Reviews Rozbrat 20

Facebook
Thomas Kirby
+5
The was food amazing (had the lunch tasting), a must see in Warsaw if you like food. Service was attentive but not overpowering, my kind of restaurant.
Facebook
Magnus Reuterdahl
+5
Great place, fab food and very good wine list. #winelover don't miss if you are in Warsaw!
Facebook
Sandra Arnika Holland
+5
Cudowne miejsce, przepyszne jedzenie z rak bardzo utalentowanego szefa kuchni. Obsluga byla wyśmienita. Zamówiłam danie główne którego głównym składnikiem byl brokuł, z ciekawości, i chociaż było w towarzystwie innych wspaniałych dań w menu np takich jak jak sarna, nawet przez chwile nie żałowałam decyzji. Niesamowita egzekucja bardzo prostego składnika. Gratuluje.
Facebook
Joanna Komsta
+5
Po wczorajszej kolacji wyszłyśmy oczarowane. To miejsce spójne, pełne smaku i gościnności. Począwszy od wspaniałego wina, po dania, w których znalazłyśmy idealny balans pomiędzy tym co proste oraz tym co wyszukane i inspirujące, skończywszy na energii tego miejsca, którą tworzą ludzie z ogromną wiedzą, ale i pokorą. Po prostu dziękujemy i oczywiście do zobaczenia.
Facebook
Justyna Mianowicz
+5
Ach ten prosiak! :) Mistrzowskie danie; chrupiące, aksamitne, pigwa bomba, chaotyczna recenzja bo słów brakuje, takie pyszne to było. Doskonałe pod każdym względem. Przystawki z burakiem i foie gras w rolach głównych także piękne i smaku pełne. Proszę zmieniać od czasu do czasu pozycje, które będziecie serwować w porze obiadu w weekendy, bo chcemy koniecznie całej karty skosztować a zwykle w tych godzinach grasujemy po Wa-wie. Dziękujemy.
Facebook
Justyna Zychowicz
+5
Wyśmienite menu degustacyjne, doskonałe połączenia smaków, przyjemne wnętrze oraz bardzo miła i profesjonalna obsługa. Miejsce godne polecenia.
Facebook
Paulina Tamulewicz
+5
Wszystko świetne. Jedzenie, obsługa, wino, pieczywka. Byłam kilka razy na lunchach i kolacji i zawsze bez zarzutu.
Facebook
Gosia Komsta
+5
Brawo ! Kolejny spójny koncept . Cudowny od wejścia do wyjścia i długo potem też. � prosto a zarazem skomplikowanie i zaskakująco .
Facebook
Anna Blazukiewicz
+5
Every single bite was just mind-blowing!!!
Facebook
Dace Kozule
+5
The food was excellent and elegantly served, and the chef went the extra mile to tailor the lunch offer to my dietary preferences. A great experience.
Facebook
Kamila Młyńska
+5
Dziękujemy za przepyszne śniadania, za każdym razem Rozbrat trzyma poziom. Lepszego pieczywa nie jadłam nigdzie w Warszawie. Sok z jarmużu, ananasa i selera naciowego to obowiązkowy dodatek do każdego ze śniadań. Grzanka z awokado i jajkiem w koszulce oraz kanapka Rubena i BLT - obłędne. Świetny serwis i tu ukłony w stronę Pani Eweliny :) Gorąco polecam!
Zomato
Gmerk
+5
Urocze miejsce. Bez przepychu, skromne, urzekające i zaskakujące połączeniami smaków.

Zamówiliśmy:
- danie z dorszem. Sos szafranowy, ragu warzywne. Chrupiące, idealnie przygotowane, pięknie połączone
- jagnięcinę z kalafiorem. Brzmi banalnie, ale jakże niebanalnie smakuje. W połączeniu z sosem gorgonzola, idealnie przygotowanymi kawałkami jagnięciny z kiełbaską pikantną... bardzo mi smakowało.

Na deser ptyś z malinami i sorbetem. Pycha!!

Obsługa przyjemna, jedzenie zaskakujące choć drogo, wrócimy.




Jul 29, 2018
Zomato
Ewa Tina
+4.5
Miejsce urocze wizualnie i kulinarnie...chociaż nie cenowo.

Rozbrat 20 należy do Rodziny (Butchery&, Kieliszkix2, lokal na ulicy Górnośląskiej) i tu już cenę się rozumie. Wpadłam na polecane śniadanie i usiadłam z radością. Mój żołądek i kubki smakowe były bardzo ukontentowane. Pieczywo było doskonałe, pasta do pieczywa przednia, reszta dodatków również bo pół produkty były świetnej jakości.

Polecam przy grubszym portfelu na co dzień, a przy wąskim od święta:)
Apr 03, 2018
Zomato
Clara Monteiro Duarte Silva
+4
Nice breakfast with quality products, good service and ambiance. The bread is really good and the croissants are special. The service takes some time but this breakfast is not to take in a rush!
Nov 12, 2017
Zomato
Warszawskismakosz
+4.5
Wiele osób chwali tu śniadania, ja tymczasem wybrałem się ze znajomymi do R20 na kolację. Trochę w ciemno, bo na stronie restauracji nie sposób dowiedzieć się czegoś o serwowanych tu daniach czy koncepcie. Oczywiście wiedziałem, kto jest właścicielem i byłem tu kiedyś o poranku, dlatego nie do końca uznałem to za ryzyko. Zaczęliśmy dość wcześnie, bo o 18:00, musieliśmy chwilkę poczekać na dopiero drukujące się karty. Menu nie jest długie, ale dosyć zróżnicowane. Znajdą w nim coś dla siebie fan fine diningu, ryb, mięs i dziwnych połączeń smakowych. W karcie win nie ma niczego z Nowego Świata, ale Włochy i Hiszpania dają potężne możliwości wyboru. Dobrze przeszkolona w aspekcie wine pairingu jest także obsługa R 20, ale do tego dojdę potem.

Zaczynamy od kieliszka prosecco w ramach aperitifu, lokal nie serwuje niestety żadnych koktajli, także aperol nie był dostępny. Taki koncept, rozumiem. Udało się zmontować za to szprycer i tu duży plus dla obrotnej i bardzo sympatycznej kelnerki, pani Justyny, która uśmiechem i poradą towarzyszyła nam przez cały wieczór. Miałem ochotę na mocne, pełne tanin wino w klimacie malbeca lub carmenere, polecono mi kupaż od sprawdzonego, włoskiego dostawcy COS z Toskanii i był to dobry, choć nie najtańszy wybór. Wino wymagało nawet podwójnej dekantacji, ale pokazało pazur i dzielnie zniosło konsumowane mięsa, kiedy tylko nabrało nieco tlenu. Plus numer dwa!

W ramach czekadełka na stół wjeżdża wypiekane na miejscu pieczywo z masłem solonym oraz drugim, wyrabianym z domieszką słodu jęczmiennego. Chwilę później - selekcja amuse bouche, w tym m.in. marmolada z czerwonej cebuli na cieście francuskim. Wysoka jakość, staranne wykonanie, przyjemnie zaostrza to nasz apetyt. Kiedy wino jeszcze oddycha w karafce, zaczynamy od troci, foie gras na brioszce z sosem zabajone, morwą, jabłkiem i obłędnie smacznym kaczym sercem oraz tatara. Gęsie wątróbki są genialne, aż ciężko powstrzymać się od wylizania talerza ;) Znajomi chwalą też swoje wybory, choć dla tych, co nie lubią koperku, troć może być nieco zaskoczeniem, bo ziołowej pianki przy niej całkiem sporo. Dania główne to w naszym przypadku jedyna dostępna w karcie ryba (kulbin) z mulami i sosem bouillabaisse, sarna z jeżyną, kurkami i kukurydzą oraz polędwica wołowa z ziemniakiem, aronią i szpinakiem. Różowość mięś współgra z ich doskonałym smakiem i fajną kompozycją na talerzu. Czas płynie miło, a jako, że na desery ma się osobny żołądek zamawiamy także zestawy mascarpone/biszkopt/kawa/truskawka oraz solony karmel/czekolada/wanilia z imbirem. Pierwszy to lokalna wariacja na temat tiramisu, ja sam konsumuję ten ostatni. Solony karmel wylewa się z kamienia, wykonanego z napowietrzonej czekolady, lody waniliowe ze skórką pomarańczy fajnie łamią smak. Porcja deseru mogłaby nawet być o połowę mniejsza, ale smak i jakość trzyma się na wysokim poziomie. W połączeniu z dobrą obsługą Rozbrat 20 to miejsce, do którego chce się wracać.
Sep 15, 2017
Zomato
Hanna Miazga
+5
Zdecydowanie jedno z najlepszych miejsc na śniadanie w Warszawie. Na Powiślu jest bezkonkurencyjne. Na menu śniadanowe akurat się spóźniłam, bo jest tylko do 11:30, ale za to zdążyłam jeszcze na ciepłe pieczywo (przepyszne, chrupiące, aromatyczne, wypiekane na miejscu)i croissanta. Z dodatków wybrałam twarożek, miód i dżem. Średnio opłacalne pod względem cenowym (9zł za sam twarożek), ale myślę że mimo wszystko adekwatnym do jakości. Byłam w środku tygodnia i o tej godzinie miałam całą restauracje dla siebie. Mogłam spokojnie otworzyć komputer i popracować. Polecam z całego serduszka, ostatnio często wpadam też rano po bagietke, której zjedzenie w domu daje prawie tyle satysfakcji, ile w restauracji ❤
Sep 10, 2017
Zomato
Amelia
+4
Zjadłam u nich naprawdę królewskie śniadanie! Wszystko było przepyszne: shakshouka, tost z awokado, croissanty... niestety, za jakość trzeba płacić, ceny wysokie. Pieczywo mają mistrzowskie, wyrabiane na miejscu. Składniki najwyższej jakości. Byłam tam też kiedyś na obiedzie. Wszystko, oczywiście, pyszne. Zarówno ryba, tatar, jak i sałatka z pomidorów i ricotty nie miały sobie nic do zarzucenia. Polecam na każdą okazję oraz na zaopatrzenie się w pierwszorzędnej jakości pieczywo.
Aug 10, 2017
Zomato
Pawel Hyrkiel
+5
Jedyne co zaluje z mojej wizysty I na co musze narzekac to to ze nie moglem tu dluzej zostac. Epickie sniadanie w Rozbrat 20 jest wlasnie tym, epickim i wspanialym sniadaniem.  
Kawa fenomenalna, pieczywo wspaniale, kielbaski pyszne, jajko idealne..... czy pisac dalej?

Szanowni panstwo sniadanie w Rozbrat 20 jest idealem na poczatek dnia. Kielbaski z jagnieciny sa wspaniale przyprawione i idealnie upieczone. Razem z nimi jest podawane jajko ktore wydaje sie bylo sciagniete w sekundzie gdzy sie scielo. No i grzanka z tak wspanialego chleba z maslem czosnkowym jest tak kropka nad i. DO tego podawana jest domowa musztarda i majonez z jalapeno.

A pasta z awokado z jajkiem w koszulce.... lepszej kombinacji chyba nie prubowalem, a poziom skladnikow... jzu mi slinka cieknie.

Ale w Rozbrat 20 ideal tu sie nie konczy bo serwis jest naprawde fenomenalny. Professionalism razem z milym usmiechem.

Jest to niesamowity skarb Warszawy, i mielismy szczescie go znalezc.
Jan 30, 2017
Zomato
Peper W Kuchni
+5
Do Rozbratu wybierałem się jak robili serię pop umów ale zwykle coś mi wypadało w tym czasie, nie było miejsc itp. W chwili kiedy Bartosz Szymczak został tam szefem kuchni był to mój kulinarny must have, must eat i tak się składa że dotarłem tam dopiero po trzech miesiącach, z jednej strony to dobrze bo kuchnia zdążyła się już ułożyć, dograć. Z drugiej strony z każdym moim planowanym podejściem do R20 oczekiwania rosły. No i stało się. Czy jestem rozczarowany? Tak ale w tą pozytywną stronę. Wszystko było na swoim miejscu, jedzenie pyszne, wino pasujące do dań, obsługa czujna i zawsze na miejscu. Pora lunchowa to bardzo dobry żeby przetestować kuchnie i jej możliwości. Zazwyczaj jest wtedy najwięcej gości w restauracji, menu jest rotacyjne więc łatwiej poznać umiejętności ekipy stojącej za sterami. Tak więc, na przystawkę wybraliśmy wędzoną makrele z avocado i rzodkiewką. Pierwsze co to przyszło do głowy to to że przystawka będzie ciężka z racji wędzonej ryby, jednak okazało się że dzięki rzodkiewce i avocado przystawka była mega orzeźwiająca, świeża. A strukture pasty z makreli i dipu z avocado przelamywala brioszka. Na na główne wybraliśmy z Iloną gulasz z ziemkaniem, pieczarkami i jarmużem. Purre idealnej konsystencji, gulasz lekko słodki od marchewki lecz zostawiał fajny ostry posmak, mięso mięciutkie. Deser to orzech ziemny, seler naciowy i jabłko. Kurcze nie przepadam za selerem ale w połączeniu z jabłkiem tworzył pyszny sorbet, parfait z orzechów bez zastrzeżeń. Siedzieliśmy i konczylismy wino i nie mogliśmy się powstrzymać żeby zamówić coś z regularnej karty menu. Osobiście miałem ochotę zamówić cała kartę ale za namową Ilony postawilismy na desery. Ona brulle, pistacje, jabłko i faworki, ja słony karmel, czekolada, wanilia i imbir. Ależ te desery były obłedne! Nic więcej nie mam do dodania w ich temacie. Cieszę się z w końcu udało mi się tam dotrzeć, cieszę się że jest takie miejsce w Warszawie. Wrócę na pewno i to nie jeden raz.
Jan 25, 2017
Zomato
Bimbirimbir
+4
Od dawna wybieram się na kolację, trafiłam przypadkiem na... śniadanie. Klasyczne i z klasą. Poranek stał się zdecydowanie lepszy za sprawą pysznego pieczywa własnego wypieku i absolutnie cudownej arcyjabłkowej konflitury. Solidne guacamole i stos plastrów pastrami, a na śniadaniowy deser słodka bułeczka z rodzynkami - po takim początku można stawić czoła najzimniejszemu dniu zimy.
Jan 06, 2017
Zomato
Monia
+5
Ulubiona sniadaniowa miejscówka!
tost z awokado i jajkiem to mój totalny ulubieniec którego kopiuje w domu:P

Obsługa czesto się zmienia, co jest sporym minusem ale najwazniejsze ze jedzenie jest zawsze takie samo, to co jest na plus to rogaliki francuskie które często są ciepłe i mozna je zjesc z różnymi dodakami. dobra kawa i wybór win.
Polecam
Nov 10, 2016
Zomato
Erwu
+4.5
Na Rozbrat trafiliśmy w ramach Restaurant Weeku. Jest to miejsce dość eleganckie, utrzymujące klimat bistra. W wystroju brakuje mi wyrazistości, znaków szczególnych, czegokolwiek do zapamiętania. Na plus kuchnia ze sporym oknem - pracę kucharzy można podziwiać z ulicy, wygląda super :)

Poza daniami serwowanymi w ramach menu Restaurant Week zostaliśmy poczęstowani amuse bouche oraz wypiekanym na miejscu pieczywem z domowym masłem - bardzo pozytywne zaskoczenie. Amouse bouche lekko zaostrzające apetyt, pieczywo i masła wyśmienite. Próbowaliśmy zarówno menu wege, jak i mięsnego. Przystawki na wysokim poziomie, smaczne, wyraziste i ciekawe. Seler / Jabłko / Winogrono / Orzech laskowy - delikatne, choć momentami kwaśnawe. Jajko / Topinambur / Sałata pekińska - z cudownym, kremowym jajkiem. Tortellini z grzybami i szpinakiem cudowne - samo tortellini ugotowane w punkt, wywar grzybowy z cudowną głębokością smaku - najlepsze danie grzybowe, jakie kiedykolwiek jadłam :) Prosiak moim zdaniem przeciętny, ze zbyt skromnym dodatkiem dyni. Jednak towarzysz, który go jadł był bardzo zadowolony - więc tu może wychodzić moja ograniczona sympatia do wieprzowiny. Deser cudowny! Bardzo korzenne, a jednak nie suche ciasto(!) z dodatkiem lodów marchewkowych i odrobiną bezy - cudowne połączenie :) 

Zaletą restauracji jest również obsługa - czuliśmy się idealnie zaopiekowani. Opowiedziano nam o każdym daniu, dano czas na zastanowienie się nad winem. Super sympatyczna atmosfera, każda osoba z obsługi z ogromnym uśmiechem na twarzy.

Podsumowując: miejsce zdecydowanie godne polecania. Bardzo smaczna kuchnia, każde danie zaskakuje, smakuje i cudownie wygląda. Obsługa również na najwyższym poziomie. Polecam!
Nov 07, 2016
Zomato
Mateusz
+5
Fantastyczna atmosfera i klimat lokalu. Przepyszne pieczywo z masłem, które w zasadzie można zjadać bez opamiętania. Dania lunchowe fenomenalnie skomponowane smakowo i pięknie podane. Do tego świetna kawa. Polecam!
Oct 30, 2016
Zomato
Sumimaseen
+5
Niespodziewana perełka. Wszystkie dania bez zarzutu i jednocześnie ciekawe, co jest rzadkim połączeniem. Na uznanie zasługuje obsługa i atmosfera profesjonalizmu, Jedyny minus to zadymione wnętrze w momencie wejścia i odgłosy z kuchni. Niemniej pozostajemy w uznaniu dokonań kulinarnych zespołu.
Oct 22, 2016
Zomato
Gosia
+5
Do Rozbrat20 trafiłam przypadkiem, jednak nie zawiodłam się. Menu lunchowe bardzo smaczne, ładny wystrój oraz miła obsługa - czego więcej trzeba? ;) Myślę, że wybiorę się tam jeszcze nie raz.
Oct 15, 2016
Zomato
Foodpost
+3.5
Ostatnio często goszczę w Rozbrat20, służbowo i prywatnie. Uważam że jest to jedna z najlepszych sniadaniowni w których byłem, w moim prywatnym rankingu zajmuje drugie miejsce obok Sam na Lipowej. Nie ukrywam że mam tam blisko i zawsze jest stolik co w SAMie nie jest takie oczywiste w weekendy. Co polecam - na o zdjęciu widać kaszanke z jajkiem sadzonym, co może wydawać się dziwne ale smakuje dobrze tez na śniadanie. Jednak moja ulubiona pozycja śniadaniowa to pajda chleba pieczonego na miejscu z dużą ilością awokado.. Do tego flat white, sok warzywno-owocowy i dzień staje się piękniejszy. Miejsce otwarte jest wieczorami ale niestety nie miałem okazji tam być po południu i spróbować ich lunchu (obiad ale w Warszawie). Dla lubiących napchać się - porcje nie są duże.
Oct 13, 2016
Zomato
Aleksander Michalski Olo
+4.5
Obsługa na bardzo wysokim poziomie, czego w wielu lokalach brakuje. Menu lunchowe- smaczne, dało się wyczuć, że szef kuchni umie łączyć smaki. Na pewno odwiedzę jeszcze.
Oct 12, 2016
Zomato
Sylwia
+5
Miejsce odwiedziłam na zaproszenie Zomato dotyczące oferty lunchowej. Rozbrat 20 jest świetnie zlokalizowany, łatwo tu trafić. Lokal bardzo jasny, przytulny, urządzony ze smakiem. Wrażenie robi pyszne i chrupiące pieczywo, które z odrobiną masła smakuje znakomicie. Od progu przywitała mnie uśmiechnięta i miła obsługa. W jesiennym menu królował krem z dyni i pęczak z kurczakiem. Dynia ma to do siebie, że źle przyrządzona nie ma wyrazu, tym bardziej czekałam na tutejszą odsłonę w wersji z szałwią i pistacjami. Pięknie podany krem w kolorze jesiennych liści smakował wybornie. Nigdy nie jadłam smaczniejszego! Delikatna konsystencja, wyrazisty smak i wspaniale chrupiące listki szałwii. Co do pęczaku również mam podobne odczucia. Perfekcyjnie ugotowana kasza, smaczny kurczak. Do tego wszystko podane w pięknym naczyniu, prezentowało się wspaniale. Rozbrat 20 opuściłam najedzona, zadowolona i z przekonaniem, że na pewno jeszcze to miejsce odwiedzę.
Oct 04, 2016
Zomato
Kamil Wilim
+4
Do Rozbrat 20 trafiłem w porze lunchowej i na taki posiłek się zdecydowałem.
Sałatka z kalarepy bardzo mnie urzekła, gdyż była smaczna, sycąca i ładnie podana. Co do drugiego dania mam trochę wątpliwości, sam smak mnie nie porwał aczkolwiek sposób podania jak najbardziej. :)
Sep 25, 2016
Zomato
Lex Paesano
+5
Cozy and very nice place, everything we had was litterally just made, so fresh and tasty. It's nice how the simpler dishes were nicer than ever and the bread! That was surprisingly good :D also the staff is very nice and competent, really recommend this place! :)
Sep 22, 2016
Zomato
Marakesh
+5
Miejsce wyjątkowe. jedyne w swoim rodzaju. Można się poczuć jak a wakacjach we Włoszech lub Francji. Świetne na weekendowe śniadanie. Na pewno się nie rozczarujecie wizytą.
Sep 21, 2016
Zomato
Oliw Oliv
+4
Słyszałam "ohy i achy" o śniadaniach przy Rozbrat 20... No i faktycznie, po pieczywo wpadaja tu Osobistości z pierwszych stron gazet , a zatem poranny posilek jest tu z pewnoscia konsumowany z usmiechem i uwielbieniem przez wielu (menu sniadaniowe bogate i pachnace). A obiad? Własnie... z obiadem sprawa ma sie inaczej. Podczas obiadowego spotkania sprobowalam sałatki z kurczakiem i cykorią - odrobina kurczaka, pare listkow cykorii, ciut ciut grzanek i sos majonezowy,czyli kilka pospolitych kęsow za 27 zl. U towarzysza był boczek (na tłusto, gorący jak wrzątek, ale ladnie podany) i zupa z kurkami (jakby warzywna, ale z kurkami) - zestaw obiadowy za 35 zl. Hmm...(smuteczek) . Rzesza osob ,ktora pojawila sie po pieczywo, kiedy my jedlismy te (niestety!) plytkie w smaku potrawy , wprowadzila w solidną konsternacje. Do tego przyjemny , elegancki ale nienatarczywy wystroj otulony elementami drewnianymi i slonce wpadajace przez wielkie okna oraz obsluga high level. Naprawde szkoda , ze trafilismy na takie smaki...Reasumujac, smak cen nie trzymał , ale na sniadanie z pewnoscia wpadniemy :-)
Sep 20, 2016
Zomato
Rob
+5
Bardzo sympatyczne miejsce na lunch lub późne śniadanie. Z dala od hałasu miasta idealnie nadaje się na spotkanie biznesowe. Obsługa pierwsza klasa.
Sep 12, 2016
Zomato
Lara Aleksandra Gessler / Loca-Love.pl
+5
Rozbrat 20 powstał w miejscu bardzo popularnej kiedyś restauracji o podobnej nazwie, która zginęła z Powiśla z dnia na dzień - R20. To francusko wyglądające bistro ma do zaoferowania pyszne śniadania bazujące na domowych produktach i pieczywie, które robione jest na miejscu. Z za dużych na całą ścianę okien rozpościera się widok na Park Rydza-Śmigłego.
Nowy szef kuchni - znany niektórym z programu Hells Kitchen Piekielna Kuchnia - Piotr Ślusarz - stworzył krótkie, ciekawe menu, w którym tradycyjne dania odnalazły swoją nowoczesną, lekką formą.
Nie jest to miejsce, gdzie przychodząc chcesz się spieszyć a raczej celebrować śniadanie w szerszym gronie, obserwować co się dzieje za oknem czy poczytać gazetę.
Ciekawość kulinarna i zwykłe łakomstwo nie pozwala nam niestety jeść samych owsianek i musli. Dzięki temu za to możemy podzielić się z Wami czymś co pewnie bardziej do niektórych przemawia - jajkami, kanapkami, naleśnikami i wszystkimi innymi pysznymi śniadaniowymi formami.
W Rozbrat20 padło poza owsianką - z pieczonym jabłkiem i cynamonem (12zł) - na kromkę chleba na zakwasie z awokado i jajkiem w koszulce. Z tym wyborem nie mogłyśmy się pomylić. Wszystko było pyszne a Pan, który nas obsługiwał bardzo miły.
W weekendy podobno jest menu brunchowe… Chętnie wrócimy.

loca-love.pl/rozbrat/
1 Kwietnia 2016
Aug 27, 2016
Zomato
Piotr
+5
Polecam, idealne miejsce służbowy lunch. Jedzenie bardzo smaczne. Obsługa także bardzo profesjonalna. Desery rewelacyjne, ostatnim razem miałem okazję posmakować bezy, która byłe perfekcyjna:)
May 05, 2016
Zomato
Monczi Wow
+5
Uwielbiam. Po prostu. Miejsce jest pięknie urządzone, najfajniejsza jest tajemna salka z tyłu restauracji, w której znajduje się imponująca ściana z winami. Karta prosta, krótka, ale świetnie skomponowana. Zawsze świeże pieczywo dopełnia wspaniałe doświadczenie w tej restauracji. Za...
Apr 09, 2016
Zomato
LittleHungryLady LHL
+5
Jeszcze pamiętam te czasy, kiedy stroniłam od śniadań. Rano w pośpiechu, licząc każdą minutę, wybiegałam do pracy zjadając po drodze drożdżówkę albo już przy biurku owocowy jogurt. Powoli zmieniałam nawyki żywieniowe i przestawiałam się – najpierw na zielone koktajle, do których dorzucałam kilka łyżek płatków owsianych, aż doszłam do obecnych czasów, kiedy to cenię sobie poranne chwile spokoju spędzane przy obfitym śniadaniu. Śniadanie to również dobra okazja do biznes spotkania albo plotek z przyjaciółmi – czas na spokojną rozmowę i nabranie energii zanim wszystkich pochłoną codzienne obowiązki. Rozbrat 20 Bakery & Wine Corner to świetne miejsce na taką właśnie okazję – z wielu powodów.
Mar 10, 2016
Zomato
FoodSnob.pl
+4.5
Pojawienie się na warszawskiej scenie gastronomicznej Rozbrat 20 zelektryzowało warszawski światek gurmandzistów. Za sprawą postów na fejsbuku, entuzjastycznych notek i recenzji blogerów restauracja Rozbrat 20 z miejsca otrzymała stempelek „najlepszej śniadaniowni w mieście” i prawie od razu zapewniła sobie niezłą przedpołudniową frekwencję.

Rzeczywiście, w ostatnią sobotę bez wcześniejszej rezerwacji nie dane by nam było zjeść tu śniadania. Od 10:00 aż do wyjścia w południe wszystkie stoliki w obu salach były non stop oblężone.

Lektura krótkiego menu a jeszcze bardziej podane dania upewniły nas w przekonaniu, że jeśli chodzi o śniadania to Rozbrat 20 może stawać śmiało w szranki z wszystkimi znanymi nam śniadaniowniami z ulubionymi Sam-ami na czele.
Znajdziecie tu śniadania klasycznie podawane w formie jajecznicy, omleta i sadzonego, jak i ciekawostki w rodzaju jajka w koszulce na grzance z avocado. Nas szczególnie urzekła boudin noir z kaczym jajem czyli robiona na miejscu, francuska kaszanka bez kaszy za to z kawałkami słoninki, podawana na ciepło ze smakowitym sadzonym kaczym jajkiem. Jestem fanem kaszanek z całego świata więc wiem co mówię, chwaląc ten tutejszy frykas. Po kaszance na stół wjechał Rueben Sandwich (niech was nie zmyli literówka w karcie), jakby żywcem wzięty z Nowego Jorku: płaty pastrami spoczywające na kiszonej kapuście pomiędzy dwiema przypieczonymi, grubymi kromkami żytniego chleba z wiórkami szwajcarskiego sera i pysznym sosem. Rewelacja, choć w oryginalnej, historycznej wersji (ten sandwich ma 100lat!!) zamiast pastrami serwowana jest wołowina konserwowa. Ale nic to w obliczu użytego chleba: żaden nowojorski Ruben Sandwich nie śnił nawet o takim pieczywie.
Bo wypiekane na miejscu pieczywo to jedna z najsilniejszych stron Rozbrat. Jest płatne, co powoli przy śniadaniach stało się standardem ale zamówić je trzeba koniecznie! Warto do tego domówić śniadaniowy twarożek z miodem, dżemem i syropem klonowym i jesteśmy w raju! Nie udało nam się spróbować pasty z węgorza (zabrakło) ani domowej owsianki ale i tak wyszliśmy pełni szczęścia , rezerwując stolik na wieczór w celu przetestowania zmieniającej się ponoć co dzień karty kolacyjnej. 

Ku naszemu zdziwieniu wieczorem w Rozbrat 20 wiało pustką. Miejsce jeszcze nie wylansowało się jako niezłe miejsce na wieczorny wypad albo padło ofiarą zbyt mocnego lansowania go jako śniadaniowni. Może jedno i drugie? Może wieczorne pustki spowodowane były słabą promocją na profilu fesjbukowym (oj! tam Rozbrat 20 myli się ze Świętej Pamięci R20) i takimi drobiazgami jak oddzielne karty na śniadania i lancze i oddzielne na kolacje. Dość powiedzieć, że na początku oprócz przemiłej Pani Menedżer i obsługi byliśmy tylko my.
Nie zniechęceni tym faktem dokonaliśmy wyboru dań z krótkiej karty wieczornej. Anucha poprzestała na dwóch przystawkach (śledź w oleju lnianym i parfait z Foie Gras) a ja zdecydowałem się na pieczony boczek z Mangalicy na przystawkę i klasyczną polędwicę wołową a la Rosini. Wszystkie zamówione dania były więcej niż niezłe a w przypadku śledzia mieliśmy małą dyskusję, czy lepszy jest tutejszy czy ten z l’enfaint.
Pieczone przez dwie i pół godziny kawałki węgierskiej świnki podane z sosem z madeiry (wcale nie słodkim) rozpływały się w ustach. Na duxelle z pieczarek (posiekane i podsmażone kawałki grzybów z szalotką ziołami odpowiednio zredukowane) spoczywało sadzone jajko. Leżący na grzance, trafiony idealnie w medium rare kawał polędwicy miał wszystko co Rossini mieć musi: i kawałek fois gras, i płatki trufli i szpinak . Perfekcyjnie przygotowane danie jednak niczym nie zaskakiwało. 
Właśnie zaskoczenie (po zaskakującym śniadaniu) było tym czego nam zabrakło podczas kolacji. Wszystko było naprawdę dobre i efektownie podane ale nie wyróżniające się pomysłem. Może gdy przejdziemy przez kaczkę i comber jagnięcy nasza opinia się zmieni. Z racji powinowactwa z Butchery mięso powinno być silna stroną Rozbrat 20.

Tak więc na pewno będziemy tu wpadać, obserwować proces dojrzewania miejsca i kupować chleb i wino… Bo oprócz świetnego pieczywa znajdziecie tu tez zacny i znany z racji koneksji rodzinnych właścicieli w Kieliszkach na Próżnej zestaw win na kieliszki i w butelkach. Imponujący dwudziestobutelkowy wine dyspenser, konserwujący wino w otwartych butelkach to widok dość niezwykły w polskich restauracjach i zdecydowanie gwarantujący jakość wina na kieliszki.

Ocena za śniadanie 5, za kolację 4 - średnia 4,5
Śniadanie i kolacja 30 stycznia 2016
Feb 04, 2016
Clicca per espandere