Reviews Spring Roll Restauracja Azjatycka

Zomato
Hungry Ronin
+4
Was a relatively quiet and subdued place, with hardly any patrons on a Saturday lunch time. But service was prompt and friendly. My pho with poached beef was light and lacked depth of flavor, but was still authentic nevertheless. The spring rolls of shrimp and duck were both fine - plump and fresh.
Jun 08, 2019
Zomato
Sandra Kubacka
+5
Jest po prostu pysznie, „pierożki” z krewetkami, pad thai - mistrzostwo :) wnętrze jest bardzo przytulne i kameralne, fajna obsługa. Polecam!
Jan 14, 2018
Zomato
Paul Mavich
+4
Lokal ma bardzo przyjemną atmosferę oddającą rodzaj kuchni jaki serwują. Menu rozbudowane obejmuje kuchnię chińską, wietnamską, tajską i nawet koreańską więc każdy znajdzie coś dla siebie. Jest to restauracja a nie bar wiec mamy już kelnerów i kelnerki, elegancko poskładane serwetki, lepszej jakości sztućce i pałeczki oraz misternie złożone dania. Smakowo bardzo dobrze przygotowane, dopracowane, więc się nie zawiedziemy. Jest to dobry "chińczyk" do którego nie zawahamy się zaprosić teściów czy ustawić biznes lunch. Próbowaliśmy Bun'a, tytułowe spring rolls i Mi Van Than zupę. Spring rolls kosztują 19zł za 3 zawinięte w papier ryżowy estetycznie pocięte warzywa z odrobiną smażonej wołowiny, podane z sosem na bazie sosu rybnego, widać że świeżo zrobione i estetycznie podane z jednym końcem nie zawiniętym. Doprawiony Bun z podgrzanym makaronem i ciepłym słodkim wywarem na dnie sporej miski również był smaczny, duże kawałki a wręcz całe liście przypraw mogły jednak być pocięte na paseczki. Zupa Mi Van Than na dobrym wywarze i z dodatkami acz mało makaronu jak na tak dużą porcję wywaru.



 Więc jest smacznie. Dochodzimy do "ale".... ale jest to nadal "chińczyk" gdzie plastikowe lub proste białe ceramiczne talerze i giętkie sztućce zostały zastąpione lepszymi, oblepiony dzbanek z chilli jest teraz kwadratową miseczką podawaną razem z zupą, czosnek również w taki sam sposób. Kiczowate tapety i lekko popękane ściany są zastąpione obrazem kwitnącej wiśni i drewnianymi ozdobami, cena którą za to płacimy to... no właśnie cena jedzenia, 25zł za dobry wywar, trochę makaronu, 5 liści bok choi, 1 krewetkę, pół jajka na twardo i 7-8 plastrów wołowiny, jak ładnie nie było by podane i jak dobry ten bok choi by nie był to pod biurowcem w którym pracuje na mordorze zupa pho z podwójnym mięsem, nie ograniczonym czosnkiem i chilli kosztuje 15zł. Chciałem spróbować ich ramen ale cena 32zł za japońską wersje pho z dodatkami również wydaje się ekstremalne biorąc pod uwagę że jest to najtańszy street food dla biedoty i studentów tam i u nas. Byłem podekscytowany wizytą w tej restauracji bo dwukrotnie nam nie wyszło z powodu braku miejsca, teraz jak spróbowałem nie wiem czy wrócę wiedząc że ich jakość nie przekłada się na ceny które ustalili. Szczególnie że dosłownie na przeciwko jest klasyczny chińczyk z plastikowymi krzesłami i samoobsługą gdzie tez dobrze zjem za 50% mniej. Jestem w stanie zapłacić sporo za dobre jedzenie, jeszcze więcej za dobre trunki, ale Lech podany w kryształowej szklance na ręcznie robionej podstawce jest nadal Lechem, tak i proste azjatyckie jedzenie podane w ładnym lokalu jest nadal prostym azjatyckim street food podawanym na bazarkach i podmiejskich barach szybkiej obsługi i cena powinna korespondować do rodzaju dania.
Sep 25, 2017
Zomato
Michał Piątkowski
+5
Miejsce godne polecenia i odwiedzin, różnorodna, bogata, smaczna i powtarzalna kuchni. Byłem kilkukrotnie ze znajomymi więc mamy przetestowane chyba całe menu. Każdemu smakowało od zup, przez rollsy, sajgonki po dania  z główne. Polecam spring rolls z kaczką. Tu polubiłem kuchnię ze słodkim akcentem, więc tym większe dzięki
Jul 30, 2017
Zomato
Piżama
+4.5
Bogata karta dań, ogromne porcje i co najważniejsze - wszystko jest tutaj bardzo smaczne. Także w menu lunchowym, co często jest piętą achillesową wielu restauracji. Jak najbardziej miejsce godne polecenia.
Jun 09, 2017
Zomato
Martyna Bar.
+5
Jedno z moich ulubionych miejsc. Odwiedzam je od początku istnienia i wciąż bardzo często mam ochotę tu przychodzić . Nigdy się nie zawiodłam, chociaż, co oczywiste, nie wszystkie pozycje z menu trafiają w mój gust, tym niemniej dania zawsze są należycie przygotowane, elegancko podane, świeże i smaczne, a do tego ceny są niskie przy całkiem dużych porcjach. Podejście do klienta również bardzo pozytywne, wszelkie uwagi są respektowane bez najmniejszego problemu. Naprawdę doceniam restauracje, które działają dla gościa i dbają o jego zadowolenie, a Spring Roll jest jedną z nich. Zdecydowanie każdemu polecam wizytę.
May 01, 2017
Zomato
Zania Siekierkowa
+5
Bardzo dobre azjatyckie jedzenie. Duży wybór. Oczywiście na przystawkę spring roll z krewetką. Chrupiące od świeżych warzyw. Potem już tylko lepiej. Wyśmienity węgorz i jesiotr. I bardzo polecam sałatkę z mango. Odświeżona karta kusi tyloma pozycjami. A! I naprawdę nieźle kimchi.
Mar 11, 2017
Zomato
Gosia Krzemińska
+4
Odwiedziłam ostatnio. Wystrój bardzo w porządku, przyjemny. Zamówiłam zupę PHO z wołowiną - była dość przeciętna. Za to wołowina bulgogi... Cudo! Wcinałam aż się uszy trzęsły i dla tego dania na pewno odwiedzę tę knajpę ponownie w przyszłości - i to niedalekiej :)
Feb 22, 2017
Zomato
Eager_eater
+4.5
W knajpie byłam zarówno przed podróżą jak i po powrocie z Wietnamu :). Jestem mile zaskoczona wizyta w restauracji. Wygląda na to, ze właścicielem jest wietnamczyk. Dania w karcie menu takie jak w Wietnamie. W restauracji sprobowalam typowej dla tego regionu zupy PHO BO, kurczaka w curry oraz makaronu w sosie sojowym z krewetkami. Dania odpowiednio przyprawione i podane odwzorowują smak tych, które jadlam w Wietnamie. Poza tym, restauracja jest bardzo elegancka, czysta, wiec serdecznie polecam na rodzinny wypad.
Jan 16, 2017
Zomato
Kasia&Mateusz
+4
Miejsce godne polecenia z autentyczną pyszną kuchnią :)

Plusy:
+przede wszystkim bardzo smaczne dania, bogata karta jak to w tego typu restauracjach
+ceny stosunkowo niskie (za dwie przystawki, dwa dania główne i napój zapłaciliśmy 89 zł+ napiwek czyli całkiem rozsądnie)
+lokalizacja bardzo fajna, parę kroków od tramwaju, a i samochodem jak się trochę powalczy da się zaparkować
+bardzo ładny wystrój
+wygodne fotele
+przy stolikach obok ścian na ścianach są grzejniczki, które grzeją w zimny dzień
+dodatkowe dania sezonowe i zimowa herbata
+łatwo skontaktować się z restauracją zarówno telefonicznie jak i przez stronę na fb
+dużo miejsca 
+do dyspozycji każdy ma zarówno pałeczki jak i sztućce

Minusy:
-długi czas oczekiwania na obsługę
-mimo grzejników trochę zimno 
-brak dodatkowych serwetek

Podsumowując jest to miejsce godne polecenia, które za bardzo nie "trzepie"po kieszeni ;) Na pewno wrócimy ponieważ chętnie spróbujemy deserów i innych dań ponieważ dziś zabrakło nam siły na skosztowanie ananasa w cieście czy smażonych lodów :)
Jan 07, 2017
Zomato
Karolina Bober
+3.5
Do Spring Roll udałam się wraz z chłopakiem i bratem na kolację. Ja zamówiłam zupę PHO z kurczakiem, natomiast chłopaki wybrali kurczaka w trawie cytrynowej i chilli oraz makaron sojowy z grillowaną wołowiną, cebulą orzeszkami. Na przystawkę wybrałam spring rolls z krewetkami i mięsem. Spring Rolls jak mówi nazwa knajpy powinien być przepyszny, a powiem szczerze że był zwyczajny, rozwalający się. Zupa PHO była poprawna, najlepiej trafił mój chłopak z kurczakiem z trawą cytrynową i chilli. Makaron z wołowiną był w porządku ale również nic specjalnego. Całość zjadliwa, ale nie wiem czy tam wrócimy.
Sep 19, 2016
Zomato
Kapik
+5
To nasza druga wizyta w Spring roll. Tym razem wybór padł na Spring roll z kaczka na przystawkę, a na danie główne wołowina bulgogi i Bun bo nam bo. Do picia lemoniada i mrożona herbata jaśminowa. Wszystko było bardzo smaczne, ale zdecydowanym hitem było Bun bo nam bo. Ma niepowtarzalny smak który na długo zostaje w pamięci
Aug 21, 2016
Zomato
Ania
+4
Kilka azjatyckich i tajskich restauracji już mam na swoim koncie. Zachęcona dość wysoką ocena na zomato udałam się do Spring roll. Lokalizacja świetna, a ceny niskie w porównaniu z innymi miejscami z kuchnia tajska w Warszawie,zwlaszcza lunch - zupa i danie główne za jedyne 20zł a do tego zupa i danie główne.
Dania faktycznie tradycyjne - od spring rollsów, kurczaka teriyaki po pad tay'a i zupę pho. Smaki poprawne. Dostałam chyba jak się okazało słynny kociołek - kurczak teriyaki - było to po prostu danie w kociołku z podgrzewaczem z dużą ilością sosu, oddzielnie ryż. Spróbowałam też spring rollsy wegetariańskie na chłodno - nieco mało smaku i gumiasty papier ryżowy - to chyba nie moje smaki. Jednym słowem poprawnie i być może tu jeszcze wrócę.
Jul 14, 2016
Zomato
Krzysiek Stępień
+5
Świetna dalekowschodnia kuchnia, z dużym wyborem i w eleganckiej aranżacji. Polecam spróbować dań okresowych że względu na porę roku. Dobry lunch do 20 zł w przerwie. Nie ma do czego się przyczepić. Polecam :-)
Jun 21, 2016
Zomato
Marcin Tomkiewicz
+5
Poki co najlepsza knajpa azjatycka w jakiej bylem. Bardzo dobre potrawy. Zupa Pho ze smazona wolowina powalila mnie smakiem. Zoba zamowila slatke z makaronem bon buna bo, bardzo syta i smaczna.
May 26, 2016
Zomato
Nina Pietrzak
+4
Spring roll to bardzo przyzwoite miejsce z kuchnią orientalną i przystępnymi cenami. Dość często w ramach lunchu korzystamy ze znajomymi z pracy z opcji na wynos. Dania są bardzo szczelnie zapakowane (dodatkowo zabezpieczone folią aluminiową), dzięki czemu naprawdę długo zachowują cieplo. Osobiście jestem fanką tutejszego curry z tofu, pełne przypraw i smaku, bardzo fajny smak + chrupkie warzywa i owoce (nawet liczi). Fajną opcja sa tez zestawy lunchowe z zupą, chociaż dla mnie porcja jest aż zbyt syta i zupa zostaje na pozniej. Znajomi w dużej mierze preferują pad thai z krewetkami lub kurczakiem, chcociaz niestety krewetkowa wersja to dosłownie kilka niewielkich owoców morza... Produkty wydają sie być zawsze świeże, a danie aromatyczne, bardzo dobra lokalizacja.
May 24, 2016
Zomato
Madeline Malbe
+5
Zdecydowanie jest to moja ulubiona tajska knajpa w Warszawie. Ceny nie zwalają z krzeseł, a jedzenie jest wprost wyborne. Byliśmy tu już kilka razy i szczególnie mogę polecić Curry z owocami morza - bezbłędne! Idealnie ostre, doprawione (nie wiem, jaka jest ich tajemnica, ale zdecydowanie coś  dodają, co daje wyśmienity smak). Spring Rollsy na przystawkę są świetne, do tego sosiki - pycha. Pierożki Wonton podawane są z rewelacyjnym sosem śliwkowym. Na deser zawsze braliśmy kawę po wietnamsku - słodką, czekoladową ze skondensowanym mlekiem - coś wybornego i niepowtarzalnego. 

Do tego wszystkiego lokal bardzo ładnie urządzony, gustownie i ze smakiem. Obsługa miła i profesjonalna. Po prostu nic dodać nic ująć!
May 19, 2016
Zomato
Witold Zaręba
+4.5
Po ostatniej demonstracji KOD w Warszawie, przewidywałem że  zgłodniały tłum rzuci się na kulinarne atrakcje Warszawy.....dlatego przemyślnie zarezerwowałem stolik w Spring Rolls. To co,  czas na recenzję?
Zupa PHO - wybrałem tą z wołowiną. Moim zdaniem bajeczna....doprawiona czosnkiem i cytryną ( ja dodałem nieco ostrej pasty chilli) smakowała wybornie....no i ten makaron! Na danie główne jadłem kaczkę ( pyszna chrupka skórka) ze smażonym makaronem pszennym. Do tego sos sojowy i bajka.....nic więcej nie trzeba, aby rozpłynąć się w zachwycie. Teraz łyżka dziegciu - tradycyjne sajgonki (tutaj serwowane z ciekawym sosem ostrygowo-rybnym) - słabe. Wielkie uznanie dla kelnera - umie doradzić i poprowadzić "za rękę" niewtajemniczonym KODowiczów. Będę wracał....na bank.
May 08, 2016
Zomato
Anna Pszczółkowska
+4.5
W spring roll trochę przypadkowo zjadłam wczoraj kolację urodzinową.I kompletnie nie żałuję! Średnio pikantne tajskie curry z krewetkami tiger skradlo moje podniebienie.Nie dość,ze krewetek było dużo,to były świeże i przyrządzone w punkt.dodatkowo w aromatycznym sosie odnalazłam leeche,cukinię,paprykę,mini kukurydzę,liście tamaryndowca i tajska bazylię.do tego ryż jasminowy.wszystko pięknie podane,a co najważniejsze szybko.Obsługa przemiła,wie,o czym mówi i zniosła moje marudzenie i trzykrotna zmianę zdania;) odejmuję pół punkta za zbyt mocny zapach na wejściu,który osobę nieprzygotowana może odstraszyć.Ale wrócimy z Paulina Stępień na pewno! I przepraszam za zbitą szklankę...
Apr 21, 2016
Zomato
Ola Toruszewska
+4
Tajska sałatka z mango podbiła moje serce. Rollsy z krewetkami były niezłe. Bardzo prosty wystrój i przepiękne lampy w kształcie kwiatu lotosu.
Apr 18, 2016
Zomato
Jacek Tarkiewicz
+4
Restauracje Spring Roll planowałem odwiedzić już od momentu jej otwarcia. Główny celem było przetestowanie słynnych kociołkow orientalnych. Niestety za każdym razem pojawiały się inne, ciekawsze alternatywy na obiad. Dzisiaj w końcu się udało ale jak się szybko okazało po kociołkach w karcie już ani śladu... Mimo to zdecydowałem się zostać i spróbować z ciekawej oferty Spring-roll'ów oraz czegoś na ostro. Na początek padły krewetki z wieprzowina oraz porcja świeżych warzyw i kolendry wszystko zawinięte w papier ryżowy. Potem klasyka gatunku kuchni wietnamskiej czyli Bum Bo Nam Bo oraz makaron Udon smażony na Woku z wołowina z extra ilością papryczek chilli :-) Dania główne podane dosyć szybko. Miałem wrażenie ze dłużej trwało zamawianie. Jakość dań wysoka i adekwatna do miejsca. Bun z z idealnie zbalansowanym sosem i duża ilością świeżej kolendry. Makaron z woka bardzo poprawny. Może mogło być trochę więcej świeżych ziół jak przystało na kuchnie wietnamska ale poza tym naprawdę smacznie. Na pewno jeszcze tu wrócę!
Apr 18, 2016
Zomato
Pan Tapir
+4
Do Spring Roll wpadłem trochę przypadkowo, a trochę nie. Przed spotkaniem piwno-towarzyskim w nieodległym Bułkę przez Bibułkę postanowiłem się odrobinę posilić, Vege Kiosk, gdzie również można zjeść, oferuje tylko jeden mały stolik na zewnątrz (aura nie sprzyjała), a na jednej z wegańskich grup na Facebooku wyczytałem niedawno, że Spring Roll ma w karcie także opcje dla takich jak ja - roślinnych gości.

W wywieszonym na ulicy obszernym menu wiele potraw oznaczono zielonym listkiem, ale żadna nie została wprost wyszczególniona jako wegańska. Postanowiłem więc zapytać i okazało się, że dobrze zrobiłem, bo pani kelnerka objaśniła, że "weganizacja" większości wegetariańskich dań nie jest dla kuchni żadnym problemem. Zasiadłem więc przy niedużym stoliku i przy dzbanuszku zielonej herbaty oczekiwałem na rolki. Te podano całkiem szybko - były faktycznie wegańskie, z tofu i wszystkimi niezbędnymi warzywami oraz kiełkami, a do tego bardzo smaczne. Niby porcja to "tylko" 3 rollsy, ale na umiarkowany głód to zupełnie w sam raz. Plus także za uwzględnienie preferencji zarówno gości, którzy chcą jeść tradycyjnie - pałeczkami, jak i miłośników europejsko-widelcowego podejścia. Sztućce dostajemy w obu opcjach. Ja tym razem, w ramach treningu, bo nie zna się dnia, ani godziny, postanowiłem poćwiczyć wymachiwanie pałeczkami.

Lokal jest przyjemnie urządzony, obsługa sympatyczna, w tle popowe dźwięki, ale z tych "lepszych", muzyka więc nie przeszkadza w konsumpcji. Na minus - jak to niestety bywa w lokalach azjatyckich - mocno wyczuwalny zapach z kuchni. Na szczęście zjadłem na tyle szybko, że nie zdążyłem nim "nasiąknąć". Zapewne tu wrócę, a miłośnikom kuchni azjatyckiej w wydaniu wegańskim (szczególnie zaś tym, których odstręczają glony), a pewnie i niewegańskie jest tu równie dobre, mogę z czystym sumieniem polecić.
Mar 22, 2016
Zomato
Aleksandra Eat&Love
+4.5
Najlepszą reklamą dla dobrej, azjatyckiej restauracji jest widok jej zakatarzonych, ale zadowolonych gości. Tak jest w przypadku warszawskiej restauracji Spring Roll – knajpki serwującej dania kuchni Dalekiego Wschodu. Jak mi wiadomo, kucharzami są rodowici Wietnamczycy; gotują bardzo pikantnie (potrzebny solidny zapas chusteczek!), aromatycznie i pysznie, a porcje są naprawdę spore.
Jun 01, 2016
Zomato
Aleksandra Eat&Love
+4.5
Najlepszą reklamą dla dobrej, azjatyckiej restauracji jest widok jej zakatarzonych, ale zadowolonych gości. Tak jest w przypadku warszawskiej restauracji Spring Roll – knajpki serwującej dania kuchni Dalekiego Wschodu. Kucharze gotują bardzo pikantnie (potrzebny solidny zapas chusteczek!) za to aromatycznie i pysznie, a porcje są naprawdę duże. 
Spring Roll jest niewielką restauracją – raptem kilkanaście stolików umiejscowionych na dość niewielkiej powierzchni; w przypadku każdej innej restauracji prawdopodobnie byłaby to wada, jednak tutaj zupełnie to nie przeszkadza. Widać, że właścicielom zależało na stworzeniu miejsca, w którym czuć będzie klimat i filozofię Dalekiego Wschodu; szczególnie widoczne jest to w wystroju lokalu – bardzo ascetycznym i „poukładanym”. Dominują w nim stonowane kolory brązu i fioletu co świetnie współgra z wszechobecnym drewnem i namalowanym na ścianie, tak bardzo azjatyckim, motywem kwitnącej wiśni. Jedynym „ekstrawaganckim” elementem w całej tej prostocie są wiszące ponad stolikami, przepiękne lampy w kształcie kwiatu lotosu.

Karta menu jest bogata – znajdziemy w niej kilkanaście pozycji – począwszy od przystawek (polecam klasyczne spring rollsy (od 16pln) oraz chrupiące tofu (9 pln)), poprzez zupy (wspaniała Tom Kha (od 16pln)), sałatki, aż do dań głównych. Ja zwykle decyduję się na curry z krewetkami i ryżem jaśminowym (36pln) – wybieram średni poziom ostrości, czyli czerwony. Początkującym miłośnikom azjatyckiej kuchni radziłabym wybrać wariant żółty, choć dla mnie osobiście, jest trochę za słodki. Mięsożercom natomiast polecam wołowinę Sate na gorącym półmisku (27 pln) – jest pyszna i rozpływa się w ustach.

Podsumowując – restaurację Spring Roll polecam wszystkim tym, którzy chcieliby spróbować oryginalnych, azjatyckich smaków w spokojnej, intymnej atmosferze oraz z życzliwą i kompetentną obsługą. Oby tak dalej! 😉
Mar 04, 2016
Zomato
Rafał Woźny
+4.5
Jak dla mnie najlepsze spring rollsy w mieście. Dodatkowo polecam kaczkę, dzięki temu miejscu odkryłem jakie to smaczne mięso. Miła obsługa.
Feb 26, 2016
Zomato
Ilona Wesołowska
+4
Moje spotkania ze znajomymi i przyjaciółmi zawsze poprzedzają ustalenia odnośnie miejsca spotkania. Zazwyczaj staram się wybierać restauracje, w których jeszcze nie byłam, wychodząc z założenia, że w Warszawie zbyt dużo jest "smacznych miejsc", które chciałabym przetestować :)

Tak było i tym razem. W poszukiwaniu nowej i smacznej miejscówki, natknęłam się zupełnie przypadkiem na Zomato. Opinie były w porządku, lokalizacja wszystkim pasowała - idziemy.

Wpadliśmy w piątek po pracy w cztery osoby, mieliśmy więc możliwość spróbowania większej ilości pozycji z menu. Wybraliśmy sajgonki z mięsem, spring rolls z krewetkami oraz z łososiem, chrupiące wontony, zupę Tom Yum, kurczaka curry i kurczaka w trawie cytrynowej i chilli. Wszystkie dania były smaczne, chociaż bez zachwytów. Natomiast wieczór spędziliśmy bardzo miło.

Na koniec małe ale... Do rachunku doliczono nam opłatę za serwis. Oczywiście taka informacja znajdowała się w menu, mimo to bardzo nie lubię tego "zwyczaju". Napiwek traktuję jako podziękowanie za obsługę. Podziękowanie dobrowolne, o którym sama decyduję. I który zwyczajowo zostawiam, nie z przymusu.
Feb 24, 2016
Zomato
Alan Jakubowicz
+4
Lokal i obsługa bardzo przyjemna. Jedzenie pyszne jednak nie dla wszytkich. Zwłaszcza że ceny są dość wysokie. Aczkolwiek na tajską kuchnie, gorąco polecam 😉
Feb 03, 2016
Zomato
Vinagotica
+3.5
Zachwytów brak, choć jest smacznie. Zupa tom kha poprawna, ale trochę jakby za rzadka, za mało aromatyczna, no i w sumie porcja niezbyt duża. Sałatka z mango i suszonymi krewetkami nie zostawia pięknych wspomnień, może dlatego, że zamówiłam łagodną i zabrakło tu wyrazistości. I...
Jan 24, 2016
Zomato
Bimbirimbir
+3.5
Pho, że ho ho! Taaaka duża micha. Choć, co zabawne, proporcje są tu różne, bo już na przykład herbata serwowana jest w serwisie jak na podwieczorku u lalki Barbie. Firmowe spring rollsy, u nas z kaczką, mają prześwieże i przechrupiące warzywa (jak oni to robią?). Tom yum spełniła swoją rolę rozgrzania nas w wieczór z kilkunastoma stopniami na minusie. Wspomniane pho obfite w makaron, dymkę i świeżą kolendrę, choć chciałoby się, żeby wołowina była bardziej miękka. Delikatny smak bulionu podkręciliśmy podanymi cytryną, chilli i marynowanym czosnkiem. Pad Thai poprawny, bez ochów i achów. Wystrój też poprawny, ale bez klimatu.
Jan 04, 2016
Zomato
BartSz
+4.5
Zdecydowanie jedno z ciekawszych miejsc w okolicy w tej klasie cenowej. Wnętrze przyjemne, nie jest nachalnie azjatyckie ale ma swoje smaczki. Obsługa profesjonalna i bardzo sprawnie działająca. Z racji braku przedsionka zimne powietrze dostaje się do środka ale na fotelach leżą koce co może być dziwne ale dla mnie to fajny taki domowy akcent.
Zamówiliśmy Bun Bo Nam Bo czyli wolowina z woka, makaron i świeże warzywa podane w lekkim bulionie. Moja lepsza połowa zamówiła schab w sosie tamaryndowym. Byłem w szoku jak po chwili dostaliśmy gotowe dania. Nie wiem czym się na dole posilają ale tempo mają iście olimpijskie :-).
Same dania bardzo dobre, nie jestem specem od tego rodzaju kuchni ale w Bun Bo Nam Bo wszystkie smaki były dobrze wyczuwalne, miękki makaron i mięso fajnie balansowaly się z chrupiacymi warzywami i orzeszkami to tego kopa dawała solidna dawka kolendry. Schab aż nieprzyzwoicie miękki w lekko słodkim ale nie mdłym sosie, warzywa chrupiące.
Wrócimy tam z pewnością spróbować ryb (jesiotr i wegorz).
Aha, porcje są spore, ceny nie odstraszają a dania w menu faktycznie wyglądają jak te na talerzu.
Jan 03, 2016
Zomato
Julia Hulia
+4
Kolejna odsłona tajskiej kuchni, tym razem "Spring roll" na ulicy szpitalnej. Lokal w centrum, dookoła mnóstwo restauracji, całkiem niedaleko miałam nieszczęście jeść kolację w innej tajskiej knajpie. Czemu wejść akurat do tej? Po pierwsze w środku panuje przyjemny klimat. Wystrój może nie zapiera u mnie tchu w piersiach, ale jest przemyślany, dograny. Po drugie sprawna, profesjonalna obsługa. A po trzecie i najważniejsze: poprawna, smaczna kuchnia w przystępnej cenie.

W menu szeroki wybór dań. Po długim namyśle, na przystawki wybraliśmy tradycyjne sajgonki i chrupiące tofu. Sajgonki smażone, były jedne z lepszych jakie miałam okazję jeść w Warszawie. Świeże, chrupiące, lekkie. Następnym razem na pewno spróbuję spring rollsów nie smażonych, w surowym papierze ryżowym, które zerkały na mnie z talerza sąsiadów. Tofu gorsze, brakowało zdecydowanie jakiejś sałatki na boku. Danie główne, standardowo: pad thai z kurczakiem, a drugi z krewetkami. Oba poprawne, z wyważoną ilością składników. Rozpływający się soczysty kurczak, chrupiące orzeszki arachidowe, czerwona cebula, posypane świeżą kolendrą. Aczkolwiek jak dla mnie za mało ostry i za mało kwaśny mimo wciśniętej cytryny. Lubię jak na boku talerza znajduję się papryczka chilli w płatkach do doostrzenia dla chętnych.

Chętnie wrócę i z czystym sumieniem polecę.
Dec 22, 2015
Zomato
Ryszard Sójka
+5
Do Spring Roll już robiłem jedno podejście z rodziną, ale jakoś nie weszliśmy bo było w środku pusto i poszliśmy do innej restauracji.
Jednak teraz podczas wybierania sobotniej miejscówki na żarełko zaproponowałem reszcie ekipy, że idziemy właśnie tam. Co prawda chcieliśmy pójść przetestować jakże sławną Uki Uki, ale wszystkie stoliki były już zarezerwowane.
Jednak cieszymy się, że trafiliśmy do Spring Roll, ponieważ jedzenie było wspaniałe, a że było nas 6 osób, to mogliśmy przetestować sporą ilość przystawek i dań głównych.
Na przystawkę były krewetki w tempurze, tradycyjne sajgonki, spring rollsy, chrupiące pierożki Wonton, dim sum z krewetkami w cieście ryżowym.
Dania główne jakie spożyliśmy to grillowany kurczak w sosie czosnkowo-miodowym podawany na gorącym półmisku ze smażonym ryżem, podobnie przyrządzona kaczka ze smażonym makaronem oraz wołowina z woka ze świeżymi warzywami. 
Wszystko było po prostu doskonałe, smaki wspaniałe, świetnie podane. Jedyna rzecz jakiej bym nie polecił, to deser w postaci smażonych lodów, ale to kwestia smaku. Moim zdaniem lepiej wydać te pieniądze na same lody bez smażenia:-)
Jeśli chodzi o wystrój lokalu, to może z nóg nie zwala, ale jest całkiem przyzwoicie i przytulnie, obsługa przyjemna i sprawna.
Obok nas jedli również Azjaci, więc to potwierdza jakość jedzenia.
Podsumowując wizytę w Spring Roll uważam, że należy obowiązkowo odwiedzić tą restaurację. Myślę, że jeszcze tam zawitam.
Dec 21, 2015
Zomato
Anaa
+3.5
Jako miłośniczka tajskich smaków chętnie odwiedzam tego typu miejsca. Ciekawy wybór dań w menu, przyjemna obsługa i nie jest tłoczno. Jedzenie przyzwoite - nie zachwyciło ale i nie było wpadki :) Chętnie tam wrócę żeby spróbować kolejnych pozycji z karty!
Dec 19, 2015
Zomato
Sushimaniak
+3.5
Spring Roll testuję od jakiegoś czasu jako knajpę lunchową i trzeba przyznać, że w tym aspekcie trzymają stały, dobry poziom. Miejsce jest przyjemne jeśli chodzi o wystrój i obsługę. W menu lunchowym można znaleźć naprawdę sporo pozycji, cena za zestaw czyli zupa + danie to od 17 do 20 pln, co biorąc pod uwagę jakość i ilość jedzenia jest naprawdę atrakcyjną propozycją. Zdecydowanie polecam
Dec 16, 2015
Zomato
Andrzej Ocenia
+4
Zamawiane w dostawie więc nie znam obsługi czy wystroju. Jedzenie natomiast bardzo fajne. Polecam tytułowe spring rolle - chrupiące i świeże warzywa w środku oraz kurczaka w mleku koksowym curry z ryżem. Wpadnę tam zobaczyć miejsce na żywo.
Dec 16, 2015
Zomato
Marta
+4
W Spring Roll jeszcze nie byłam, ale ich jedzenie miałam okazję zamawiać w dostawie. Wszystko odbyło się sprawnie, więc na pewno mogę polecić, choć szkoda, że dowóz nie jest tańszy (16 zł), bo opłaca się bardziej, kiedy zamawia się w większym gronie. 

Jeśli chodzi o samo jedzenie - zachęcona pozytywnymi opiniami postanowiłam spróbować pad thaia z kurczakiem, bo to jedna z moich ulubionych potraw tajskich. Nie dość, że porcja była duża to sam pad thai był naprawdę dobry. Makaron delikatny, nie rozgotowany jak często się zdarza w "chinolach". Wyczuwalny smak tajskiej bazylii, świetnie przyprawione mięso, którego kucharz dał od serca :) 

Koleżanki wybrały spring rollsy z kurczakiem i pieczoną kaczką. Trochę były zawiedzione porcją, którą nie do końca się najadły, ale ze smaku potrawy równie zadowolone co ja.

To na pewno nie było moje ostatnie zamówienie ze Spring Rolla i zdecydowanie jest jednym z lokali, które w niedalekiej przyszłości odwiedzę.


EDIT:

Tak, udało mi się dotrzeć do Spring Rolla - i to nie raz ;) Wpadłam tu na lunch, na curry i na pyszną sałatkę z makaronem i kurczakiem. Lokal jest bardzo przyjemny, obsługa miła i profesjonalna, a jedzenie za każdym razem równie dobre jak jedzony przeze mnie pad thai opisywany powyżej. Sporo pozycji w menu jeszcze przede mną, więc na pewno jeszcze tu wrócę.
Dec 11, 2015
Zomato
Bartosz B
+4
Bardzo ciekawe dania kuchni azjatyckiej, smak bez zarzutu, stosunek ceny do jakości bardzo korzystny, byliśmy w trójkę, nie mieliśmy sie do czego przyczepić, lecz nie powaliło nas na kolana na tyle, ze czuliśmy żebyśmy odkrywali nieznane nam wczesniej smaki. Nie mniej jednak, polecam:)
Nov 27, 2015
Zomato
Magdalena
+4
Bardzo sympatyczna knajpka. Począwszy od wystroju (bardzo ładny tylko muzyka country trochę nie wpqsowuje się w ten klimat) a skończywszy na jedzeniu i obsłudze. Zupa z bakłażanem i tofu ciekawa choć trochę przesolona ale to może jednostkowy przypadek. Kurczak w sosie słodko- kwaśnym pyszny. Warzywa świeżutkie a ryż idealny co się rzadko zdarza. Droższy chińczyk ale cena idzie w parze ze smakiem. Lody smażone srednie- gruba powłoka- choć na plus że z wiórkami kokosowymi. A! I pierożki wonton mają pyszne ciasto choć farsz jest prawie niewyczuwalny. Bartosz
Nov 17, 2015
Zomato
Matal
+4.5
bardzo dobre pho, dokładacie 4 złote do ceny z dużej michy i kelner przynosi duże aromatyczne i smaczne pho z dobrymi dodatkamipróbowałem kilku innych dań z karty i jeszcze nigdy się nie zawiodłem.
Oct 21, 2015
Zomato
Maciej Klon
+4.5
Na kulinarnej mapie Warszawy, jeśli chodzi o kuchnię dalekowschodnią, to jest to miejsce zdecydowanie warte odwiedzenia. Zaleta jest nie tylko kameralna atmosfera i stosunkowo rozbudowane menu, lecz przede wszystkim jakość serwowanych posiłków. Spośród przystawek, spośród spring rollsów, dzięki którym restauracja zawdzięcza swoją nazwę, warto również spróbować innych pozycji jak np. krewetki w tempurze, świetne chrupiące tofu, czy udane pierożki dim sum. Jeśli chodzi o dania gorące, poza wymyślnymi posiłkami z karty (wybredni znajdą nawet grillowanego jesiotra) restauracja potrafi mile zaskoczyć ofertą specjalną spoza menu.
Rozczarowaniem była dla mnie zupa tom yum, która w moim mniemaniu okazała się po prostu pikantnym bulionem - zabrakło jej tego bogactwa bilansujących się smaków słodkiego, kwaśnego i pikantnego, które tradycyjnie powinna uosabiać. Również pierożki wonton były w mojej ocenie trochę za suche i dość mizerne.
Niezależnie od wskazanych mankamentów, jest to miejsce zdecydowanie warte odwiedzenia i ja sam nieraz tam chętnie powrócę.
Oct 20, 2015
Zomato
Figo I Fagot
+4
Figo: Od jakiegoś czasu testujemy azjatyckie smaki. W ten weekend padło na Spring Roll, polecany przez wielu znajomych. Zamówiliśmy zupę Tom kha, tytułowe Spring Rolls z grillowanym łososiem, Dim Sum'y z krewetkami oraz Pad Thai'a z kurczakiem, który był najmocniejszą pozycją w zestawieniu. Dim Sum'y były ok ale to zdecydowanie nie jest specjalność zakładu. Jeśli chodzi o Tom kha, to nie była to zupa na mleku kokosowym w moim ulubionym wydaniu. I Spring Rolls. W 100% realizują zamierzenia autora, jednak zupełnie do mnie nie trafiają. Spring Roll mogę jednak zdecydowanie polecić, jedzenie jest naprawdę dobre. Zdecydowanym plusem jest również obsługa oraz klimat samego miejsca. 
Fagot: Uwielbiam Pad Thai'a! Ten w Spring Roll był najlepszym jakiego jadłem! I porcja zacna. Jakieś dim sumy, spring rollsy i inne cuda nie interesują mnie. Cena/jakość jak dla mnie bomba.
Oct 13, 2015
Zomato
Małgosia
+4.5
Bardzo pozytywne zaskoczenie. Kuchnia azjatycka w Warszawie kojarzy się raczej z obskurnymi budami z jedzeniem różnej jakości, świeżości i niekoniecznie azjatyckiego pochodzenia. Zamówiliśmy chrupiące pierożki Wonton, Ha Cao i Bun Bo Nam Bo, pod którą to nazwą kryła się grillowana wołowina z makaronem ryżowym (odrobinę zbyt miękki), sałatą, ogórkiem, papryką i prażoną cebulką, a to wszystko w bardzo aromatycznym sosie rybno-ostrygowym. Wszystko bardzo smaczne (a jest to duża pochwała od osoby, która nie tyka nic z rybą!). Przyjemne miejsce, do którego będziemy wracać w pilnej potrzebie zjedzenia azjatyckiego posiłku.
Oct 07, 2015
Zomato
Aleksander
+5
Miejsce idealne! Doskonale smaki i świetna jakość obsługi. Ceny wyższe niż normalnie. Miejsce doskonale na lunch, spotkanie biznesowe. Najlepsza azjatycka restauracja w Warszawie. Brawo dla Wlasciciela !!
Sep 19, 2015
Zomato
Chlebek Zszynka
+4.5
Bardzo lubię to miejsce. Ostatnio z cała moją 5-cio osobową rodziną. Zazwyczaj trafiam do Spring Roll żeby odreagować  koszmarne wrażenie po nieudanej wizycie gdzieś indziej. Tym razem miałem pecha w Banjaluce i z wrażeniem, że jestem ofiarą przestępstwa zabrałem rodzinę do Spring Roll, żeby zatrzeć złe wspomnienia. Ale od początku:

Do Spring Roll trudno trafić zupełnym przypadkiem. Może dzięki temu nie ma tam tłoku. Lokal jest wciśnięty między "wódkę a zakąskę" i jakieś inne hipsterskie przybytki, a sama nazwa lokalu nie niesie właściwych skojarzeń w języku polskim.

Spring roll to solidna firma. Porządna obsługa. Powtarzalna wysoka jakość. Możliwość taniego zjedzenia w restauracji satysfakcjonującego posiłku nawet jeśli ktoś ma określone preferencje - np. bez smażenia, bez mięsa.

Wszystko co jadłem było świetne - lubię świeżość i delikatne smaki. Nie próbowałem dań typowo tajskich, bo nie lubię mleka kokosowego. Lubię natomiast zieleninę. Szczególnie, jeśli nie potrafię rozpoznać warzyw w zupie :). Lubię też dokładnie taką zawartość zielonej kolendry w różnych potrawach. I jeszcze bardzo mi pasuje, że dodatki podnoszące pikantność dania można sobie dozować samemu.

Jedyną wadą restauracji jest nieprzejrzyste menu i brak opcji "megaporcji" spring rollsów, chciałbym móc wybrać to danie z głównych. I o tej samej sile rażenia jak Pho czy ta zupa z pierożkami, krewetkami i nie wiem co tam jeszcze wrzucają. Ale jako chroniczny żarłok, nie wiem czym się nasycę, a co jest przystawką dla lepiej zorientowanych smakoszy.

W każdym razie jest to solidna restauracja, nie nadaje się dla posiadaczy infantylnych preferencji kulinarnych (typu - a ja nie lubię: ryby, cebuli , czosnku, ostrej papryki, zielonych warzyw, jak mnie szczypie, etc). Radziłbym także wywalić z menu piwo albo wprowadzić jakieś wysokiej jakości.
Sep 06, 2015
Zomato
Queen Lena
+3.5
Miejsce bardzo ładne,choć wiatraki zaniast klimatyzacji trochę psują efekt. Pani kelnerka była miła ale miałam wrażenie że jest zniecierpliwiona i chce żebyśmy już zamòwiły a nie miały milion pytań. Czyli wszystko fajnie,ale.... i to samo tyczy sie jedzenia. Wszystko smaczne i ładne,ale :) tytułowe springrolsy mnie nie zachwyciły. Od warzywa z pyszna ksczką,warzywa nawet posolone nie były co nadało rollsom nijaki smak. Dim sumy i wontony pyszne bez ale :) moje danie glowne(terriyaki)fajne ale według pani kelnerki miały być w nim warzywa a były w nim trochę papryki,cztery kawałki brokuła i ananasa,który jak dla mnie warzywem nie jest. Sos dla mnie za rzadki, za bardzo był jak zupa :/ za innych sie nie wypowiadam,udało mi sie ukradkiem zrobić zdjęcia :p dałabym 4 ale uciełam pół punkta za cene mohito-pyszne,ale troche cena wysoka i za desery lodowe-to poprostu jeden smak lodow z polewą za cene litrowego pudełka....ni i dostałam kufel tyskiego do piwa książęcego-trochę dziwne.
Podsumowując:wszystko fajnie,ale zabrakło tego magicznego czegoś. Sama poprawność nie wystarczy.
PS. Mega plus za podsłuchaną sytuacje przy stoliku obok-zabrakło czegoś co zostało zamówione i w zamian Pani zaproponowali co innego ze zniżką w miły sposób. Fajnie,że restauracja dużo odpisuje na recenzje. Takie rzeczy pokazują że zależy im na kliencie.
Jul 29, 2015
Zomato
Meg
+4.5
Do Spring Rool trafiłam podczas przerwy w pracy, czyli mówiąc zwięźlej wybrałam się tam na lunch😉 wybrałam się i nie pożałowałam bo to bardzo przyjemnie urządzone i pyszne miejsce. Z czystym sercem przyznam, że jedzenie bardzo mi smakowało, nie czekałam na nie długo, dodatkowo plus za ceny i obsługę 😊
Jul 28, 2015
Zomato
Mieszko Wisniewski
+4.5
Kaczka po pekińsku, obłędna. Potrawa dla której warto wracać.
Dzięki tej knajpie można spróbować kawałka Azji w centrum Warszawy.
Obsługa pro. Wie, co ma w menu. Przy średnim obłożeniu sali - dwa zamówienia podane w około 10-15 min.
4.5 za dziś.
Jul 18, 2015
Zomato
Tenko
+4.5
Wspaniałości. W kraju, gdzie "chińczyk" czy "wietnamiec" jako określenia typu knajpy kojarzy się z barem, gdzie do dużej ilości tłustej i przesolonej smażeniny o orientalnym posmaku dodaje się spore ilości ryżu, sałatki z kiszonej kapusty i marchewki (sic!) czy innego "kolesława" (sic!!), istnieje jednak Restauracja wietnamska z prawdziwego zdarzenia i przez duże R.

Jedzenie było rewelacyjne. Zupa z owocami morza należycie ostra, dobrze przyprawiona. Sajgonki wegetariańskie bardzo duże, trochę suche w środku, ale jest sos. Można by się nimi najeść właściwie, takie sa duże i treściwe. Doskonale doprawiony sos orzechowy to rzadkość. Krewetki w tempurze były tak smaczne, jak wyglądają na zdjęciu. Sałatki z kalmarami, krewetkami, dania z owocami morza, każda z potraw była bardzo dobra albo wybitna w smaku, nie sądziłam, że w Polsce są miejsca, które odtwarzają kuchnię wietnamską z taką dbałością. Nic nie było mdłe, co zawsze jest ryzykiem przy nieumiejętnym stosowaniu orzeszków, ani za ostre, ani przesolone, ani za tłuste. Wszystko było pyszne.

Poza zupą tom ka. Tom ka ghai zupełnie nieostra, kompletnie inny smak - to jedyna rzecz, która była zmieniona, i to bardzo - przez brak tej tak charakterystycznej dla tej zupy ostrawej kwaśności, była słodko mdławawa, smakowała głównie słodkim mlekiem kokosowym, i było w niej sporo kolendry.

Kawa była pyszna, do starbunia potem poszliśmy już tylko z mojej czystej fanaberii, bo koniecznie chciałam koledze pokazać swój przepis na kawę - nie musieliśmy pić więcej kawy, kawa w tej restauracji była zupełnie na poziomie kawy z kawiarni, miejsca specjalizującego się w kawach.

Wystrój piękny - zdecydowanie nie budka wietnamska, nie bar, tylko Restauracja. Pyszne sajgonki i nie tylko, bo kuchnia wietnamska to nie tylko sajgonki. Kolega już rozpoznawał właściciela i mówił do niego po imieniu, a właściciel, jak to w dobrych restauracjach, krzątał się po przybytku doglądając wszystkiego, bo wiadomo, że oko pańskie konia tuczy :) Pytał klientów czy wszystko smakuje, słuchał uwag i opinii - to bardzo dobrze rokuje.

Nowa flaga na gastronomicznej mapie Warszawy miejsc do częstszego odwiedzania jak dla mnie :)
Jul 14, 2015
Zomato
Gmerk
+4
Porządne, azjatyckie jedzenie. Jadłem chyba już tam wszystko z menu.

Zupa Pho z wołowiną z woka. Mimo, że daleka do oryginału to jedna z lepszych jaką jadłem w Warszawie. Pełno dodatków na boku: czosnek, świeże chilli, pikantny sos.
Spring rolls zciekawym orzechowo pikantnym sosem na "dostawkę" naprawdę robi różnicę. No i ta pierś z kurczaka z grilla, z surówką i ryżem. Pycha.
Kurczak z orzechami nerkowca i warzywami tez dobry.

Problemem dla mnie są dania z wołowiną. Twarde, trudne do pogryzienia. Próbowałem dwa razy, aby dac szansę. Krewetki albo słabej jakości, albo za długo gotowane bo bardzo gumowe. Tutaj naprawdę jest słabo.

Poza tym warto kosztować. Obsługa bardzo dobra dopóki nie ma problemu (wtedy wrzucają tryb: ignorancja), przyjemny lokal. Będę wracał.





Jul 14, 2015
Zomato
Dobromir
+4.5
Czwartkowe popołudnie, pora na szybki obiadek przed dalszymi sprawunkami. Wpadliśmy z małżowiną do lokalu przed 15:00, tłoku nie było, szybko zostaliśmy usadzeni (o tym parę słów poniżej) i bez zbędnej zwłoki zamówiliśmy jedzonko. Ja zamówiłem kurczaka sizzling "spring roll" w sosie czosnkowo-miodowym, żona coś z menu lunchowego - o ile dobrze pamiętam to była mała zupa pho oraz kurczaka w sezamie. Wszystkie dania wjechały na stół w ekspresowym tempie (duży plus). Zupa pho - ciekawy, intrygujący smak, jadłem pierwszy raz w życiu i było to przyjemne doznanie. Mój kurczak w sosie czosnkowo-miodowym był po prostu wybitny - aromatyczny, nie za suchy, przyjemnie przyprażony, sos pasował idealnie i fajnie komponował się zarówno z mięsem, jak i z ryżem. Jedyny minus to zbyt mała (jak na mój głód i możliwości) porcja ryżu, ale to może być akurat mocno subiektywne. Niestety, kurczak żony (twierdziła, że jej smakował, ale nie wiem, na ile chciała być po prostu dla mnie - zamawiającego - miła), którego kawałek spróbowałem, był zupełnie bez wyrazu, a sos mocno "bezpłciowy". No, ale to nie była moja potrawa, ani mój wybór... Cenowo lokal wypada baaardzo korzystnie, biorąc pod uwagę lokalizację (Warszawa, ścisłe centrum, w pobliżu Chmielnej).

Generalnie duży plus i na pewno wrócimy. A dlaczego "tylko" 4,5? A przez obsługę, która chyba miała akurat gorszy dzień. Przyszliśmy z niemowlakiem w wózku, więc został nam wskazany stolik i miejsce do zaparkowania wózka. Wszystko rozumiem, nie powinniśmy przeszkadzać w komunikacji, jednakże można było zrobić w ciut bardziej przyjemny sposób, z uśmiechem na twarzy, a tymczasem poczułem się jak mebel ustawiany w biurze. W dalszej części naszej wizyty obsługa też skąpiła choćby cienia uśmiechu i w ogóle pani jakaś smutna i milcząca była. OK, nie wnikam, ale to rzuciło nieznaczny cień na atmosferę.
Jun 25, 2015
Zomato
Magdalena Potocka
+4
Trafiłam tu dość przypadkowo, kiedy okazało się, że pobliska dziupla serwująca ramen, którą planowałam przetestować, najwyraźniej nie działa w porze wczesnego lunchu i wogóle nie wiadomo kiedy otwierają.... Szybki rzut oka na to co w tej okolicy polecają użytkownicy Zomato, mój wybór padł na Spring Roll.
Lokal o tej porze prawie pusty, ale to długi weekend i do tego wczesna pora. Wnętrze przyjemne, stonowane, z lekkim duchem azjatyckim. Uprzejmy kelner szybko przynosi menu i równie sprawnie przyjmuje zamówienie. Wybrałam sajgonki wegetariańskie i zupę Tom Yum z krewetkami. Kilka minut później na stole pojawiają się sajgonki. Są bardzo smaczne, chrupiące, z doskonałymi proporcjami papieru ryżowego (cieniutko) i farszu (dużo). Do tego mała sałatka z kalarepy i marchewki, lekko pikantna i chrupiąca.
Zupa Tom Yum podana również szybko. Gorąca, pikantna, kwaśna i aromatyczna, z przyjemnie chrupiącymi warzywami i miękkimi kawałkami trawy cytrynowej.
Smaczny i szybki lunch, z przyjemnością jeszcze tu wrócę.
Jun 05, 2015
Zomato
Aswalt
+5
Fakt, że jeszcze nie umieściłem recenzji Spring Roll, to jakiś niewybaczalny błąd. Restauracja ta jest bowiem moim zdaniem najlepsza w Warszawie w kategorii cena/jakość.
Pasuje tu dosłownie wszystko.
Wystrój nie jest może sprzyjający randkowaniu bądź kolacjom rocznicowym, ale ma to też swój urok. Jest tu po prostu zwyczajnie, bez nadęcia. Bez nadęcia jest także obsługa, która ma w sobie sporo luzu, ale zarazem nie jest nachalna ani - co niestety zdarza się w niektórych miejscach - sztucznie luzacka.
Prawda jest jednak taka, że do Spring Roll nie przychodzi się dla wystroju czy sympatycznego personelu. Przychodzi się dla jedzenia, a to jest doskonałe (choć nie bez wad). Najsłabszy punkt? Moim zdaniem - o dziwo - tytułowe spring rollsy. Są po prostu poprawne i nic więcej. I nie przekonuje mnie tłumaczenie, że kucharze unikają ulepszaczy etc. Wierzę, że unikając ich, może być wspaniale. Co zresztą znajduje potwierdzenie w innych daniach. Absolutna rewelacja: czerwone curry (najlepiej z wołowiną). Najpierw wypala przełyk, by po chwili urzec lekką słodyczą. Dla wielu jednak to przesada. Widzę po swoich znajomych, których przyprowadzam i którzy za moją namową wybierają czerwone curry. Efekt? Dwie porcje dla mnie ;) Ja jednak doceniam, że jak ktoś zapewnia mnie, że danie jest ostre, naprawdę okazuje się ostre.

Wracam regularnie i wszystkim polecam odwiedziny. W pełni zasłużona maksymalna nota.
Jun 03, 2015
Zomato
Asia Speedy
+3.5
Spring Roll odwiedziliśmy naszym szalonym 'rodzinnym' trio. Za lokalem przemawiała lokalizacja, przystępne ceny i kuchnia azjatycka, której nigdy nam dość. Wnętrze jest przyjemne i nawet klimatyczne, choć brakuje oryginalności - ot, ładnie urządzona restauracja, ale jednak jedna z wielu. Plus za możliwość położenia sobie na siedzenia lub okrycia się kocami wywieszonymi przy schodach. Obsługa miła, nadzwyczaj kompetentna i cierpliwa - doceniamy.

Menu jest ciekawe i dosyć zróżnicowane, dlatego oczywiście były małe problemy z wyborem dania. W końcu jako pierwsze danie D. zdecydowała się na Tom Kha (choć w sumie była na nią od początku zdecydowana), a ja na Mien Ga w wersji wege (choć do końca nie byłam zdecydowana :)). D. bardzo zadowolona, ja - całkiem całkiem, choć subtelność bulionu mnie nie urzekła. Jako przystawkę wzięliśmy jeszcze zestaw sajgonek wegetariańskich - po jednej dla każdego - które bezsprzecznie pozostały faworytem do końca obiadu.

Na drugie danie (po dość długim oczekiwaniu, co zaliczamy na minus) wybrałam pakchoy z grzybami shitake (była to moja pierwsza przygoda z tą kapustą i oczywiście warto próbować nowego smaku, ale nie jest to ten, do którego będę wracać; grzyby pyszne - bronią się zawsze), M. - wołowinę sate na gorącym półmisku (delikatne mięso przeniknięte aromatycznym sosem, do tego przepyszna surówka), a D. - smażony ryż z warzywami oraz kurczak Sizzling 'Spring Roll' (soczyste mięso w wyrazistym sosie czosnkowo-miodowym podawane na gorącym półmisku). Na wielkość porcji nie można narzekać, ale na ceny napoi - tak. Niektórzy powiedzą, że to norma w centrum miasta, ale dla mnie to po prostu przesada i naciąganie.

Wizytę w Spring Roll wspominamy miło, choć bez rewelacji. Ciężko powiedzieć, czy wrócimy - jeśli tak, to dla sajgonek i obsługi, której zostawiliśmy nawet kartkę z podziękowaniem za full service. :)
May 16, 2015
Zomato
Magdalena
+4.5
Genialne jedzenie! Sajgonki najlepsze jakie jadłam, z dużą ilością farszu, chrupiące i podane z fajną surówką. Kurczak Teriyaki też był bardzo dobry i ciekawie podany, ryż jaśminowy idealnie ugotowany. Pho - dobre, duża porcja w rozsądnej cenie.
Jest to miejsce do którego wrócę żeby próbować kolejnych potraw. Sama knajpka jest klimatyczna, bardzo wygodne kanapy jeśli ktoś zwraca uwagę na takie rzeczy ;)
Jedyny minus za obsługę. Nie jest zła ale przy takim jedzeniu boli, że kelnerka się nie uśmiechnie czy czekanie na złożenie zamówienia. Plus dla kelnera, który znał skład i sposób przygotowania dań - odniosłam wrażenie, że interesuje go kuchnia i nie jest to tylko praca.
Apr 26, 2015
Zomato
Ewa
+4
Jedzenie pyszne duza 5 natomiast obsluga niestety 2 moze mieli gorszy dzien. Trzy tygodnie wczesniej zarezerwowalam stolik po przybyciu okazalo sie ze jest przy drzwiach wejsciowych, a to walentynki wiec troszke chlodno :-( po interwencji , drugi stolik w przejsciu przy barze niestety tez malo komfortowy kolejne moje marudzenie po pytaniu czy cos sie nie zwalnia w koncu udalo sie usiasc wygodnie , ale niestety kara musi byc za marudzenie ! Glowne zamowienie przystawek, dan glownych oraz napoje udalo sie zlozyc uff czas oczekiwania OK ok 20 minut. Po zjedzeniu glownych dan talerze zostaly zabrane a my przy pustych szklankach siedzielismy ok 20 minut brak reakcji/propozycji picia / deserow itp kelnerzy przemykali obok nas udajac, ze nas nie ma po 30 minutach poprosilam o rachunek i to udalo sie natychmiast. Duzy plus za jedzenie natomiast obsluga ... No coz to Warszawa. ecabak@poczta.onet.pl
Apr 17, 2015
Zomato
RoDe
+4.5
Dość często tu bywam i za każdym razem jakość dań na najwyższym poziomie. W weekendy czasem problem ze znalezieniem wolnego stolika, czasem trochę trzeba poczekać na obsługę. Reasumując jakość dań 5.0, obsługa 4.0, średnia 4.5.
Mar 22, 2015
Zomato
Mmarcin
+4.5
Świetne spring rolle, dużo dodatków, różnorodne smaki. Jedna z lepszych zup pho, jakie jadłem. Na 100% będę testował dalej kartę tego miejsca.
Mar 07, 2015
Zomato
Młoda Panna
+4.5
Uwielbiam azjatycką kuchnie. W tej restauracji można zjeść bardzo dobre jedzenie. Każda pozycja w menu wydaje się interesująca,przez co bardzo trudno jest się zdecydować co wybrać. Jestem miłośniczką curry, więc jako danie główne wybrałam żółte curry z kurczakiem a na przystawkę pierożki dim sum z krewetką. Pychota! Pierożki lekkie, dobrze doprawione,smaczne. Jeśli chodzi o curry to rewelacja, podawane w garnuszku, w którym jest ogromna ilość składników. Zaczynając od kurczaka, przepysznych warzyw,owoców i kończąc na idealnym zbilansowaniu przypraw. Jedne z lepszych curry jakie jadłam w życiu, nie oszczędzają na składnikach przez co jest to porcja którą każdy się naje. Mój chłopak wziął kurczaka w trawie cytrynowej z chilli, smaczny lecz nie w moim guście gdyż trawa cytrynowa była bardzo twarda. Ceny mają odpowiednie do jakości podawanych dań. Czas oczekiwania na danie to ok 15 minut. Obsługa interesująca się klientem,warto zapytać ją co dziś poleca. :)
Feb 22, 2015
Zomato
Monam
+5
Bardzo dobre azjatyckie jedzonko w centrum miasta. Byliśmy z mężem wieczorem w weekend - sporo stolików zajętych, wiele z nich - przez Azjatów. Jedzenie bardzo smaczne, aromatyczne przyprawy. Próbowaliśmy wielu dań. Najbardziej smakowały nam spring rollsy ze świeżymi warzywami oraz grillowane małże z trawą cytrynową. Bardzo dobrze doprawione sosy do dań - o wielu smakach, aromatyczne.
Kompetentna i miła obsługa - wytłumaczy, czym się różni jedna potrawa od drugiej, doradzi. Wystrój - bardzo przyjemny i ciepły. Jeszcze tam wrócimy.
Jan 29, 2015
Zomato
Janóż
+4
Uwielbiam curry przyrządzane w tej restauracji. Potrafię przyjść tylko po to danie  i zamówić je na wynos - 18 złotych za wersję z tofu to cena zbliżona do cen w barkach azjatyckich, a jakość jest nieporównywalna, mnóstwo warzyw, kaffiru, trawy cytrynowej, galangalu - nie ma oszczędności na żadnym składniku. Czasami tylko warzywa są nierówno ugotowane.
Widziałam pad-thai z krewetkami - podobno dobry, ale krewetek trzeba było w nim szukać, bo były trzy.
Moi znajomi i rodzina próbowali jeszcze dań lunchowych, wołowiny, won-tonów i wszyscy byli zadowoleni.
Bardzo jest irytujący zwyczaj kelnerów usilnego sadzania gości przy stoliku - ja proszę o kartę, a kelner upiera się i każe mi zająć miejsce. A może ja zamawiam na wynos, Panie Kelnerze? To trochę tak, jakby obawiali się, że zamówię przy barze, zapłacę z góry bez napiwku, usiądę sobie, a oni biedni się nalatają "za nic".
Gdyby nie to, byłoby 5.
Chapeau bas, właścicielu, za takie miłe, smaczne i przystępne miejsce.
Jan 26, 2015
Zomato
Lili1236
+4.5
Mimo że nie wszystkie dania z kuchni tajskiej przypadły mi do gustu, to uwielbiam tam przychodzić choćby dla atmosfery i pysznych deserów. Wnętrze bardzo przytulne. Obsługa bardzo miła. Zdecydowanie mogę polecić sajgonki, kurczaka Sizzling 'Spring Roll' oraz dania z krewetkami. Na deser - chrupiące pałeczki z batatem (Sweet spring rolls).
Jan 03, 2015
Zomato
Mariusz.malin
+4
Dziś byłem z moją wybranką pierwszy raz w Spring Roll i zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony. Obsługa była bardzo miła i pomocna a jedzenie było naprawdę rewelacyjne. Szczególnie polecamy na przystawkę Chrupiące pierożki Wonton, danie główne Tajskie curry z krewetkami Black Tiger a na deser banany w cieście, chociaż widzieliśmy przy innym stoliku smażone lody i też wyglądały rewelacyjne. Polecam dopytać się o typ herbaty przy zamawianiu. Niestety większość herbat to ekspresówki, ale można znaleźć też herbatę liściastą.
Jan 11, 2015
Zomato
Inga
+4
Bardzo fajna knajpka.
Ładny wystrój, nic luksusowego ale klimatycznie. Dobra obsługa.
Mają znakomite spring rolle. Z kaczką lub krewetkami to moje ulubione. Świeże i smaczne.
Polecam też zupę Hot Pot - samodzielnie przygotowujemy ją, wrzucając składniki do kociołka z bulionem gotującego się na naszym stole. Moja ulubiona to z owocami morza.
Porcja zupy dobra dla 2 głodnych wilków.
Oct 22, 2013
Zomato
Funkytime
+4.5
Uwielbiam ich subtelne smaki. Dania są proste, lekkie, przygotowane z doskonałych składników. Używają wyśmienitego tofu. Czas oczekiwania nie jest długi, a ceny aż zastanawiająco niskie.
Wnętrze jest przyjemne, kojące, skromne i eleganckie zarazem. Idealne miejsce, by odprężyć się i pysznie zjeść, co osobiście czynię przy każdej wizycie w tamtych rejonach. I z każdą wizytą martwi mnie tylko fakt, że w restauracji nie ma zbyt wielu gości. Mam nadzieję, że jednak popularność będzie rosła. Ja na pewno pozostanę wierna temu miejscu.
Jul 01, 2013
Zomato
Kashpir
+3.5
Ja również skorzystałem z oferty Spring Roll jako kuponowiec. Spróbowaliśmy z żoną pierożków wonton, sajgonek z wołowiną, zupy tom kha, cielęciny luc lac ognista, pad thaia z kurczakiem i bananów w cieście. Generalnie bylismy zadowoleni. Smażone wontony w ilości 5 przyjemnie chrupały. Sajgonki wyglądały bardzo apetycznie i smakiem się również nie zawiedliśmy. Tom kha dobra ale bez zachwytu. Cięlecina bardzo smaczna i rzeczywiście ostra. Pad thai również dobry a udany wieczór zakończylismy konsumpcją świetnych bananów w cieście. Większych zastrzeżeń do kuchni nie mamy - solidna czwórka.

Wystrój przyjemny, z malunkami na ścianach, trochę "dizajnersko". Nam się podobało. Obsługa w porządku ale nic powyżej średniej. Ceny jak na ścisłe centrum Warszawy i egzotyczną kuchnię zadziwiająco przyjazne - najdroższa była oczywiście cielęcina 35 zł ale np. pad thai 21 zł a w karcie są też tajskie curry w zestawie z ryżem za 24 zł. Jako, że wizyta okazała się udana kusi mnie teraz aby wybrać się ponownie - tym razem właśnie na curry.
Oct 31, 2013
Zomato
Brrruja
+4
Do Spring Roll trafiłam dzięki niezawodnym Gastronautom, którzy podpowiedzieli, gdzie udać się w poszukiwaniu tajskich smaków.
Pierwsze wrażenie trochę dziwne, bo jak na knajpę w takiej lokalizacji, to było pusto. Z czasem jednak miejsce się zapełniło i wyglądało bardziej "normalnie". Wystrój bardzo przyjemny, z jednej strony dość minimalistyczny, ale jednak urozmaicony przytulnymi dodatkami.
Obsługa bez zastrzeżeń, nie było długiego czekania, doradzono nam w konkretny sposób, nie było nachalnych pytań.
Próbowaliśmy polecanych spring rollsów - dobre, świeże, ciekawe połączenie smaków, pad thai - smaczny, z dużą ilością świeżej kolendry i orzeszków ziemnych (choć pewnie smaczniejsze by było z nerkowcami) i jeszcze jedna zupa, która była przepyszna. Niestety, nazwy nie wspomnę, bo zamawiał luby, ale na pewno na nią jeszcze wrócimy, bo rzeczywiście to było niebo w gębie.
Ceny, jak ktoś już wspomniał, bardzo przystępne jak na taką lokalizację i jedzenie.
Na pewno będzie powtórka, zwłaszcza, że z kartą, którą dają z rachunkiem ma być rabat.
Apr 07, 2014
Zomato
Filip Kwiatkowski
+4.5
Z jedzeniem po prostu nie trafiłem, okazało się, że nie lubię tofu, co trochę pokrzyżowało plany, nie mniej porcje znajomych wyglądały apetycznie i nie mam podstaw, żeby sądzić, że kuchnia jest na niskim poziomie. Herbata zielona była zaparzana z liści, duży plus za to.

Obsługa od razu wskazała stolik, nie było problemu, żeby ich o coś poprosić, kelner wykazał się znajomością menu.

Wystrój przyjemny, widać, że ktoś zadbał o detale.
Feb 21, 2014
Zomato
Engram
+4
Wczoraj z Mężem odwiedziliśmy restaurację Spring Roll. Od samego wejścia odczucia były bardzo miłe. Lokal przyjemnie urządzony, pachnący dobrym jedzeniem. Pan Kelner od razu acz nienachalnie zadbał o wybór miejsca i przyniesienie menu.
Na pierwszy ogień poszły przystawki w postaci pierożków Won Ton i smażonego tofu. Won Tony bardzo smaczne, tofu gorzej, ale to już sama jego specyfika, a nie wina kucharza. Druga tura- dla mnie zupa Tom Yum, dla Męża któreś z dań głównych, nazwy niestety nie pomnę (makaron ryżowy z wołowiną i świeżymi warzywami). Przy okazji wybierania dań dało się zauważyć, że Kelner bardzo dobrze zna kartę, jest w stanie doradzić i odpowiedzieć na dodatkowe pytania, do tego był bardzo uprzejmy i naturalnie miły. Po raz kolejny oczyściliśmy talerze z prawdziwą przyjemnością. Na finał postanowiliśmy pójść w tytułowe Spring Rollsy- wersja na słono z kaczką oraz wersja na słodko z batatami- obie bez zarzutów.

Podsumowując skosztowaliśmy 6 różnych dań za stosunkowo niewielkie pieniądze, jedzenie było smaczne, a Kelnerowi aż miło zostawić było napiwek. Bardzo chętnie tam wrócimy.
Mar 21, 2014
Zomato
Krynka
+4
Gdy nachodzi mnie ochota na azjatycką kuchnię, pierwsza myśl to Spring Roll. Bardzo przyjemny lokal, z miłą obsługą (najbardziej lubimy młodego pana, który świetnie opowiada o nieznanych nam daniach). Tytułowe spring rollsy świeżutkie i bardzo lekkie. Świetne przystawki - sajgonki, pierożki won-ton i moja ulubiona zupa Tom Kha (mała porcja, ale bardzo esencjonalna). Niewypałem okazała się sałatka z mango, która nie powinna być oddzielnym daniem, a dodatkiem. Z czystym sumieniem polecam kaczkę, Pad Thai i Pho z woka. Na pewno wpadnę jeszcze nie raz!
Jul 18, 2014
Zomato
Mini12
+4.5
Jedzenie bardzo smaczne... aromatyczne, świeże, pachnące itp. (Wieprzowina z makaronem i świeżymi warzywami - pycha), spring rolle są super!
Knajpka fajnie urządzona, przytulna, klimatyczna.
Polecam restauracje ze względu na smaczne jedzenie, fajne miejsce, miłą obsługę - dopytują czy klienci są zadowoleni, czy wszystko jest w porządku. Cena jest przystępna. Warto się udać do Spring Roll i spróbować tamtejszej kuchni. Polecam i z chęcią spróbuję jeszcze innych dań!

P.S. Wiem, że to nie dotyczy jedzenia, ale warto też zaznaczyć, iż rzadko się zdarza, aby w restauracjach toalety były tak czyste i "przyjemne".
Jul 26, 2014
Zomato
Cherry123
+4
Głodne azjatyckich smaków (i ogólnie głodne) wybrałyśmy się z koleżanką do restauracji Spring Roll. W lokalu dość luźno i całkiem ładnie. Zajęłyśmy dogodny stolik i zaczęłyśmy wertować kartę. Ta okazała się całkiem pokaźna, więc mimo dokuczliwego głodu, miałyśmy problem z wyborem dań. Z pomocą przyspieszył bardzo miły kelner. Nie tylko ujmował kulturą osobistą, ale też świetnie orientował się w podawanych tu daniach.

Na przystawkę zamówiłam pierożki Wonton, a koleżanka tradycyjne sajgonki. Muszę przyznać, że pozazdrościłam jej wyboru. Sajgonki okazały się chrupiące i dobrze doprawione. Moje pierożki też były kruche i w sumie dość smaczne, ale ze śladową ilością farszu. Fajnie byłoby też, gdyby podawano tu mniej wodnisty sos.

Na danie główne wybrałam Pad Thai, a koleżanka czerwone curry, podawane z ryżem jaśminowym. Obie postawiłyśmy na kurczaka. Dania były smaczne, świeże, dobrze doprawione i w odpowiedniej ilości. Znowu danie koleżanki smakowało mi bardziej niż mój makaron, ale nic straconego, już wiem co zamówię następnym razem w Spring Roll.
Aug 19, 2014
Zomato
WiktoriaG
+4
W menu restauracji, poza potrawami wywodzącymi się wprost z barów Hanoi – takimi jak grillowana wieprzowina w kwaśnej zalewie bún chả czy słynny wywar phở (remedium na skutki nadużycia alkoholu), pojawiły się także bardziej wyrafinowane pozycje oraz oryginalne przekąski: sałatka z pędów lotosu posypana prażonymi orzechami czy spring rollsy z pieczoną kaczką.

Zdecydowanie polecam jednak lẫu, zwane kociołkiem rozmaitości czy z angielska – hot pot. Danie to jest kwintesencją wietnamskiej kultury kulinarnej, ponieważ wymaga ucztowania, wspólnego dzielenia się najlepszymi kąskami, a ponadto modnego ostatnio self-cookingu.
Mar 28, 2013
Zomato
Monai
+5
Odwiedzamy ten lokal regularnie od pół roku. Lunch czy kolacja są zawsze wspaniałe. Fantastyczna obsługa jest dopełnieniem doznań kulinarnych, jakie szefowie kuchni zapewniają nam zbilansowanym kwaśnym smakiem i świeżymi ziołami.
Wszystkim polecamy wołowinę i ryby w każdym wydaniu oraz wspaniale spring rolls.
Polecam również cudowną sałatkę z kalarepy.
Oby tak dalej :).
Nov 11, 2013
Zomato
Kazar37
+4
Byliśmy w niedzielne popołudnie w nastroju na dobry obiad bez ekscesów - i to właśnie dostaliśmy. Spring rolls w ryżowym papierze, gorący kociołek z warzywami i owocami morza - bez najmniejszych zastrzeżeń. Obsługa staranna i miła, ale ogólnie kilka kwestii można i należy poprawić:
- zamówiłem cocktail, żadne cudactwo, ale kelnerzy nie wiedzieli, jak to przyrządzić, a przecież knajpa chwali się, ze podaje drinki. Problem w tym, że nie ma barmana - i tu jest punkt kolejny:
- obie salki obsługiwało dwoje kelnerów, bardzo sprawnych, ale są granice możliwości. Właściciel poskąpił na obsłudze, kuchnia jest ileś tam schodków niżej, więc bieganina po wszystko, a do tego bar: drinki, wino, soki, itp. Tak się nie da prowadzić dobrej knajpki w centrum miasta!
- trochę więcej dbałości o szczegóły. Jak się podaje owoce morza, to wiadomo, że będą skorupy i trzeba podać dodatkowy talerzyk. Jak są dania, które się je rękoma, to powinna być woda do obmycia palców. Z resztą kelner podał na prośbę i tłumaczył, że ludzie nie wiedzą, o co chodzi, jak podaje sam z siebie, ale to słabe wyjaśnienie.

Słowem: jest szansa na dobre miejsce w nowym "zagłębiu kulinarnym" na Szpitalnej, ale jeśli właściciel nadal będzie skąpił i opuszczał się, to "Spring roll" pójdzie śladem swojej poprzedniczki w tym lokalu, a byłoby szkoda.
Oct 27, 2013
Zomato
Pinja
+3.5
Kuchnię wietnamską uwielbiam. Do tej pory jednak nigdy nie udało mi się trafić w Warszawie na smaki zapamiętane z Wietnamu, co zresztą znosiłam z pokorą. W końcu nie mamy tu tych wszystkich świeżych ziół, którymi napakowane są ich oryginalne potrawy, więc i smak nie ten…

Wyjście do Spring Rolla było dla mnie odkryciem. Na przystawkę zjedliśmy właśnie pyszne spring rolls. Delikatne ciasto ryżowe, wilgotne mięso wołowe i zioła nadające całości smaku. Niebo w gębie, za którym tęskniłam od czasu wyjazdu z Sajgonu. Naleśniki z kaczką też były niczego sobie, ale sprężysta kaczka sprawiała, że trudno się je gryzło i wszystko wydawało się ciut za suche.

Na drugie zamówiłam makaron ryżowy z grillowanym mięsem „bun cha hanoi”. Myślę, że nie każdemu może się spodobać ta dość dziwna kompozycja wołowiny, makaronu ryżowego i ziół z sałatą pływających w rosole, ale dla mnie to był strzał w dziesiątkę. Danie pyszne i bardzo aromatyczne. Wołowina była (znów) nieprzesuszona, a jednocześnie na wskroś przesiąknięta dymem z grilla. Wszystko miało świeży, intensywny, słodko - ostro - kwaśny smak.

Moi znajomi wybrali dania, które mi kojarzą się bardziej z kuchnią tajską i chińską (curry i kurczak z nerkowcem). Skubnęłam troszkę i choć było to też smaczne, nie zwalało z nóg jak wietnamskie specjały. Może po prostu lokal specjalizujący się w jednym kuchni z jednego kraju, mniej „czuje” kuchnię sąsiadów, a może to mi tak chciało się wietnamskiego jedzenia, że reszta wydała się blada.

Co do samego wystroju to jest estetycznie, minimalistycznie. Kelnerzy uprzejmi, choć dość nieśmiali.

Bardzo polecam!
Nov 25, 2013
Zomato
MoJe
+4.5
Do Spring Roll trafiam przez przypadek- kopiłyśmy z koleżankami kupon. I po moim pierwszym razie tam postanowiłam polecić restauracje innym koleżankom i byłyśmy ostatnio.
Jeśli chodzi o wizytę z kuponami to nie zawiodłyśmy się na obsłudze ani jedzeniu - nie byłyśmy gorzej potraktowane. Zamówiłyśmy kilka przystawek - sajgonki z kaczka to nie mój smak, ale zrobione super. Zupy były pyszne - nie pamiętam tylko nazw. Ja na główne danie miałam zielone curry, które było rewelacyjne! Prawdziwy smak Tajlandii (jak na razie spróbowany tylko w knajpkach tajskich w Londynie :)). Koleżanki miały przysmak tajski z makaronem i też było dobre, zamówiłam to danie za drugim razem.
A największy plus to ceny! Nie są wygórowane i spokojnie można zjeść porządne danie za 25 zł. A nawet zupy to spore porcje za jedyne 15 zł.
Gorąco polecam tą restauracje nawet na szybki lunch.
Aug 09, 2013
Zomato
Bart_zaw
+4.5
Po dzisiejszej wizycie w restauracji jesteśmy (z żoną) bardzo, bardzo pozytywnie zaskoczeni. Jako wzór kuchni tajskiej zawsze uważaliśmy (zamknięty już) LemonGrass. Po wielu poszukiwaniach możemy śmiało potwierdzić, że lokal w pełni zasługuje na miano jednej z lepszych tajskich kuchni w Warszawie.
Spring rolls'y - delikatne, lekkie w smaku - super.
Sajgonka z owocami morza - idealnie krucha i o wyraźnym smaku.
Małże z chilli - bardzo treściwy słodko-ostry smak.
Pad Thai - wystarczająco słodki i idealnie dobrany.
Garnek nr 5 z wołowiną - super danie ( po dodaniu ostrej pasty chilli - wedle mojego uznania).
Deser z fasoli z mleczkiem kokosowym - ciekawy smak i warto spróbować.
Apr 02, 2013
Zomato
Marco7
+4
Nie zgadzam się z poprzednim recenzentem.

Byłem w styczniu i restauracja ma bardzo dobrą obsługę.

Dania jak na centrum bardzo przystępne. Jeśli chce się spróbować coś nowego, to polecam Gorący Kociołek (50-60 zł dla 2 osób).

Jedzenie bardzo dobre, duże porcje.

Wystrój elegancki, z małymi akcentami orientalnymi.

Jak byłem w styczniu, była promocja na dania, ale uważam, że jakość/cena super. Polecam.
Feb 15, 2013
Zomato
Patrycja001
+4.5
Swoją podróż odbyliśmy w piątek, wraz z chłopakiem zdecydowaliśmy się na kolacje w restauracji "spring roll".
Był to bardzo dobry wybór. Szukaliśmy z moim chłopakiem czegoś nowego, odmiennego. Zaraz po wejściu przywitała nas miła kelnerka, która wskazała nam miejsce oraz podała karty. Restauracja była prawie pełna, co umocniło nas w przekonaniu naszego dobrego wyboru.
Na pierwsze danie wybraliśmy "spring rolls'y" z kaczką, oraz polecane, z krewetkami i mięsem. Razem z chłopakiem jednogłośnie uznaliśmy, że te przystawki, choć na zimno są przepyszne.
Na drugie danie za namową pani kelnerki zamówiliśmy zupy, wybraliśmy tom ka z kurczakiem i zupę wonton, dwie odmienne zupy jedna słodka z ostrymi elementami, druga zaś delikatna z duża ilością dodatków, które wyśmienicie się ze sobą komponowały. Byliśmy oszołomieni, że w sumie proste, ale tak smaczne dania są tak łatwo dostępne. Na sam koniec, na finał naszej kolacji chcieliśmy coś ostrzejszego, Oczywiście ilość pikantnych dań nas przerosła, aczkolwiek z pomocą przyszła nam kelnerka, która trafiła chyba w samo sedno czyli wołowina na gorącym półmisku dla mojego chłopaka, a dla mnie małże z trawą cytrynową i chilli. Całość mogę opisać dwoma słowami "niebo w gębie", nie żałuje wyboru i będę polecać każdemu mojemu znajomemu tę restaurację, bo naprawdę warto zawitać do "Spring roll'a". Ja na pewno wrócę tu nie raz. Wystrój przyjemny ciepłe wnętrze z delikatnymi akcentami. Obsługa przemiła, kelnerka potrafiła dokładnie wybrać i przybliżyć nam dania z karty.
Dziękuje za tą pyszną kolacje i do zobaczenia już wkrótce.
Oct 25, 2014
Zomato
Derwisz
+3.5
Wnętrze ciekawie zaaranżowane, bo wchodzi się natykając na drewniane czarne kolumienki, tworzące do wysokiego sufitu jakby wewnętrzną klatkę, a w niej i wokół ciasno ustawione stoliki z wiszącymi nad nimi małymi lampkami. Całościenne dwa malowidła z gałązkami kwitnącej wiśni, biały lampion, mała oświetlona choinka. Cicha muzyka wietnamska, cichy gwar licznych gości. W tym dość eleganckim wnętrzu serwują zestawy lanczowe w dni robocze aż do 17-tej za 20 zł, w tym zupa z dwóch do wyboru i danie główne do wyboru spośród 10 klasycznych oraz kurczaka po malajsku i karkówki Sate.

Jeden z obiadów to zupa pho w porcji podwójnej oraz klasyczne sajgonki. Dla mnie zwykle właśnie one są probierzem jakości wietnamskiej kuchni i tutaj są faktycznie idealne! Chrupiące, z bogatym, treściwym farszem mięsno-warzywnym oraz sosem sojowym do maczanie kęsów. Odpowiedni stopień pikantności, w smaku delikatne, pożądliwe. Dobrze się kroiły, choć były zwarte. Podane gorące, z aromatem, na ładnym białym talerzu. Do tego małe żywieckie beczkowe za 5 zł. Obsługa polska, męska, czujna i uprzejma. Niespodzianką było przejście do eleganckiej toalety po stromych schodach, bo tam w piwnicy jest otwarta kuchnia, gdzie uwijają się z zapałem przy ogniu wietnamscy kucharze.
Dec 18, 2014
Zomato
Bebel
+3.5
Ciężko znaleźć miejsce do parkowania, ale warto się potrudzić. Nie duża, ale bardzo przyjemna restauracja. Na początek Spring Rolls z krewetkami i wieprzowiną, smaczne bardzo ciekawy sos, zupa Mi Van Than rewelacja, ale ostrożnie z ostrymi przyprawami bo można przesadzić. Danie główne spróbowałem węgorza z woka bardzo dobry, fajnie przyprawiony, ale dwa kawałki były niedokładnie wy filetowane, mimo to węgorza mogę polecić. W dodatkach pieczone łódeczki ziemniaczane okazały się frytkami. Obsługa bardzo miła. Na pewno jeszcze tam wrócę.
Nov 07, 2014
Zomato
Ola250
+4
Czerwone curry jest pyszne. Tanie pyszne i idealnie pikantne. Kolejnym razem zamówię zielone oby dorównywało mu smakiem. Natomiast Tajska Sałatka z Mango to kompletna porażka. Była jak guma. Może nie podpasywało mi, ale ogólnie nie polecam. Talerz z ledwie napoczętą odesłałam do kuchni. Ale to curry wynagrodziło wszystko.
poważnym minusem jest to, że nie zostaliśmy poinformowani o tym, że do rachunku została doliczona opłata za serwis, a zgodnie z dopiskiem w menu powinniśmy być poinformowani i owy fakt zaakceptować. Dodatkowo opłata powinna być pobierana od stolika powyżej 4 osób, a nas było dokładnie 4 osoby. Finalnie sprawa została załatwiona bez problemów.
Nov 04, 2014
Zomato
Kashpir
+4
Zgodnie z sugestią właściciela przekazaną w odpowiedzi na moją poprzednią opinię o Spring Roll, przy kolejnej wizycie zamówiłem tajskie czerwone curry z wołowiną. I powiem, że jest bombowe - porcja spora, gorąca i pachnąca, do tego miska ryżu. W curry niewielkie paski wołowiny (idealnie dopasowane, żeby na łyżce zmieściły się też inne dodatki), bakłażan, ananas i chyba liczi. Apetyczne zestawienie, a i ostrości nie brakło.

Szczerze mówiąc byłem tak pochłonięty tym curry, że nawet nie spróbowałem nic od żony. A żona bardzo chwaliła sobie krewetki w tempurze i zupę z pierożkami wonton.

Do tego zimne piwo, kompetentna i miła obsługa (obsługiwał nas kelner). Rachunek? 73 zł za dwie osoby w lokalu z egzotyczną kuchnią w centrum Warszawy. Zdecydowanie polecam. Sam niedługo wracam - tym razem spróbować zielonego curry z kurczakiem.
May 28, 2014
Zomato
Diana Orłowska
+3.5
Do Spring Roll trafiliśmy wracając z pracy, akurat załapaliśmy się jeszcze na zestaw lunchowy - postanowiliśmy spróbować. Do wyboru kilka zup i dań głównych - naprawdę jest z czego wybrać, a dania są różnorodne. Szkoda tylko, że kelnerka nie podaje od razu karty z napojami, tylko trzeba o nią dodatkowo prosić.. a i tak jest niekompletna. Zamówiliśmy zupę z kurczakiem i makaronem sojowym, oraz zupę z bakłażanem i tofu. Zupy bardzo smaczne, porcje nie za duże, chociaż mój mężczyzna stwierdził, że zupa z tofu, którą sobie zamówił jest jak wszystko z tofu - bez smaku. Nie do końca się z tym zgadzam.
Nie zdążyliśmy zjeść zupy a już pani kelnerka podała nam drugie danie. Uważam, że jest to słabe, ale zauważyłam, że robiła tak również przy innych stolikach.. W każdym razie nie fajne, gdyż zanim zjedliśmy zupę nasze dania były już zimne.
Po zupach wzięliśmy kurczaka w pięciu smakach z ryżem i surówką oraz wołowinę ze świeżymi warzywami. Dania przyzwoite, porcje w sam raz, pewnie gdyby były ciepłe smakowały by dużo lepiej. Do picia wzięliśmy piwo oraz mrożoną herbatę zieloną z prażonym ryżem. Ta herbata to było coś rewelacyjnego, naprawdę zachwyciła. Idealnie orzeźwiająca na te upały.

Co do obsługi: coś tam nie gra, ktoś nie za bardzo ma pojęcie o kelnerowaniu. Siedzieliśmy krótko, zero zainteresowania ze strony kelnerki. To co miała nam podać podała najszybciej jak się dało i uciekła gdzieś w okolice wejścia. Sytuację uratował trochę przechodzący na zaplecze pan - prawdopodobnie właściciel- jako jedyny zapytał czy wszystko jest w porządku.

Mimo wszystko planujemy powrócić do Spring roll chociaż by po to, żeby przetestować dania poza lunchem i oczywiście napić się zielonej herbaty z ryżem :).
Jul 18, 2013
Clicca per espandere