę kelnerską, ich kultura, uprzejmość i dbałość o szczegóły jest imponująca.

Moje serce tego wieczoru jednak skradła polędwica faszerowana fois-grass. Doskonałe połączenie smaków, miękkość i delikatność mięsa w towarzystwie sosu winogronowego. Podobnie na owacje zasłużyła jagnięcina z doskonałą galaretką balsamiczną. Ach i beza! Dla tej bezy warto zgrzeszyć :) Nie wspomnę już o wyśmienitej zupie z raków, kremowej i aromatycznej. Najmniej udanym punktem wieczoru był comber z królika, mimo to, danie obroniło się dzięki doskonale skomponowanym dodatkom.
Całemu wieczorowi świetności dodał bardzo przyjemny i subtelny akompaniament pianina.

Pewnie idąc przez Stare Miasto nie wpadłabym na to, żeby zajrzeć do którejś z restauracji zakładając, że ceny nie idą w parze z jakością i tym samym kultywując stereotyp mówiący o tym że na Starówce powinni jeść tylko turyści. W tym przypadku cieszę się, że byłam w błędzie. Życzę dalszych sukcesów i z niecierpliwością oczekuję na nową kartę :)
Jan 09, 2016
Zomato
Gastro Stolica
+5
Podczas wieczornego spaceru po Rynku Starego Miasta natknęliśmy się na Restaurację u Barssa której połyskujące, ciepłe świąteczne światło zachęciło nas do wejścia. Lokal w tym dniu był dość mocno oblegany ale sympatyczna obsługa zaproponowała nam stolik na piętrze. Średniowieczny wystrój wnętrza, malowidła na ścianach, dźwięk pianina i pięknie nakryte stoły od razu sprawiły że miejsce natychmiast nas oczarowało. Uprzejma kelnerka podała nam kartę menu  w której zaskoczył  nas szeroki wybór polskich dań ( w mojej ocenie zbyt szeroki gdyż na widok wszystkich pozycji cieknie ślinka i nie wiadomo na co się zdecydować ). W ślad za sugestią Pani kelnerki na początek zamówiliśmy tatar wołowy i żurek. Tatar wyborny, fenomenalnie podany i czuć że z wołowiny wysokiej jakości. Żurek w chlebku idealny, treściwy i prawdziwie staropolski z pyszną kiełbaską i jajkiem. Następnie  w ruch poszły drugie dania. Dla mnie kaczka a'la Barss dla męża comber z królika z kopytkami i marchewkami. Kaczka wyśmienita, aromatyczna, nasycona owocami do niej bardzo smaczne buraczki, natomiast mąż rozpływał się nad królikiem i kopytkami. Jedynym mankamentem tych dań była ich wielkość. Porcje tak duże że nie pozostawiają miejsca na deser. Po tak wybornym posiłku poprosiliśmy o herbatę ale urok Pani kelnerki sprawił że zamówiliśmy jeszcze jedną porcję sernika nie zważając na konsekwencje :-) Sernik oczywiście wyśmienity, prawdziwe niebo w gębie. Bardzo zachęcam wszystkich odwiedzających Starówkę aby odwiedzili Barssa szczególnie ze względu  na ten sernik który nie znajduje konkurencji w Warszawie. Atmosfera była tak miła, jedzenie przepyszne, obsługa szczerze pomocna, z sercem do gościa i na tyle profesjonalna że nie mieliśmy ochoty wychodzić. Ogólnie rzecz biorąc ceny wysokie ale wpływ ma na to pewnie lokalizacja... Obsługa na 5 z plusem, wystrój wnętrza wyjątkowy. Jedyny mankament stanowią schody które trzeba pokonać przed wejściem do restauracji ale zapewniam że warto. Bardzo polecam :-) My będziemy na pewno wracać :-)
Dec 21, 2015
Zomato
Uwielbiam_polske
+4
Wraz żoną udaliśmy się do Barssa w niedzielne popołudnie. Usiedliśmy w ogródku, dość przyjemnie dużo kwiatów, kelnerka w ciągu kilku sekund przyniosła karty. Ceny rzeczywiście dość wysokie, z drugiej strony restauracja znajduje się w sercu starego miasta, a więc można było się tego spodziewać...
Ja zamówiłem grillowaną polędwicę, a żona "legendarną kaczkę a'la Barss", i muszę przyznać, że oba dania rzeczywiście były legendarne. Szczególnie do gustu przypadła mi kaczka żony w sosie żurawinowo-śliwkowym. Muszę szczerze przyznać, że nie pamiętam gdzie ostatnio jadłem tak dobre jedzenie jak U Barssa.
Jul 10, 2012
Zomato
Monker
+4
Byłem tu z żoną tydzień temu w sobotę. Zamówiłem wołowinę z grilla na placku ziemniaczanym. Bardzo smaczna. Żona wzięła kaczkę i bardzo sobie chwaliła. Ja akurat za kaczką nie przepadam, więc nie próbowałem. Nie zgodzę się, co do opinii o niemiłej obsłudze. Ja zostałem szybko i dobrze obsłużony. Ze względu na ceny jest to fajne miejsce na wyjątkowe okazje. Oczywiście nie ma co specjalnie na nie narzekać, bo w porównaniu z pozostałymi restauracjami w okolicach rynku to wcale nie jest aż tak drogo.
Jul 10, 2012
Zomato
AliceZ
+4.5
Znajomi namówili nas, aby wybrać się tam na sobotni obiad. Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni. Po pierwsze, piękne, przestronne wnętrza: żyrandole, obrazy, meble. Po drugie, obsługa bez zarzutu: Bardzo mili i profesjonalni kelnerzy. Jedzenie doskonałe: szczególnie smakowały mi krewetki, ale polędwica wołowa była również przyrządzona idealnie, z deserów, to sernik mają pyszny. Golonki nie próbowałam, ale chłopak mówił, że smaczna. Ceny nie są niskie, ale to w końcu Rynek Starego Miasta.
Zdecydowanie polecam!
Mar 08, 2014
Clicca per espandere