Cuda na Kiju to zdecydowanie jeden z moich ulubionych barów w Warszawie. Miejsce funkcjonuje głównie jako multitap oferując kilkanaście pozycji craftowych piw, ale i dla "niepiwoszy" znajdzie się prosecco albo nieźle wyposazony bar. Oprócz alkoholi bardzo polecam pizzę, która jest bardzo smaczna (Nie tylko na standardy baru, ale po prostu pyszna). Jeśli chodzi o atmosferę to raczej każdy powinien się tu dobrze czuć. Wypad z kolegami po drodze z pracy, spotkanie z grupką znajomych, czy luźniejsza randka we wszystkich sytuacjach miejsce sprawdza się świetnie - jest w nim naprawdę spory przekrój ludzi. Jest jednak pewna wada, miejsce jest zazwyczaj dosyć zatłoczone i o ile w cieplejsze dni nie ma problemu ze znalezieniem miejsca na zewnątrz, o tyle np. w zimie ciężko będzie usiąść. Czasami też kolejki do baru przypominaja te z PRLu, ale ilość osób które tu przychodzą jest chyba najlepszą recenzją. Zdecydowane 5/5
Odwiedzałam to miejsce wielokrotnie, czasem z całą ekipą (10 osób, zajmowaliśmy miejsca na dole), czasem w bardziej kameralnym gronie (na zewnątrz) i zawsze było świetnie!
Sam lokal jest bardzo tłoczny i gwarny, co oczywiście świadczy dobrze o jego popularności, ale też nie jest to miejsce na spokojne spotkanko we dwoje. Jego układ niemalże zmusza do integracji ;)
W letnim okresie obłożenie jest tak duże, że na zewnątrz wystawiane są stoliki, leżaki i krzesełka, co jest świetnym rozwiązaniem - miejsce zawsze się znajdzie!
Doskonała pizza i idealne piwo w świetnej cenie. Szczególnie godne polecenia jest piwo wiśniowe - ma cudowny aromat. Wszystko w pięknie przystrojonym i ciekawie zaprojektowanym pomieszczeniu.
Jednym słowem doskonałe miejsce na piwne spotkanie w gronie przyjaciół!
pizza chyba jedna z lepszych jakie jadłam, fajne piwka śle obsługa w porze lunchu czasem zachowuje się dzieci we mgle. Wieczorem bardzo ciężko znaleźć miejsce
Cuda i na kiju i na talerzu! Tak pysznej pizzy (wegetariańska, hawajska), to serio nie jadłam nawet w knajpach prowadzonych przez Włochów. Do tego bardzo dobre piwko pszeniczne!
Jedyny minus jak stąd do księżyca, to czas oczekiwania: w niedzielę trzeba było czekać na pizzę 60 min.A o dziwo w piątek po południu była w 15 minut.
Przyjemny lokal z szerokim wyborem napojów i sensownymi cenami. Godne polecenia pizze. Wadą są stoliki ustawione zbyt blisko siebie, ale można to wybaczyć z uwagi na rozmiary wnętrza.
Pizza i piwko, złoto! Co tu dużo mówić, jeśli pizza z najprostszych składników jest dobrze zrobiona i do tego można się napić piwa, którego wybór jest dość pokaźny, no to czego chcieć więcej? :)
Miejsce godne polecenia ! Bardzo mi sie podobało smaczna pizza do tego dobre piwko wszystko w miłej obsłudze i ciekawym wystroju :) Chętnie tam wrócę .
Rany, tu jest tak ładnie. Do tego piwa takie fajne. I pizza! Nie jest to ortodoksyjny placek. to jest coś nieco innego, z własnym pomysłem. Bardzo bardzo bardzo polecam!Do tego bardzo fajna obsługa.
Duży wybór piw, niezła lokalizacja. Uwielbiam kraftowe browary, a tu mają ich sporo. Na wieczorne posiadówki ze znajomymi dobra miejscówka, ceny ok
Pierwszy raz jadłam tak dobrą pizze z cukinią, jeszcze ten ser feta idealnie wpasowany.
Wrócę na pewno, żeby spróbować jeszcze innych smakołyków.
Cud w Warszawie. Ze znajomymi wybraliśmy się na pizzę, była bardzo dobra. Obsługa lokalu na poziomie, pomocni i mili. Na pewno wpadniemy w niedalekiej przyszłości spróbować kolejnej pizzy!
Shachi Baxi (Nextdoornaari)
+4
Amazing place to sit for hours with friends! Cheap
drinks and awesome pizzas. Can't wait to go there again. Go late in the evening and you might just get to see the Ferraris zip by!
Jedna z najbardziej znanych i uczęszczanych "kurkowni" w Warszawie, Cuda na Kiju ma zawsze pełną tablice piw 'craftowych' na kiju z każdej beczki. Zlokalizowane tuż obok słynnej palmy Warszawskiej, Cuda samo w sobie jest bardzo małym lokalem, za to dysponuje olbrzymią powierzchnią 'ogródkową' co sprawdza się fenomenalnie latem. Szczególnie sprytnym rozwiązaniem jest system składanych krzesełek i stolików które są ogólnie dostępne dla wszystkich gości i zapewniają że zawsze znajdzie się miejsce do spoczynku na plastiku raczej niż bezpośrednio na zimnym betonie nawet jak są spore tłumy. Gdyby po paru piwach włączyła się gastrofaza to menu przekąsek zaspokoi większy lub mniejszy głód - np. słone paluszki lub też bardzo popularne i smaczne pizze na cienkim spodzie.
Przyjemne miejsce do spotkań dla większych grup i nie tylko. Piwo zawsze dla kogoś się znajdzie od gorzkiej IPA do kawowego RIS'a a dojazd do centrum zawsze się znajdzie.
Pyszne jedzenie podają w tej restauracji , do tego to bardzo klimatyczne miejsce, ma swój indywidualny charakter. Bogate menu pozwala na wybranie tego na co się ma ochotę
![Zomato]( "Recensione")
Super miejscówka z bespretensjonalną atmosferą! Trochę ciężko tam trafić, ale naprawdę warto. Lokal ma 3 piętra, na poziomie 0 znajdują się stoliki oraz bar z dużym wyborem alkoholu oraz piwem z kija (i świetną domową lemoniadą słodzoną ksylitolem ☺️), piętro wyżej znajduje się fajna girlanda, na której również można się rozsiąść, a na samym dole część, która wydaje mi się bardziej restauracyjna- przytulna, przyciemniona, a wokół roznosi się zapach smakowitej pizzy dobiegający z kuchni obok. Pizza, jak już wspomniałam, świetna! Cieniutkie ciasto, do którego wyrobu używają piwa, jak na bar specjalizujący się w tym trunku przystało😉. Nie próbują nikomu wmówić, że jest to kolejna "pizza na sposób włoski". To ich autorska interpretacja, i jakże udana! Pozycje w menu bardziej i mniej oczywiste, a w weekendy specjalna pizza brunchowa w kilku odsłonach. Ja próbowałam propozycji sezonowej z pieczonymi kurkami, szpinakiem, czosnkiem i serem gruyère na bazie typowej margherity, a towarzyszka z dodatkiem sera halloumi i szpinaku. Obydwie pizze miały cieniutkie ciasto o niepowtarzalnym smaku i składniki bardzo dobrej jakości. Dodatków na pizzy było naprawdę dużo. Wszystko w przystępnej cenie. Bardzo polecam na niezobowiązujące spotkanie ze znajomymi bądź rodzinny obiad (w podziemnej, restauracyjnej części ☺️)
Lokal polecany i oblegany. Nie rozumiem do końca fenomenu choć byłem tam już dobrych kilka razy ale przekonać się nie mogę. Piwa przeciętne, jedzenie słabe poza pizzą - parma, chorizo, margherita dają radę. Moje wrażenie - miejsce ubostwiane przez malolaty co to się lubią polansowac przy piwku. Wystrój odbiega od typowego multitapu, zbyt dużo światła i nowoczesności. Obsluga parokrotnie pomylila moje zamowienie. Faktem jest ze jak jestem w okolicy i mam ochotę na dobrą pizze to zaglądam. Jeśli chodzi jednak o piwo rzemieślnicze, wole inne lokale.
Świetna atmosfera! Szczególnie przyjemnie spędza się czas przy stolikach na patio. Piwo bardzo dobre, pizza robiona przez Cuda na Kiju sprawdza się jako przekąska idealnie, jest bardzo smaczna, aspiruje do miana "typu włoskiego", jednak porcja starczy na 1 osobę. W środku jest trochę tłoczno i gwarno, ale... hej, to popularny bar!
Dobry wybór piwa i obsługa, która potrafi doradzić. Smaczna pizza i ciekawe promocje. Świetna lokalizacja, czasem dobrze wykorzystywana na dodatkowe atrakcje. Przeszklone ściany tworzą ciekawy efekt.
Jedna z ulubionych miejscówek do posiedzenia latem na zewnątrz lokalu przy piwku, którego wybór jest spory a miła obsługa zawsze chętnie doradzi i poczęstuję aby pomóc w jego wyborze. Nie ma co się rozwodzić nad opisem bo chyba każdy wie jaki klimat tu panuje i jak bardzo przyjemnie potrafi być. To co zawsze zamawiam do jedzenia to pizza red goat - moja ulubiona. Cieniutkie pyszne ciasto i ten czerwony pieprz który przełamuje smak sera, delikatna, z pysznym sosem i listkami świeżej bazylii. Miejsca tego wydaje mi się nie trzeba specjalnie reklamować, każdy kto był wie doskonale na co nastawiony jest lokal i jak niepowtarzalny jest to ‘cud’ ze względu na klimat, który w nim panuje.
Świetne miejsce na drinka szczególnie latem można przyjemnie posiedzieć na patio. Szeroki asortyment piw. Polecam kawę też. Do tego doskonała lokalizacja
Kultowe Cuda to moja ulubiona miejscówka latem na posiedzenie przy piwku i pizzy. Nigdy jeszcze nie wyszłam od Was niezadowolona. Miejsca ma niesamoiwty klimat i nie da się go nie lubić. Duży wybór piw, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie oraz kilka pizz do wyboru, moja ulubiona - ta z czerwonym pieprzem i serem kozim - rewelacja. Bardzo lubię te miejsce.
Paul Mavich Jacek Mantykiewicz
Świetny wybór piw przyciąga tutaj pół Warszawy, dodatkowo można zamówić pizzę. Szczególnie dobra jest pizza chorizo, polecam ;)
Cuda na Kiju są jednym z moich ulubionych miejsc na niezobowiązujące piwo. Zawsze jest wybór świetnych piw, cała gama. Barmani zawsze doradzą, dadzą do spróbowania, zdecydowanie znają się na swojej pracy.
Uwielbiam też pizze. Za niezbyt wygórowaną cenę dostaniemy pizzę ze świeżymi dodatkami na idealnie wypieczonym cienkim cieście. Ta pizza spokojnie mogłaby konkurować z włoskimi knajpami.
Wisienką na torcie jest eleganckie, a za razem luzackie wnętrze, dużo miejsca na zewnątrz i ekstra muzyka. Totalnie polecam.
Sobotnie popołudnie. Centrum Warszawy-Dom Partii. Do "Cudów" lecimy głównie na piwko no i może jakąś przekąskę. Siadamy sobie na dziedzińcu, ludzi sporo ale trafiamy stolik. No to gonimy po zimne ale... trafiamy na kolejkę, długą, głównie się nie przesuwającą. Pani co nalewała piwka teraz je (mówi się, że kiedyś musi) a Pan co nalewał teraz śmieje się dość długo i głośno z czegoś. Od tego stania może przejść ochota na zimne ale jednak dochodzimy. Piwko numer 2 proszę - nie ma, echm to piwko numer 5 proszę - oj skończyło się, no ale próbujemy dalej i w końcu udało się coś trafić. Browary są drogie, nie ma się co oszukiwać. Są także bardzo dobre i to trzeba jasno powiedzieć. Podobnie jest z pizzą (farma, margerita i jeszcze jakaś). Usiedliśmy na zewnątrz i podobało mi się dużo bardziej niż w środku. Albo mamy widok na dziedziniec domu partii albo z drugiej strony na aleje. To i to fajne. Podsumowując. Zniszczcie kolejki to wpadniemy ponownie.
Pizza była bardzo dobra, jadłam Parmę i polecam. Menu 'lunchowe' bardzo dobrym pomysłem wg mnie. W cieplejsze dni przyjemnie posiedzieć na dworze.
Fajne miejsce. Polecam 😁
O Cudach na Kiju nie ma co wymyślać epopei, bo jest tam po prostu dobrze. Ta część tekstu będzie więc typowym clickbaitem: gdzieś w tym poście znajdziecie info o bardzo zacnej promocji, o której o dziwo nie tak wiele osób wie. Promocja zawiera alkohol. Bez wahania mogę powiedzieć, że Cuda na Kiju to jedno z moich ulubionych miejsc w Warszawie. W mieście gdzie co miesiąc pojawia się kilkanaście nowych miejsc, które wypada szybko odwiedzić zanim zamkną się równie szybko jak się otworzyły, nie ma miejsca na sentymenty. Rzadko zdarza mi się gdzieś bywać częściej niż raz czy dwa. Wyjątkiem są letnie miejscówki nad Wisłą, epicentrum tacosów, no i właśnie Cuda. W tych ostatnich bywam zdecydowanie najczęściej, bo raz w tygodniu.
![Zomato]( "Recensione")
Zawsze miło wpadam do Cudów na Kiju. Odpowiada mi to miejsce i chętnie tu spędzam czas ze znajomymi. Zawsze jest dosyć tłoczno - nieważne, czy jest ogródek z leżakami, czy jest zima. Chętnych na odwiedzenie Cudów na pewno nie brakuje :)
20 kranów z piwami rzemieślniczymi (pardon, jeden z nich zajmuje Proseczio ;)), piwa w dwóch rozmiarach. Antyzwolennicy piwa nie bójcie się, w karcie jest także wino. Zawsze tu trafiam na dobre piwa. Szkoda tylko, że gdzieś na FB nie ma spisu piwek :)
Fajnie, że jest tu pizza - pizza i piwo to zawsze dobre połączenie. Dopiero niedawno udało mi się na nią skusić i szczerze teraz żałuję, że stało się to tak późno. Wybrałam Parmę (28zł), nim się obejrzałam już była w całości skonsumowana. Bardzo mi smakowała. Zamawiając pizzę zostałam poinformowana, że ze względu na duże zainteresowanie pizzą, dłuższy będzie także czas oczekiwania.
W tygodniu są lunche, co oznacza, że w godzinach 12-16 wybrane pizze kosztują nas 18zł. W niedzielę jest także fajna promka - do dwóch pizz otrzymujemy karafkę wina gratis.
Krótko i na temat: ja bardzo lubię to miejsce ;)
Super miejsca, przede wszystkim na lato. Czas oczekiwanie na piwo faktycznie dobija, ale pomył z barem na zewnątrz trochę rozładowuje ruch. Pizza halloumi jeszcze mi się nie znudziła
![Zomato]( "Recensione")
Cuda na Kiju to cudne miejsce, bo mają cudny ogródek, a raczej nieskończonej pojemności miejsce do rozkładania stolików w byłej siedzibie KC.
No ok, okolica może głośna i ruchliwa, więc widoczek z takiego niby-ogródka nie jest specjalnie urzekający, ale i tak uważam, że siedzi się tam super przyjemnie. I to naprawdę super, że samemu się bierze małe stoliczki i rozkłada według potrzeb, przestrzeni starcza dzięki temu dla każdego - czy to od strony ronda z palmą czy to od strony dziedzińca gmachu. Zimą już tak fajnie nie jest, bo lokal ma ograniczoną pojemność, ale atmosfera wewnątrz lokalu też jest ok. Ze środka zapamiętałam tylko tyle, że jest spory bar, na szybie wypisane są piwa znajdujące się aktualnie w kranach. Uwaga: latem większość przestrzeni w środku zajmuje kolejka. Niestety często niewyobrażalnie długa. Zamawia się przy barze i stamtąd od razu odbiera się napoje. Jeśli kupujemy jedzenie dostajemy numerek, stawiamy na stoliku i czekamy, aż obsługa nas znajdzie.
Cuda to multitap, można sobie wybierać z kilku (koło 10?) kranów różne mniej lub bardziej oryginalne piwa w wersji małej lub dużej. Jest dość drogo, ale to niestety norma jeśli chodzi o takie rzemieślnicze napoje w Warszawie. Na piwach się nie znam, ale wiem, że można dostać róże różności, każdy piwosz coś tam sobie dopasuje. Ja się cieszę, bo prawie zawsze jest pyszny Kriek, czyli wiśniowe piwo, jedyne jakie lubię. No a jak ktoś w ogóle nie toleruje piwa to może wypić prosecco.
Ale, ale, Cuda to nie tylko piwo. To jedna z najlepszych pizz w Warszawie! Kocham pizzę stamtąd (i tu protip - można ją także zamówić w sąsiednim Zamieszaniu, gdzie ci sami właściciele oferują pyszne drinki), jest cienka i chrupiąca, z super dodatkami w wyważonych ilościach. Może nie najtańsza, ale do piwa starczy na 2 osoby. Jako posiłek obiadowy to jednak wersja na jedną osobę raczej. Smakowały mi wszystkie kompozycje, których próbowałam, na pewno mogę polecić pizzę z chorizo, pizzę z halloumi czy z kozim serem - niebo.
Gdybym była fanką piwa, pewnie byłaby ocena 5. A jako osoba, która jednak woli napić się czegoś innego daję mocne 4,5, to dla multitapu naprawdę sporo ode mnie :)
Wieczorem w tygodniu ciężko o wolny stolik w Cudach. Lokal urządzony gustownie i nowocześnie, ale jest tam dość gwarno i rozmawiając trzeba przekrzykiwać hałas panujący wokół. Piwa dobre, jedzenie przeciętne. Obsługa na 5.
Miejsce powinno być oceniane bardziej w kategorii piwnej niż jedzeniowej, bo słynie z piw rzemieślniczych, a jedzenie jest tu tylko dodatkiem. Spróbowałem pizzy i była bardzo jałowa, stąd ocena Cudów na 3,5; gdybym oceniał piwa, dałbym mocne 4. Miejsce jest szczególnie urokliwe w lato, kiedy można tu walnąć się na leżaku na dziedzińcu dawnego PZPR. Niestety trochę uroku odbiera temu miejscu na tyle niezorganizowana obsługa, że 15-20 minut oczekiwania w kolejce do baru stało się tu standardem.
Jedzenie - 5/5
Cena - 3,5/5
Wystrój - 4,5/5
Czystość - 5/5
Obsługa - 5/5
Ładny lokal, nowoczesny, ale mało przytulny. Dobra lokalizacja. Na pewno warty odwiedzenia.
Nie potrafię niczego zarzucić temu miejscu.
Lokalizacyjne bardzo fajnie. Byłam tam dwukrotnie i mam wrażenie, że niezależnie od dnia tygodnia - zawsze jest tam full. Na weekendzie udało nam się złapać ostatni wolny stolik na -1, zaś na tygodniu o 18 rzeczywiście, kilka miejsc było, ale juz koło 19-20 full.
Obsługa bardzo miła, pomocna. Maja duży wybór piw, barman dobierze coś pod Ciebie.
Postanowiłam zamówić tam pizzę ... i powiem ze jest bardzo dobra. Bardzo dobra. Cienkie ciasto, fajnie wyczuwalny sos.
Polecam na spotkanie przy piwku ze znajomymi :)
Cuda na Kiju - miejsce które za sam wystrój musi dostać pozytywną ocenę. Gdy do tego doda się profesjonalną obsługę oraz przyjemną, spokojną muzykę tworzącą atmosferę jaka panuje w lokalu, ocena powinna być jeszcze lepsza.
Jednym z dużych plusów jest możliwość przetestowania drinków przed zamówieniem, które notabene po zamówieniu są przygotowywane niemalże natychmiastowo.
Ceny typowe, piwo mogłoby być nieco tańsze. Toaleta czysta, w lokalu porządek. Ciężko się do czegoś tak naprawdę przyczepić, można za to pogratulować pomysłodawcom sukcesu :)
Cuda na Kiju mają wysoką ocenę i nic w tym dziwnego - do tego miejsca chce się wracać. Wystrój lokalu jest świetny, pizza genialna, wybór piw duży. Minusem jest tłok, ale trudno mieć o to pretensje - skoro lokal fajny to i zainteresowanie nim duże, więc ludzi mało nie będzie.
bywam tam dość często po prostu na piwie, ostatnio jednak pierwszy raz spróbowałem tamtejszej pizzy. i naprawdę jak na oub, to pizze mają po prostu świetną. zamówiłem wersje z chorizo i suszonymi pomidorami. była po prostu genialna. totalne zaskoczenie. pożałowałem od razu, że nigdy wczesniej tutaj nic nie zjadłem ;) bardzo dobre polączenie składników, cena również niewygórowana (ostatnio ceny piw zaczynają się od 12 zł, wcześniej zdaje się był od 10...). każde następna piwo w cudach będzie na pewno połączone z pizzą. zdecydowanie polecam.
W Cudach byłam do tej pory kilkanaście razy. Uważam, że miejsce ma atmosferę i rewelacyjną lokalizację z widokiem na Aleje Jerozolimskie. To zdecydowanie jedno z moich ulubionych piwkowych miejsc w stolicy. Świetnym pomysłem jest możliwość dostawienia sobie stolików i krzeseł, które stoją złożone pod ścianą, więc w lecie z reguły bez problemu można sobie stworzyć miejsce, nawet jeśli jest tłoczno. Wybór piw jest spory, ale fani innych trunków też znajdą coś dla siebie: do wyboru jest też na pewno całkiem znośne wino i niezłe cydry. Zjeść można świetną pizzę na cienkim cieście (polecam tę z chorizo).
Wnętrze ma swój urok, szklane ściany robią po zmroku niezły klimat, podobnie zresztą jak w sąsiednim Zamieszaniu. Bardzo lubię to miejsce, zwłaszcza w sezonie letnim.
Macie takie miejsce gdzie każdy nawet najlepszy wypad z przyjaciółmi się kończy?Ja mam i to właśnie są CUDA NA KIJU. To miejsce mnie przyciąga i zawsze kończę tu swoje wieczorne/imprezowe wypady.Przestało mi przeszkadzać nawet to,że ciągle nie mam gdzie usiąść.
Fenomenalne miejsce, w fenomenalnej lokalizacji, z fenomenalną obsługą i menu.
Wybór piw szeroki, piwa rewelacyjne, w końcu odnalazłam sensowne miejsce z pysznym belgijskim Kriekiem, przepyszna pizza, kontaktowi barmani. Miejsce ma swój klimat, przeszklony lokal z widokiem na centrum miasta. Jedyny minus jaki widzę, to niewielka ilość miejsc i tłok, ale to tylko potwierdza poziom i zadowolenie odwiedzających. Lokal na naprawdę bardzo wysokim poziomie. Oby więcej takich miejsc na mapie Warszawy!
przez długi czas cuda na kiju były dla mnie miejscem tylko i wyłącznie na wieczór w towarzystwie piwa, po pewnym czasie odkryłam, że jest to też przepyszna pizza!polecam zdecydowanie Parme i Farme, do tego wyselekcjonowane piwko i plan na wieczór po cięzkim dniu idealny
Miejsce godne polecenia i nie tylko przez lokalizacje i pyszne piwa. Głównie przez pyszną pizze, fajny wystrój i miła obsługę. Pizza Farma i Chorizo to mega sztos.Świetne miejsce na spotkania ze znajomymimi.
W budynku byłego KCPZPR żeczywiście są cuda. Każdy piwosz znajdzie tu raj, 16 nalewaków każdy z innympiwem i jak jest ciepło drugi bar na dworze. Doskonały wybór i ciągła rotacja sprawia że rzadko pije się to samo piwo. Do tego dostaniemy bardzo smaczną pizzę z mnóstwem świeżej bazylii. W ciepłe dni mamy do dyspozycji plac przed i w budynku, są duże drewniane stoły oraz małe rozkładane które samemu można wziąć. Obsługa jest bardzo pomocna, znają się na swoim piwie zwasze potrafią coś doradzić. Mają też spory asortyment piw w lodówkach. Dla nie piwoszy są drinki i prosecco. Łatwy dojazd z każdego miejsca w Warszawie. Doskonałe miejsce na spotkania lub spontaniczny wypad gdy chce się dobre piwko. Polecam.
Fajne miejsce na wieczorny wypad. Ja osobiście mam ogromny sentyment do tego miejsca.
Fajnie położony, zdecydowanie super miejsce na ciepłe wieczory gdy można usiąść na zewnątrz bo często jest tam gwarno a w zimę często dość często znaleźć tam miejsce do siedzenia.
Super jest to, że piwko zawsze można spróbować a przede wszystkim, że jest tak duży wybór tego trunku. Kiedyś miałam wyjątkowo ochotę na słodkie piwo (z reguły zawsze wybieram pszeniczne) i Pan polecił mi piwo wiśniowe, owszem było bardzo słodkie, ale jakoś niesamowicie mi smakowało bo ten smak pamiętam po dziś dzień :) Polecam na wypad ze znajomą/ znajomym! :)
Do Cudów zawitałam w celu spałaszowania pizzy - cena lunchowa zdecydowanie zachęca - i nie zawiodłam się. Trafiło na Parmę i muszę przyznać, że opłaciło się długo na nią czekać.Piwa również świetne, chociaż zabolał fakt, że połowy z nich nie było już o godzinie 13.
Ocena ze sporym kredytem zaufania, gdyż oprócz dwóch kieliszków prosseco nie skosztowałam tu niczego więcej. W każdym razie pragnę docenić to niewielkie wnętrze, które dzięki przeszklonym ścianom (do których mam słabość) i pięknemu oświetleniu oferuje naprawdę komfortową przestrzeń. Dodatkowym atutem jest antresola, pozwalająca na obserwacje miasta z wyjątkowej perspektywy. Mam nadzieje, że jeszcze będę miała okazje wypróbować tu więcej cudów:)
Knajpka ma swój klimat. Idealna na lunch ze znajomymi. Miałam przyjemność spróbować pizzy z chorizo. Polecam, ciasto cienkie, idealne. Sos idealnie dosmaczona
Bardzo lubię to miejsce i nawet nie przeszkadza mi jego popularność. Bardzo fajne wnętrze, lokalizacja jedna z najlepszych w mieście ;) super piwka z kranów, zawsze są jakieś ciekawe, nietypowe smaki, a miła obsługa potrafi dobrze doradzić i do tego naprawdę idealna, prosta, nieprzekombinowana, cieniutka, jaśniutka pizza z naprawdę smacznym pomidorowym sosem i świeżymi listkami bazylii. Jak pizza nie wystarczy, można się wspomóc świetną focaccią albo paluszkami z pizzowego ciasta. To naprawdę świetne miejsce na spotkania z przyjaciółmi :)
Byłoby bardzo dobrze, gdyby nie to, że ok godziny 21-21:30 nie było ANI jednego piwa pszenicznego. Chyba 4 krany nie działały, więc lekkie rozczarowanie, ale rozumiem, że takie sytuacje się zdarzają. Te piwa, których udało mi się spróbować wcześniej (ALE i z posmakiem gruszki) były na fajnym poziomie smakowym. Dobre, rześkie i w miarę lekkie pszeniczne. Chętnie jeszcze wrócę, bo przestrzeni jest dużo i można sobie podostawiać stoliki i leżaki w dowolnym miejscu. Wystrój w środku też wygląda dobrze, nowoczesny bar, ale bez przesady. Jedynie ceny lekko uderzają (w porównaniu z konkurencją w Cudach jest drożej).
Miejsce którego nie da się zapomnieć. Wystój genialny i atmosfera jaką tworzy obsługa daje same plusy. Chętnie zaglądamy w czasie lunchu, kiedy można na spokojnie sobie usiąść, ale też wieczorową porą jest niesamowity klimat przy piwie, chociaż mało kiedy lokal nie ma kompletu gości.
Świetny wystrój, dobre jedzenie, ceny przyzwoite, uwielbiam to miejsce :) Fakt z miejscem bywa często duży kłopot, ale o czymś to świadcz, prawda? ;)
Wiecznie tłoczno. Ale jest powód - ogromny wybór świetnych piw. Atmosfera bez spięcia, obsługa całkiem sprawna i miła nawet jak jest tabaka. Wystrój świetny. Cóż więcej można dodać skoro nie ma się czego uczepić? A, brak finger foodów do piwka!
Nowocześnie i dobrze. Lokal znajdujący się niedaleko palmy miło zaskakuje. Nieprzemysłowe dobre piwa to zawsze duży plus. Oryginalne wnętrze, a miejsca również na zewnątrz. Ceny dość wysokie, ale miejsce odwiedza i tak duża ilość osób, głównie młodszych, choc nie jest to regułą. Warto.
Koszmarny tłok o chyba każdej porze dnia i w chyba każdy dzień tygodnia nie dodaje temu miejscu uroku, ale tak chyba jest w każdym lokalu specjalizującym się w piwach kraftowych w Warszawie. Wybór na kranach jest zawsze w porządku, głodni mogą skusić się na niezłą pizzę. Dałbym 3,5, ale plusik Cuda na Kiju dostają ode mnie za flippera w środku (i to w dodatku klasycznego Terminatora 2). Ciężko o te maszynki w stolicy, więc fakt, że można w przerwie od piwa pograć, to dla fana pinballi naprawdę sporo. Świetna, wyjątkowa lokalizacja w dawnym budynku KC, dobre piwa rzemieslnicze i flipper. Czego chcieć więcej?
Daję piątkę, bo wg mnie Cuda nie mają słabych punktów. Świetna lokalizacja, super wystrój (nieco industrialny), dobre piwa. Miejsca jest bardzo dużo, bo knajpa dysponuje dużą liczbą stolików na zewnątrz. W sobotę ok. 19 w słoneczny dzień są tam tłumy. I słusznie. Zdecydowanie można się tu zrelaksować.
Degustowałam piwo Jasna Cholera z browaru Bazyliszek - witbier, ale nuty cytrusowe były zdominowane przez goryczkę. Idealne piwo na aktywny słoneczny dzień.
Żałuję, że nie jestem w tej okolicy częściej.
Cuda na kiju i zamieszanie koktajl bar nalezą do tych samych właścicieli. Tak jak zamieszaniem nie byłem zadowolony tak cuda na kiju sa fantastyczne moim zdaniem. Jest tu bardzo duży wybór piwa, każdy znajdzie cos dla siebie :) obsługa tez pracuje na dobre imię tego miejsca :)
Bardzo dobre oryginalne piwa chociaż w niektórych przypadkach cena odstrasza.
Polecam pizzę, co prawda jedna na jedną osobę ale warto.
Miłe miejsce do spotkań ze znajomymi przy dobrym piwie i jedzeniu.
Drinków i pizzy nie próbowałem, ale na piwo wracam regularnie. Głośno, gwarno, nie brakuje panów pod krawatem, ale i studenci się trafią. Miejsce nie jest z gatunku tych nadętych - lokalizacja sprawia, że czasami ciężko o stolik w sezonie bez ogródka. Wybór piw jest spory i często się zmienia, ja gustuję we wszystkim z rodziny indian pale ale i pod tym względem nie mogę narzekać. Obsługa jest chętna do pomocy, zna się na browarnictwie i potrafi doradzić, co wybrać także tym mniej zorientowanym w temacie gościom. To się ceni, bo nie każdy połknął dziś podręcznik wiedzy o piwie. Ceny są dosyć wygórowane, ale nie brakuje osób, które za dobre piwo z kija są dzisiaj w stanie zapłacić dwucyfrową kwotę. Ja też do nich należę, choć bliżej mi logistycznie do innych tego typu lokali w Warszawie.
Zdecydowanie najlepsza pizza jaką jadłam w pubie! Nawet zwykła margherita nie ma sobie równych. Poza tym duży wybór piwa.
Wieczorem może być ciężko dostać wolny stolik, jednak warto poczekać nawet dłuższą chwilę :)
Świetna lokalizacja, nowoczesny wystrój, niebanalne piwa, co trzeba oczywiście uwzględnić w budżecie. Lokal zazwyczaj jest pełen, więc to też o czymś świadczy. Nic tylko siedzieć i smakować pysznych, niebanalnych piw. Polecam.
One word - Pizza!!! The pizza is so delicious here, it's a different and very tasty variation of it. Always a nice place to hang out with friends, especially in summer, when it's possible to sit outside - although the inside is pretty nice as well. In my opinion the beer doesn't impress much. But there is another reason to go: the Pizza makes this place a must.
Wystrój nowoczesny, z pomysłem i ciekawymi elementami jak choćby szklane ściany, designerskie lampy czy flipper. Mimo trzech poziomów, niektórzy bywalcy stali w oczekiwaniu na stolik. Największym zaskoczeniem była świetna atmosfera i bardzo dobra pizza na cieniutkim cieście, natomiast rozczarowała mnie obsługa - niezbyt sympatyczna i pomocna, czego nie można raczej wytłumaczyć zmęczeniem, bo przybyłam do lokalu od razu po otwarciu.
Ogromnym plusem są stoliki na zewnątrz, które latem zapewniają relaks z widokiem na jedną z najbardziej ruchliwych ulic miasta. Polecam szczególnie fanom pubów rozrywkowych miejsc i dużego wyboru piwa.
To miejsce jest jak magnes :) Za każdym razem, kiedy „wyjdę w miasto” jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności kończę w Zamieszaniu albo w Cudach na kiju :)))) Fajne miejsce, dobre trunki. Pizza zaskakująco dobra. Wszystko, co dobre zostało już chyba o tym miejscu napisane, dlatego krótko: polecam!
Pierwsze spotkanie w tym miejscu i juz mile zaskoczenie... nie przypuszczalem ze zjemy tam tak pyszna pizze. Dodatkowo rozmaite smaki i gatunki piw/lemoniad dopelniaja caloksztalt oceny. Opcja 2 pizze plus karafka to pozytywny strzal w dziesiatke osoby ukladajacej menu. Polecam.
Uwielbiam w Cudach to, że zawsze znajduję tam wolny stolik w weekend bez wcześniejszym rezerwacji i za piwo kriek i ipę, i za obsługę, która dobrze doradza. Trochę ciasno, niby zwyczajnie, a jednak chce się wracać.
+duży wybór piw
+jakieś tam wina są dla niego pijacych piwa
+ceny dobre
+atmosfera fajna
+wystrój świetny
+lokalizacja perfecto
+jest co zjeść, pizza swietna
-często miejsca po prostu nie ma
Ogólnie polecam 😊
Cuda na Kiju darzę szczególnym sentymentem.
Świetna lokalizacja, klasyczne wyposażenie i przyjemne widoki na okolice Ronda de Gaulle'a. W lokalu do dyspozycji gości są 3 poziomy (szczególnie polecam miejsca na piętrze), a latem ogródek. Pomimo tylu miejsc, wieczorami może być problem ze znalezieniem miejsca dla większej grupy.
Cuda oferują szeroki wybór dobrych piw oraz pyszną, włoską pizze. Zazwyczaj wybieram pizzę chorizo, którą szczerze polecam. Jest aromatyczna,a na jej cienkim, kruchym cieście znajduje się odpowiednio wyważona ilość składników. Warto przy zamówieniu od razu poprosić o oliwę i sztućce, bo standardowo kelner wraz z pizzą nam tego nie przyniesie (co jest dość dziwnym zwyczajem).
Zdecydowanie polecam, Cuda to obowiązkowa pozycja zarówno dla miejscowego, jak i przyjezdnego Smakosza.
Będąc w centrum i chcąc napić się piwa i tak zawsze kończę w cudach! Konkurencja w śródmieściu dość spora, ale szeroki wybór oryginalnych złocistych trunków, które ciągle się zmieniają i fachowe doradztwo barmanów zaskarbiło sobie moje serce.
W lokalu zawsze komplet, ale rotacja stolików jest na tyle duża, że po chwili zawsze znajdzie się jakiś odpowiedni. Nie ma mowy o koncernowych, a tym samym smakujących nijako browarach. Od kwaśnych, po słone czy wyjątkowo gorzkie - w kuflach pełnia wyrazistego smaku.
Kiedy najdzie nas głód polecam pizzę! Z resztą zajmując stolik na dole wiem, że i tak każdy ją zamówi. Obłędny zapach z kuchni nie pozwoli nikomu na zachowanie trzeźwości umysłu.
Cudów nikomu chyba przedstawiać nie trzeba - lokal ten tak trwałe wpisał się w pejzaż Warszawy i okolic placu de Gaulle'a, że przetestowanie go to niemal obowiązek w życiu każdego gastronauty. Ja przez prawie rok tu nie zawitałem i z ostatniego razu pamiętam tylko dobre prosecco i troszkę smutną kelnerkę. Dziś jednak lokal był pełen ludzi i gwarny, atmosfera całkiem radosna, a mi humor dopisywał dzięki ich pysznym ciemnym piwom. Jakkolwiek sięgam po nie rzadko i z reguły bez entuzjazmu to te serwowane w Cudach przełamały wszelkie moje opory (zwłaszcza dziesiecioprocentowe, aktualnie o numerze 11, nazwa niestety mi uciekla. Chociaż numer 13 też niczego sobie). Towarzysz konsumpcji ze swoich jasnych też był bardzo zadowolony. Krótka mówiąc, miejsce godne swojej renomy i obyśmy cieszyli się nim jak najdłużej!
Pyszna pizza, szeroki wybór piw... ciekawy wystrój. Jedynym minusem jest brak możliwości rezerwacji stolika. Wybierając się większą grupą znajomych nie ma się pewności, że znajdzie się miejsce gdyż lokal cieszy się sporym zainteresowaniem i po godzinie 17.00 większość stolików jest zajęta.
"Cuda na kiju" to świetne miejsce na drinka, piwo. Mają ich szeroki wybór. Mogą się też pochwalić bardzo dobrą pizzą. Cienkie, chrupiące na brzegach ciasto, pyszny, mocno pomidorowo-czosnkowy sos i dobre dodatki. Pizza z rukolą i szynką parmeńską wymiotła! Natomiast pizza z chorizo serem blue i suszonymi pomidorami gorsza. Moim zdaniem tak intensywne trzy składniki nie pasują razem jako topping pizzy.
Ciekawy design. Bardzo podobają mi się szklane ściany, przez które możemy obserwować ciągle w ruchu- rondo de Gaulla.
Nie mogę doczekać się lata, kiedy to na pewno będę często odwiedzać to miejsce!
Jestem fanem dobrego piwa a to miejsce jest idealne na spotkanie ze znajomymi i sprobowanie fajnych piw. Mila, sympatyczna obsluga i fachowe doradztwo w wyborze zlotego trunku;) polecam!
Piwko zacne, dobra pizza (choriso) - ogólnie spoko miejsce na piwko ze znajomymi. Duży wybór piw rzemieślniczych. Warto odwiedzić to miejsce ze względu na lokalizację i duży wybór piw
Miejsce genialne! Co do drinków nie mam zadnych zastrzeżeń! Były słodziutkie i naprawde pyszne. Wizualnie rowniez bez zastrzeżeń. Minusem był w moim wypadku długi czas oczekiwania na drinki.
Moje ulubione miejsce od kilku lat na piwnej mapie Warszawy. Choc fanka piwa nie jestem, uwielbiam ich wybor owocowego piwa, nawet jesli nie ma nic mocno owocowego w kranie, sa w stanie wyczarowac jakas slodka butelke. Na plus zasluguje tez jedzenie - bardzo prosta, ale smaczna pizza czy focaccia to moje ulubione dania u nich. Jest klimatycznie, zwlaszcza latem, kiedy mozna usiasc na zewnatrz, w srodku jedynym minusem sa slabej jakosci krzesla i stoliki, ktore mam wrazenie, ze sie zloza lub rozpadna zwlaszcza po paru glebszych :) ceny nie sa niskie, ale smak piwa wynagradza wszystko, nawet grymasy obslugi ;)
Bardzo fajny wybór piw i smaczna pizza. Ja zjadłem z kozim serem. Wprawdzie znam miejsca w Warszawie z lepszą pizzą ale ta jest bardzo ok. Super miejsce na spotkanie ze znajomymi.
Bardzo fajne miejsce na dobre piwko, na kranach każdy znajdzie coś dla siebie, a w razie braku zdecydowania barman zawsze coś doradzi :) Niestety lokal często pęka w szwach i ciężko jest o miejsce, ale warto poczekań nawet ze względu na podawaną pizze.Jak już wspomniałem, cuda na kiju warto odwiedzić, ze względu na pizze, jest bardzo dobra, składniki zawsze świeże i wspaniale komponują się z ciastem pizzy.
Cuda na kiju są w świetnym miejscu, trafić jest tam bardzo łatwo, niestety największym minusem jet obsługa, ale mam nadzieje, że i to się kiedyś zmieni.
Kolejny lokal, który często przewijał się w opowieściach znajomych, a ja dotarłam tam dopiero niedawno, kiedy to już "przestali przychodzić tu hipsterzy, zaczęli kołnierzyki".
Lokalizacja jest świetna, Dom Partii i Aleje Jerozolimskie z drugiej strony dają ciekawe tło, które można oglądać przez przeszklone ściany. Środek jest naprawdę ładny i pachnie (ponoć bardzo smaczną) pizzą. Wybór piw jest ograniczony, co jest dla mnie dużą zaletą, koledzy przetestowali kilka z nich i każde było na swój sposób ciekawe. Ja wybrałam "proseczio" , które jakoś średnio mi podeszło, ale uratowała mnie opcja wniesienia drinka z pobliskiego Zamieszania - super sprawa. Panowie zamówili focaccię z rozmarynem jako przegryzkę, za 9 złotych całkiem niezła porcja na ząb do piwka.
A największa radochą było dla mnie, kiedy nieco już podchmielona pyknęłam na stojącym w lokalu flipperze ;)
Moze nie az takie cuda ale mozna polecic. Piwa jest z czego wybierac, pizza moze byc ale przeciez to nie pizzernia ;). Tloczno i gwarno, ale chyba o to chodzi..
Miejsce które zdarzyło mi się odwiedzić kilkukrotnie ze znajomymi. Świetne na luźne wyjścia które zamierza się okrasić różnorodnymi smakami piwa. Wieczorami mocno zatłoczone szczególnie poza sezonem ogródkowym kiedy zostaje do dyspozycji tylko wnętrze.Warto też zjeść na przekąskę pizze która jest smaczna, a do jej użycia wykorzystują dobrej jakości składniki.Mimo dużego ruchu obsługi nie brakuje i sprawnie nalewają kolejne kufelki tak, że nawet groźnie wyglądające kolejki są szybko "rozbijane"
Doskonałe miejsce na wspólny wypad z przyjaciółmi. Poza centralną lokalizacją i dość przyjemnym wystrojem (bardziej mam na myśli bardziej sposób zaaranżowania przestrzeni w wyniku, którego lokal powstał, aniżeli umeblowanie i ozdoby) zdecydowanym atutem jest bogata, często zmieniająca się oferta piw rzemieślniczych. Dodatkowym atutem, czyniącym z Cudów na kiju coś więcej niż jednej z coraz liczniej powstających multitap barów, są doskonałe robione na miejscu pizze (w wersji podstawowej margherita i bardziej rozbudowane wariacje na jej temat), które sprawiają, że po kilku godzinach przesiadywania na miejscu nie musimy nagle wyruszać w miasto w poszukiwaniu jedzenia. Co tu dużo mówić, jakość serwowanej pizzy jest zresztą dostatecznym powodem, by odwiedzić to miejsce dla niej samej.
Truszkowska Barbara Oliwia
+3.5
Klimat na plus, pizza baaardzo dużym plusem. Minusem wino białe podane do obiadu, ktore było nalewane jakby pod barem. Poza tym wszystko dobrze ;)
Cuda na Kiju serwują bardzo smaczne pizze, dużo rodzajów piwa, wszystko jest w stosunkowo dobrej cenie. Wystrój sterylny i nowoczesny, jest to dobrze zagospodarowane miejsce, a centralne położenie sprawia, że lokal stał się populanym miejscem spotkań. Latem jest zdecydowanie więcej miejsc niż zimą i oblagane są liczne stoliki wokół baru. Z chęcia odwiedzam 'Cuda..' i zamawiam pizzę prosciutto crudo.
Bardzo polecam na wieczor przy piwie/winie/lemoniadzie - byłam tam 3 razy i jeszcze nie mam się do czego przyczepić. W środku tygodnia gwarnie i ciężko o stolik ale udaje sie. Duży wybór piw i fachowe doradztwo - chociaz sama nie skorzystalam to wspoltowarzyszki byly zadowolone :) do tego wybór przekasek i - gwóźdź programu - pizza. Na cienkim ciescie, chociaz moze nie idealna to jako dodatek i przekaska sprawdza sie doskonale. Mozna trafic na promocyjne wino ekstra na co tez nie sposob narzekac. Pizze moze sa troche malo wyraziste ale znow - to po prostu fajne miejsce na piwo a nie pizzeria.
Figo: Bardzo fajne miejsce. Ciekawy wybór piw, bardzo często aktualizowany. Z przyjaciółmi w poniedziałki bierzemy udział w QUIZ'ie, który w ciekawy sposób pozwala urozmaicić czas. W kwestii jedzenia bardzo dobre pizze. Serio. Bardzo dobre.
Fagot: Jest Grzesiu, jest QUIZ, są browarki, jest pizza. Dla mnie bomba.
To miejsce sprawdza się chyba na każdą okazję. Pasuje na lunch, niedzielny obiad, bifora, randkę albo zwykły relaks po pracy. Pizza Parma jest moim zdaniem najlepsza w mieście. Nie znałam się specjalnie dobrze na piwach, ale dzięki regularnemu chodzeniu do Cudów zaczęłam się interesować i testować nowe. Obsługa profesjonalna - żyj i daj żyć - czyli nie narzucają się ani nie olewają, tak jak lubię. Jedyny minus to białe wino - niedobre, kwach. Daję 5, bo nie ma na razie drugiego miejsca w Warszawie, do którego bym tak często i chętnie chodziła.
Tak jak piwo nigdy dotąd mnie nie pociągało, tak po wizycie w cudach się w nim zakochałam. Lambic z wiśniami mój faworyt! Naprawdę warto zajrzeć.
Cuda na Kiju polecam szczególnie latem, kiedy na zewnątrz wystawione są stoliki, ponieważ lokal jest w zasadzie zawsze pełny i czasami brakuje miejsca. Ale to tylko z jednego powodu - Cuda na Kiju oferują ogromny wybór piw, świetne prosecco i bardzo dobrą pizzę. Szczególnie warto zamówić zestaw degustacyjny, żeby potem wracać już po swoje wypróbowane i sprawdzone piwa!
Jeżeli lubisz gwar, przyjazną obsługę, a dodawanie soku do piwa uważasz za grzech - to miejsce jest dla Ciebie :) Każdy piwny smakosz znajdzie tu coś dla siebie, a serwowana pizza jest genialna w swojej prostocie! I oczywiście (jak głosi notka w menu) nie mogło w niej także zabraknąć dodatku tego, co w lokalu najlepsze, czyli... piwa :)
Ciężko o miejsce, ale jak już się zasiądzie to się siedzi do późnych godzin nocnych :)
Świetny multitap z piwami nowofalowymi w samym centrum Warszawy, tuż przy Nowym Świecie i Palmie. Lubię lokale w miejscach historycznych, a to jest wyjatkowe. W PRL znajdował się Komitet Centralny "jedynej słusznej" Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, czyli organ kierowniczy partii i panstwa. W latach 90. funkcjonowała Giełda Papierów Wartościowych.
Oczywiście duży wybór piw rzemieslinczych z Polski i ze świata, 16 kranów, są też butelki. Fajnie zorganizowany lokal, gdzie wszystkie ściany są szklane. Przy głodzie możemy zamówić na przekąskę pyszną pizzę - do wyboru 6. W wakacje w sąsiedztwie organizowane są festiwale foodtracków!
Polecam miejsce.
Aleksandra Chojnacka
+3.5
Bardzo przyjemne, niezobowiązujące miejsce na wieczór. Prosta, krótka karta - kilka pizz i przekąski, ale za to ogromny wybór piwa i prosecco z kija. Pizze bardzo poprawne, najbardziej polecam red goat i chorizo. Ceny przystępne, niestety tłumy i kolejki zniechęcają :)
Bardzo lubię wracać do Cudów, nie zniechęcają mnie nawet straszne kolejki i brak miejsca.
Był to pierwszy tego typu tap-bar w Warszawie, który udwodnił, że piwo można pić z klasą i na poziomie, zagryzając je pyszną pizzą :)
Uwielbiam wpaść tu na szybkie piwo w drodze, bo w kranach zawsze mają coś niesamowicie pysznego. Często zabieramy tu gości i raczymy ich deską piw, która jest świetnym wyjściem na testowanie i dłuższe odwiedziny. Kolejny plus to lokalizacja - pod "palmę" każdy ma tak samo blisko/daleko, więc to dobry punkt spotkań.
Obsługa jest nieco zblazowana, ale całe szczęście piwo umie nalewać, więc nie będę się czepiać. Mój ulubiony tapbar w Śródmieściu - bez dwóch zdań, polecam.
Mnie "Cuda na kiju" bardzo przypadły do gustu. Są mi bliższe wystrojem i smakiem niż inny "piwny" lokal z Nowogrodzkiej. Oba na plus ale do Cudow wrócę nie raz. Pizza Parma świetna od poziomu ciasta po dobór dodatków. Moze jedyny minus to nadmiar rucoli. Przez chwilę czułam się jak Indiana Jones przedzierajacy się przez amazonska puszczę. .na szczęście lubię rucole w każdych ilościach. Do tego domowa lemoniada z malin i ziół bardzo dobra na upalny dzień. Kieliszkowi prosecco też nie wypada odmówić. Zwłaszcza jak się kończy 42 lata. Przyjemne letnie powietrze, zgiełk dużego miasta, pk sąsiedzku obrazy Matejki... och tak, jeszcze tu zajrzę!
Cuda na kiju odwiedziłam już dwukrotnie. Fajna lokalizacja, dobre piwo i przekąski/pizza. Multitapy mają to do siebie, że ceny są wysokie. Odwiedzam je rzadziej z tego względu. Obsługa jest bardzo pomocna, doradza i opowiada o danym piwie. Zamówiliśmy focaccia z romarynem (9zł) była rzeczywiście spodem od ich pysznej (z relacji męża) pizzy z dodatkiem świeżego rozmarynu i soli. Porcja duża, ciepłe i szybko podane. Można znaleźć w karcie również kanapeczki, grissini, orzeszki i pizze. Nawet w środku tygodnia można spodziewać się braku miejsc, bo jest duży ruch. Przez to, wewnątrz jest bardzo duszno.
Jest ok :)
Cuda na kiju to żadne cuda, bo w menu cudów nie ma. Niemniej jednak to, co jest smakuje bardzo dobrze. Wielokrotnie jadłam tam pizzę (zbyt dużego wyboru nie miałam) i za każdym razem była bardzo smaczna, ale bez przesady. W każdym razie jest to dobra przekąska do piwa i drinków, które serwują tam w potężnych ilościach. Bardzo podoba mi się samo miejsce: klimat, wystrój i lokalizacja. Myślę, że to klucz sukcesu tego lokalu. Najlepiej jest w sezonie letnim.
Prawdopodobnie najlepsza pizza w stolicy. Za każdym razem wprost idealna! Cieniutkie ciasto, odrobina sosu oraz świeżutkie dodatki...
Jeżeli chodzi o piwo duży i szeroki wybór piw ,które za każdym razem trafiają w moje gusta ;)
Super miejsce na mapie Warszawy. Fajne oryginalne piwa lane z kija, pyszna pizza, drobne przekąski i dobra lokalizacja. Czego chcieć więcej....
Polecam
Trzy słowa: piwo, pizza, miejsce. Wszystko świeże, pyszne i w samym centrum Warszawy! Świetne miejsce na spotkanie ze znajomymi po pracy. Polecam!
Muszę przyznać, że oceniam ten lokal na mocno naciągane 3.5 - na jego niekorzyść wpływa ogromna liczba ludzi i tłumy przy barze, natomiast cały ból niweluje duża przestrzeń i brak problemów z miejscami. Klienci sami mogą rozkładać sobie stoliki, krzesła, leżaki. Nie jestem w stanie ocenić piwa, bo po prostu mi nie smakowało, ale możliwe że nie przepadam za multi-tapem. Każde piwo smakowało sztucznie lub przesadnie doprawione. Za to pizza była doskonała - szczerze polecam. Ceny piwek są umiarkowane-wysokie, a pizza biorąc pod uwagę jakość jest w cenie umiarkowanej-niższej. Dam tej knajpie jeszcze szansę ;)
An error has occurred! Please try again in a few minutes