Do Pompona wybrałam się pierwszy raz z nadzieją na zjedzenie dobrego śniadania. Nie zawiodłam się. Przywitała mnie uśmiechnięta obsługa i bardzo duży wybór w menu. Po namyśle zdecydowałam się na świeże, pełnoziarniste bułeczki z hummusem, pomidorami i sałatką. Jedzenie było tak smaczne, a atmosfera tak przyjemna, ze postanowiłam zostać jeszcze na obiad i deser - pesto szpinakowe ze świeżymi ziołami i koktajl z kiwi oraz aloesu. Polecam tę restaurację wszystkim, niezależnie od wieku, zwłaszcza, ze jest przystosowana także dla najmłodszych
Świetnie Świetnie Świetnie!!! Miejsce bardzo klimatycznie. Jeżeli macie brak ciepła domowego, to trafiliście dobrze )))) dziękuję za pozytywną energię ☺
Pompon to klubokawiarnia na warszawskiej Woli do której trafiliśmy w nietypowym czasie. 01 listopada kiedy większość tego typu miejsc jest zamknięta a Pompon skusił nas ciepłym wnętrzem, miłą obsługą i szeroką ofertą. To miejsce gdzie nie tylko można bardzo miło spędzić czas z rodziną i przyjaciółmi, ale gdzie również rodzice i dzieci mogą odsapnąć od codzienności w nietuzinkowym miejscu do zabawy i relaksu z dobrym, organicznym jedzeniem.
Wnętrze jest bardzo przestronne i ciekawie podzielone na różne "sekcje". Oprócz części wspólnej ze stolikami i kanapą jest też wydzielona duża sala zabaw wspólnych i mniejszy kojec dla maluchów. Są osobne małe salki zajęć zorganizowanych i pokój multimedialny. Na zapleczy znajdziecie też coś nietypowego czyli Pompon SPA które dedykowane jest dla każdego kto pragnie zaznać przyjemności podczas gdy załoga Pompona zajmuje się pociechami. Na wyróżnienie zasługuje też łazienka specjalnie zminiaturyzowana dla dzieci i świetnie dla nich przystosowana. Bardzo podoba mi się pastelowa kolorystyka pomieszczeń i wyjątkowe grafiki na ścianach.
Jedzenie jest BIO i ECO ale bez nachalnej przesady. Pompon szczyci się tym, że wszystkie potrawy przygotowywane są na bazie naturalnych składników i produktów dostarczanych przez lokalnych producentów. Jest specjalne menu dla dzieci ale i regularne dania dla dorosłych bardziej i mniej głodnych. Imponujący jest wybór napojów poczynając od kofeinowych i uzależniających, poprzez teinowe różne odmiany herbat, na naturalnych sokach, smooth-i , shake-ach i koktajlach kończąc. Nawet oferta słodka jest wzbogacona, galaretkami, naleśnikami i placuszkami.
Obsługa zrobiła na mnie wyłącznie bardzo dobre wrażenie. Miła i kontaktowa, uśmiechnięta i zawsze obecna wtedy kiedy potrzeba. A do tego wyluzowana i wyrozumiała dla bandy wymagających dorosłych i rozwrzeszczanej czeredy małoletnich (od takich pełzających po podłodze aż po takich ukrytych za elektroniką).
Pompon oferuje ponad to wiele dodatkowych atrakcji w postaci Art Projektów, zajęć fakultatywnych i imprez okolicznościowych. To wszechstronne miejsce które bardzo przypadło mi do gustu pomimo iż nie przepadam za lokalami dedykowanymi dla rodzin z dziećmi - zwyczajnie nie lubię "bachorów" tych dorosłych czy małych. To miejsce jest inne i chwała mu za to.
Jeden z minusów tego miejsca jakiego potrafię się dopatrzyć to brak wygodnych siedzeń (czytaj: kanapy i fotele). Drewniane krzesła po niedługim czasie zwyczajnie odgniatają się na tyłku zmuszając do kombinowania z poduszkami. To miejsce aż prosi się o fotele i kanapy choć miejsca byłoby znacznie mniej. Kolejny minus (dla zmotoryzowanych) to brak jakichkolwiek miejsc parkingowych w pobliżu co oznacza podróż tutaj tramwajem albo dość pokaźny spacer.
Spodobało mi się to miejsce - będę wracała tam całą rodziną wybawić naszego młodego i zrelaksować się ze starszym :-)
Bardzo miła knajpka, do której trafiłam całkiem przypadkiem. Jedzenie serwowane jest w "zdrowszych" wersjach, jeszcze nigdy nie jadłam takiego quesadillas ;) Cena jedzenia jest adekwatna do jakości, jedynym minusem jest obecność wewnątrz placu zabaw i drących się dzieci :P
Trafiłem tu zupełnie przypadkowo, szukając miejsca gdzie mogę w wietrzny dzień zaspokoić pragnienie. Wnętrze specyficzne, bo to istny raj dla maluchów. Mają tu bardzo spory kącik do zabawy, a mamy mogą w tym czasie nawet plotkować z koleżankami, pić kawę, a nawet pisać na laptopie. Oczywiście zerkając czasem na latorośl. Organizują tu czasem imprezy dla nich, konkursy, zajęcia rysunkowe, zabawy. Personel fachowy i dość zajęty, ale po zamówieniu lemoniady przy bufecie, przynoszą ją do stolika. Szkoda tylko że nie ma do tego lodu. O dziwo w pewnej chwili włączyli muzykę, dość łagodną, lekko rytmiczną, która łagodziła dziecięcy hałas.
An error has occurred! Please try again in a few minutes