Byłam raz, ale na pewno wrócę. Makaron ze szparagami z sezonowego menu- ekstra, carpaccio z wołowiny- idealne, jakość mięsa super. Ale abstrahując od jedzenia, rzadko kiedy spotyka się taką świetną obsługę. Pan, który się opiekował stolikiem mega sympatyczny i profesjonalny. Dla mnie rewelacja! Polecam z czystym sumieniem :)
Pyszne jedzenie i pyszne zapachy. Odwiedzamy Trattorię regularnie, na pierwszy rzut oka widać zawsze schludne wnętrze, a dodatkowo, co też równie ważne, w lokalu unosi się przyjemny zapach włoskiej kuchni- to miło nastraja i "nakręca" apetyty. Pizza carbonara, jak zawsze w punkt: ciasto chrupiące, świeże składniki i "nienachalny" sos czosnkowy. Jednak tym razem to krem z pomidorów skradł nasze serca i podniebienia i chętnie poprosilibyśmy o przepis : ) Zupa była idealna: mięsista i wyraziście przyprawiona, polecam każdemu. Desery w Trattorii też sobie chwalimy, pieczone jabłko w sosie malinowym smakuje obłędnie. Dodatkowym atutem tego miejsca jest profesjonalna i uśmiechnięta obsługa, która stara się doradzić i znajduje dla nas idealne miejce, gdzie zmieści się też wózek : ) Zawsze wychodzimy od Państwa najedzeni i zadowoleni. Na pewno będziemy wracali
Uwielbiam tę restaurację przede wszystkim za pyszne jedzenie. Jestem zakochana w grillowanym bakłażanie z kozim serem. Atmosfera w lokalu zawsze jest spokojna i rodzinna, obsługa bardzo miła, a ceny przystępne.
Fajne klimatyczne m-ce, w dobrej lokalizacji. Obsługa pomocna. Jedzenie znakomite. Smaczna pizza.. Włoskie klimaty z możliwością zakupów w sklepiku na miejscu.
Jak powszechnie wiadomo, przypadek rządzi naszym życiem. Więc kiedy okazało się, że pobliska kawiarnia będąca pierwotnym miejscem zbiórki szybko się zamyka, a tematów do poruszenia jest nadal wieeeeeele, na biegu trzeba było znaleźć opcję zastępczą. I tu wchodzi magia, delikatnie wspomagana przez Zofija_mia i potęgą aplikacji Zomato. Idziemy w ciemno, do restauracji która jest po prostu dłużej czynna. Wita nas przesympatyczny pan kelner. Wystrój też na plus, jasno, miło. Okazuje się, że to restauracja połączona z delikatesami i można oprócz zjedzenia czegoś pysznego się zaopatrzyć w jakieś frykasy. Późno jest, ale decyduję się na pizzę, moje towarzyszki biorą zupę i przystawki. Focaccia na plus, chrupka, doprawiona. Zupy i bakłażana nie próbowałam, ale widać było zadowolenie obu dam. Moja capriciossa również bardzo dobra, ciasto cienkie i delikatne, składniki odpowiedniej jakości i ilości, byłam najedzona i zadowolona. Wieczór upłynął nam niezwykle miło, miejsce warte powrotu. Jak będziecie w okolicy pl. Wilsona to obok kina Wisła kryje się miejsce warte grzechu
Nie planowałam włoskiej kolacji w poniedziałek wieczorem, ale ponieważ pobliska kawiarnia zamyka się o 21, to musiałyśmy się prznienieść do innego lokalu i szczerze mówiąc, trafiłyśmy tu ze względu na godziny otwarcia, czyli do 23.
Lokal usytuowany w tym samym budynku co kino Wisła. Blisko metra i moża przed seansem lub po.
Podoba mi się wnętrze, doniczki z ziołami, kolorowe lampki, świeże kwiaty, przytulnie.
Na początku idę obadać delikatesy i naprawde muszę się powstrzymywać, żeby połowy lady nie wykupić na dzień dobry (i to tylko dlatego, że tego samego dnia buszowalam w nowo odkrytych delikatesach rybnych jak dzik w pomidorach). Mamy tam sery i szyneczkę i oliwki i oliwę jakby się komuś skończyła. I suszone pomidory w zalewie i kapary. Już wiem, gdzie zrobię następne zakupy spożywcze!
Wchodzimy we 3 bez rezerwacji, ale nie ma problemu.
Co prawda próbowałam 3 przystawek na krzyż i pizzy, ale powiem szczerze, że warto tu zjeść. Focaccia jest cudownie chrupka, lekko słona, leciutko czosnkowa. Pieczony bakłażan idealnie podpieczony, doprawiony. Pizza świetna. Nie mam pytań. Delikatne cienutkie ciasto i smacze dodatki. Kwaśna lemoniada domowa.
No i obsługa cudowna. Polecam!
Świetna lokalizacja, lokal z ogródkiem, ładny, stonowany wystrój. Obsługa szybka i miła. Wpadłam tylko coś przegryźć - bruschetta poprawna, smaczna, idealnie smakowała z kieliszkiem prosecco. Przyjaciółka jadła zupę krem ze szparagów (delikatna, dobrze doprawiona), wraz z pastą. Dobre miejsce na spotkanie, randkę
Z miłości do kuchni włoskiej wybraliśmy się przy okazji do Trattorii przy Placu Wilsona. Jeśli chodzi o walory lokalizacyjne to restauracja znajduje się w świetnym miejscu- przy okazji duży plus za ogródek który jest idealnym rozwiązaniem w cieplejsze dni. Jeśli chodzi o jedzenie to wybraliśmy standardowo pizzę lecz na cieście bezglutenowym. Niestety pizza okazała się dosyć gumiasta co zdecydowanie popsuło jej smak, choć wydaje mi się że pod względem kalorycznym i dietetycznym miało to swoje plusy. Polecam jednak wybrać wersje standardową wówczas pizza będzie na pewno smaczniejsza. Zdecydowanie polecam sangrie w wersji standardowej. Bardzo słodka a zarazem idealna na upalne dni. Mogę stwierdzić że jedna z lepszych jaką piłam jeśli chodzi o włoskie restauracje w Warszawie. Podsumowując to na pewno dobre miejsce na wypad ze znajomymi na drinka, wino bądź piwko w upalny wieczór. Pod względem włoskich smaków na pewno znajdzie się lepsza opcja w stolicy.
Niebo w gębie! Na razie byłam raz ale na pewno wrócę przy ochocie na włoską kuchnię. Ja zamówiłam ravioli ze szparagami, które rozpływały się w ustach; koleżanka pizzę (z tego co pamiętam carbonarę), która była na tyle duża że musiałam jej pomóc :D i było warto :) do tego miła obsługa i ładny, niepretensjonalny wystrój. Mogę się pokusić o stwierdzenie że przy niższych cenach jadłabym tam co najmniej raz w tygodniu.
Trattoria Prima Pasta jest idealnym miejscem na randkę, obiad czy - zakup oliwek, szynek i różnych włoskich specjałów. Fajny wystrój, fajna obsługa i najlepsza pizza na Żoliborzu! I jak dla mnie, jedna z najlepszych w Warszawie! Jedliśmy Carbonare i Pepperoni - obie przepyszne! Do tego bardzo dobre carpaccio z ośmiornicy :) Do tego winko i idealny wieczór gotowy! Na pewno będziemy wracać regularnie, no i przede wszystkim musimy spróbować jeszcze makaronów :)
Od pamiętnej pierwszej i opisanej poniżej wizyty odwiedziliśmy ten lokal jeszcze kilka razy ( w przytulnym wnętrzu) , co utwierdziło w przekonaniu mnie i moich gości, że mają świetną pizzzę i przemiłą obsługę, a ceny bardzo przyjazne. Polecam przede wszystkim pizzę z prosciutto oraz cztery sery, pyszne bruschetty. Nie bez znaczenia jest fakt, że do każdej pizzy lampka wina za 5 zł. Pizza na cienkim cieście, bardzo delikatna, starannie dobrane składniki wysokiej jakości. Dzięki czemu po konsumpcji czujemy się lekko, bez wrażenia zalegania w żołądku. W tle spokojna muzyka. Będziemy wracać jeszcze wielokrotnie, szczególnie w poniedziałkowe wieczory, gdy w pobliski kinie Wisła jest ciekawa oferta dla par. Ostatnio czarna komedia Porachunki małżeńskie.
sierpień 2016O nowym lokalu dowiedziałem się od Joanny. Wszak jeszcze niedawno było tu Złoto Hiszpanii. Zaprosiliśmy Mamę i w ten sposób spotkaliśmy się w słonecznym ogródku trattorii we trójkę. Od razu urzekła nas obsługa (zapewne wymieniona od czasów recenzji Adampek). Sympatyczny kelner znal szczegółowo menu, był zawsze kiedy potrzeba, i emanował bezpretensjonalnością, a zamawiane potrawy trafiały na nasz stolik szybko. Nie było problemu z dodatkowym talerzem czy sosem. Zdegustowaliśmy rosół brodo (z wąskimi paskami kluseczek z ciasta naleśnikowego, duża miska), medaliona olbrzyma (z indyka) - smakowo przeciętny, ale za to porcja przeogromna oraz krewetek piri piri na patelni. Do tego bagietka, wody oraz gdańske piwo z nalewaka. Cały rachunek - 111 zł to bardzo rozsądna kwota. Chętnie wrócimy na makarony i pizze. Tak trzymać Prima Pasta. Posiedzielibyśmy dłużej i wzięli jeszcze deser, ale w planie był film "Kamper" w kinie Wisła. Całe szczęście nie mieliśmy daleko.
Smaczna pizza, średnie krewetki, minus za tarty parmezan do pizzy crudo, a w sklepie piękny kawałek Grana Padano. Za to bardzo dobre wino! Super obsługa, spędziliśmy przyjemny wieczór! Polecam chociaż zajrzeć ☺
An error has occurred! Please try again in a few minutes