A ja bardzo lubię to miejsce. Można sobie pograć w bierki czy memory, poczytać, fajnie jest. Owszem, kawy robią słodkie, ale mi to zupełnie nie przeszkadza. Nie potrzebuję też by barista miał przede mną się kłaniać, zrobił mi kawę, to wystarczy ;)
Moje ulubione miejsce na kawę na Bielanach. Bardzo przyjemny wystrój (zwłaszcza setki lampek przed świętami!), miła obsługa, pyszna kawa i wspaniałe ciasta. Bywam często i nie zamierzam tego zmieniać :)
Fajna kawiarnia urządzona w dobrym guście. Lokal jest przyjemny, można usiąść i porozmawiać lub przyjść z komputerem i popracować. Fajne miejsce, jeden z moich pewniaków jeśli chodzi o kawę.
Kolejna kawiarnia, która powstała na Bielanach i jeśli chodzi o kawiarnie to jest już dość ciasno. W pobliżu jest jeszcze Veloart i Czytelnia. Wake up cafe to sympatyczne miejsce, z najlepszą lokalizacją, ale też najbardziej przypomina popularne sieciówki. Zdecydowanie bardziej wolę klimat dwóch pozostałych kawiarni. Aczkolwiek muszę uczciwie przyznać że w Wake up wypiłem smaczną kawę i miło spędziłem czas. Dodatkowy plus, że oprócz stolików są też fotele :)
Alternatywa dla sieciówkowych kawiarnii w niespodziewanym miejscu, na Bielanach potrzebne było takie miejsce :))
P.S.
Szczególnie polecam migdałową latte ;)
Wake cup stanie się chyba moją ulubioną kawiarnią na Bielanach - ładne, przytulne wnętrze, sporo książek i trochę gazet, (dość) świeżo palona , smaczna kawa. Spokojne, bezpretensjonalne - po prostu fajne.
Jedna z najlepszych kaw jaką piłam
Bardzo klimatyczny wystrój, przemiła obsługa. Bardzo duży wybór i możliwość modyfikowania zamówień według upodobań. Przepyszne ciasta, tortille i inne przekąski oraz super sezonowe napoje. Wpadam często i chętnie😊
Przyznam, że ten tydzień dał mi się we znaki i przechodząc koło WakeCup nie mogłam nie wejść. Ciepłe światło bijące z wnętrza, zapach kawy i niby pełna kawiarnia, a jednak poczucie intymności było. Dostałam tam chyba jedną z lepszych waniliowych latte ostatnimi czasy- nie przesłodzoną, z wyczuwalną wanilią, ale syrop absolutnie niechemiczny. Z obsługą dało się pogadać sensownie- pan za barem doradził, opowiedział, polecił, zajął się bardzo dobrze pomimo ruchu i faktu, że był sam :)
Nie zgodzę się z jedną z moich poprzedniczek co do ciast. Wybór fajny, są i serniki, i brownie, i ciasto pomarańczowe (na które muszę wpaść), i wcześniej wspominana beza- na którą się skusiłam. No słodka. Jak to beza. Świeża, nie za sucha, krem w środku świetny, z truskawkami. Wzięłam z premedytacją, wiedząc, że się zasłodzę i o to mi chodziło. Jakbym chciała coś mniej słodkiego, to zapewne wzięłabym sernik z kajmakiem, który też się do mnie uśmiechał. Ale na bezę wrócę. Umrę gruba, ale szczęśliwa ;)
bardzo spodobało mi się to miejsce. mało jest fajnych lokali na bielanach, szkoda. tą kawiarnię naprawdę polecam. fajne mrożone kawy, duży wybór, kilka smaków. ja wybrałem kokosową. przepyszna ;) do tego sernik, który był obłędny ;) i porcja była naprawdę spora. do tego przyjazne wnętrze i porządny ogródek. szkoda, że po drugiej stronie ulicy straszy nieciekawa budka z kebabem.
An error has occurred! Please try again in a few minutes