Wspaniałe miejsce, właśnie zakończona impreza z okazji chrzcin córki. Jedzenie przepyszne, obsługa cały czas pilnuje stołów. Świetna organizacja i wszystko dopięte na ostatni guzik. Kuchnia wysokich lotów... Polecam 👍
Zamówiliśmy w 4 osoby typowy obiad. Świetne zupy: żurek i flaczki - bomba, szczerze polecamy. Kaczka (połowa) świetnie upieczona, dodatki świetnie zbalansowane, kluski ziemniaczane trochę gumowate. Zraz bardzo dobry ale nie doczytaliśmy po angielsku, że wieprzowy - minusik, po polsku ani słowa o mięsie. Placki ziemniaczane z pikantnym gulaszem - dokładnie jak w opisie i w dodatku pyszne. Minus za sznycel - oczekiwaliśmy czegoś innego, to nie jest nasze danie. Cały punkt odjęliśmy za serwis kelnerski wliczony do rachunku - słabo to wygląda i jest pułapką dla tych, którzy nie czytają rachunków tylko kładą stosowny napiwek - pozostał niesmak.
Byliśmy na obiedzie wraz z międzynarodowymi znajomymi i wszyscy byli zachwyceni! Krem z pomidorów pierwsza klasa :) Gościom z zagranicy szczególnie przypadły do gustu serniczek i szarlotka. Na pewno jeszcze tutaj wrócę, bo miejsce ma dodatkowo świetną lokalizację. Bardzo polecam!
Kolejne miejsce odwiedzone w ramach Restaurant Warsaw Week. Kiedyś mieliśmy już przyjemność być gośćmi , ale w szczycie sezonu wakacyjnego w niedzielne popołudnie w ogródku udało nam się zamówić w ciągu godziny tylko piwo , bo kelner miał przyjąć zamówienie za chwilę. Tym razem oczywiście dosyć pusto , oczywiście w środku. Wystrój na pewno ciekawy - idealnie pasujący do miejsca. Zachęcające powitanie kelnera , krótka , nienachalna ,opowieść o historii tego miejsca powoduje , że zaczynamy oczami wyobraźni przenosić się w minione epoki , gdy w Warszawie odbywały się sejmy , zjeżdżała się szlachta i ucztowała pewnie też w takich wnętrzach. Utrzymanie wnętrza nawiązującego do lokalizacji jest na pewno plusem tego miejsca. Kolejny to obsługujący nas kelner - na najwyższym poziomie. Minus - raczej taki niesmak to doliczony serwis do napojów zamówionych do dań festiwalowych , słabe. Jeśli chodzi o smaki - tutaj praktycznie jak dla nas nie ma większych zastrzeżeń , ciekawie skomponowane carpaccio z pomidorów i kiwi , smaczna zupa z białych warzyw uzupełniona smakiem suszonych pomidorów. Serwowana ryba z sosem rodem polskiego specjału - ryby po grecku ,czy kurczak z sosem z groszku, naprawdę przyzwoite wpisujące się w typowo polskie smaki , które powinny królować w takim miejscu. Może tylko za dużo tutaj balsamico , czy suszonych pomidorów- nie są to raczej tradycyjnie polskie produkty. Ale dania naprawdę się bronią, są ciekawe , smaczne. Na pewno najlepszym punktem menu były desery zarówno panna cotta o maślanym smaku, jak i suflet marchewkowy , który podbił moje serce. Szczerze mówiąc szliśmy tam w nie najlepszym nastawieniu , wspominając poprzednia wizytę ,lokalizację , która jest jedyną miarą sukcesu większości restauracji w tym miejscu, zostaliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni. W takim wydaniu na pewno polecam to miejsce.
Cudowne miejsce i przemiła obsluga. Jedzenie 10/10. Nie moglismy wyjsc z restauracji :) Atmosfera niepowtarzalna, polecam szczegolnie dla par :)
An error has occurred! Please try again in a few minutes