Jestem totalnym mięsożercą, który traktuje weganizm jako ciekawostkę i wyzwanie któremu niestety wielu nie udaje się podołać. Bioway mnie totalnie zaskoczyło, znajduje się w podziemiach centralnego, a ponieważ dookoła wege miejsc niezbyt wiele do wyboru a ludzi masa to i tak klientów by mieli więc spodziewałam się nastawienia na bezsmakową masówkę.
Miejsce wygląda srednio zachęcająco, trochę fast foodowo, trochę jak restauracja IKEA. Obsługa trochę miła a trochę miała wywalone, ale nie było tragicznie. Spory wybór, kilkanaście dań, każde inne, niektóre wyglądały zupełnie jak mięsne choć nie były.
Zamówiłyśmy medaliony sojowe z sosem grzybowym i pieczonymi ziemniaczkami i jakieś kotleciki w tikka-masalowym sosie. Do kazdego dania dodatkowo dostaje się talerz sałatek. Medaliony były pyszne, pomimo tego iż bioway maksymalnie ogranicza sól to kompletnie się tego nie czuło, wszystko było świetnie doprawione, czyli to co w kuchni wegańskiej uwielbiam. Wydobywanie smaków przyprawami dzięki czemu mimo ograniczenia produktów ta kuchnia potrafi być równie ciekawa. Sos tikka masalowy był również bardzo dobry. Ziemniaki były najsłabszym ogniwem bo byly takie miękkie, troche gumowate. Surówki świeżutkie, bardzo smaczne. Porcje spore, ceny bardzo dobre (do 20 zl), polecam bardzo. Szczególnie na spotkania wege ludzi z mięsożercami, bo oboje wyjdą zadowoleni. Ja sama na pewno tam wrócę! Proszę o wiecej lokalizacji!
Do podziemi Dworca Centralnego nikt nie idzie z oczekiwaniem kulinarnego uniesienia. To oczywiste, że w takim miejscu jedzenie będzie jedynie strawą dla ciała, co nie znaczy by musiało być złe. O tym, że Bioway jest miejscem wartym uwagi świadczy już sam fakt ciągłego wypełnienia lokalu.
Jedzenie w Bioway jest bardzo bardzo smaczne i różnorodne, co w lokalach serwujących kuchnie wege/vegan nie jest znów tak częste. Jadłam medaliony sojowe, które do złudzenia mogłyby przypominać danie mięsne, oraz kotleciki brokułowe również pyszne. W dniu mojej wizyty zamiast kaszy czy ziemniaków można było wybrać świetnego pieczonego selera, nie spotkałam się wcześniej z takim daniem.
Miejsce na pewno warte jest odwiedzin, ale ma jeden zasadniczy minus, którym są ceny. Są wysokie jak na bar szybkiej obsługi z daniami z bemarów.
Dobre na szybkie i zdrowe jedzenie. Byłam zachwycona ilością surówek do lasagne. Można się porządnie najeść za rozsądną cenę. Menu jest różnorodne i wartościowe. Podoba mi się, że na stronie podali szczegółowe informacje o wartościach kalorycznych i wielkości porcji. Szkoda, że zniknął lokal ze Zgody, bo na dworcu to nie to samo, ale przed podróżą sprawdzi się idealnie.
An error has occurred! Please try again in a few minutes