Zasłużona 5ka!
Niepodrabialny klimat, świetni ludzie i dobre ceny. Miejsce gdzie zawsze spotkasz uśmiechnięte mordki, gdzie zawsze dostaniesz dobre piwko, a ostatnio w karcie pojawiły się też dodatkowe przekąski, w tym śledź, który odkąd go spróbowałam cały czas chodzi mi po głowie! Polecam z czystym sumieniem.
Marcinek to miejsce kultowe, które przeżywa właśnie swoją drugą młodość. Pokolenia aktorów i muzyków zostawiło tam zdrowie :) Kilka dni temu ponownie się otworzył i czuć było jak dużo ludzi jest związanych z tym miejscem. Nowi właściciele wydają się świetnie rozumieć, że to coś więcej niż piwko, przekąski i wydarzenia sportowe. Słowo klucz to klimat, który nie zmienia się od lat. To jedno z tych miejsc do których się wraca. W których można poczuć nieskrępowaną atmosferę, a przez to, że jest samoobsługa wymusza się trochę interakcję. Obsługa uśmiechnięta, życzliwa, ceny jak na starówkę wyjątkowo przystępne, także jak dla mnie bomba. Życzę kolejnych 50 lat !
Niesamowite miejsce. Przyszedłem z polecenia znajomego i nie żałuję - klimat niesamowity i czuć tą 50 letnią tradycję tego miejsca. Bardzo dobra cena piwa i bardzo fajna obsługa :)
Wow bardzo mega miejsce posiadający świetny klimat zarówno samego lokalu jak i ludzi tam przebywających. Trafiłem na otwarcie podobno po miesiącu przerwy i same pozytywy.
Zgodnie stwierdzamy z moim starym kolegą, że lokal mimo kolejnych remontów nie zmienia się od lat. Pewnie już drugie-trzecie pokolenie przychodzi tu na piwo i winko oraz na pogawędki ot tak sobie. Na pięterku przy oknie z widokiem na mury jest bardziej kameralnie i chyba piwko lepiej smakuje. A podają je w firmowych szklankach czeskiego pilznerka i wchodzi nie gorzej niż w pobliskiej Kompanii do ciężkich potraw.
Tak, gadu gadu i czas tu płynie niespiesznie i nie chce się wracać do zwyczajnych zajęć...
Marcinek to nie miejsce, to instytucja!
Cafe Marcinek na warszawskim Podwalu jest miejscem absolutnie kultowym, bowiem od wielu wielu lat jest lokalem niejako przypisanym do Akademii Teatralnej. Niemal o każdej porze dnia oraz nocy jest więc okupowane przez młodzież studencką.Ceny alkoholi w Marcinku są wyjątkowo niskie jak na staromiejską lokalizację, za piwo lane zapłacimy więc 8 zł a jeśli trafimy na happy hours to nawet 5!W promocji bywa też wódka sprzedawana na shoty oraz whisky z colą.Zimniejsze miesiące upływają pod znakiem grzanego wina, które nie różni się jakością od zwyczajowo podawanego w takich miejscach, co za tym idzie jest mocno przeciętne, z plastrem pomarańczy, podgrzane na dyszy od ekspresu do kawy.Jednak nie samym alkoholem Marcinek stoi. Poza typowymi dla takich miejsc przekąskami jak paluszki czy orzeszki można także zjeść tosty. Serwowane są w trzech wersjach: z salami, camembertem i oliwkami oraz z szynką, podawane są obowiązkowo z keczupem i korniszonem. Oczywiście nie ma się co oszukiwać, to żadna kulinarna rozkosz, ale za to świetna przekąska do piwa.Obsługa lokalu jest zawsze bardzo miła, niezależnie od pory.Wielkim plusem tego miejsca jest oddzielna, zamykana sala dla palących.Dodatkowo w lokalu zawsze leci bardzo dobra muzyka, ale nie na tyle głośno by nie dało się porozumieć.Marcinek na pewno nie jest miejscem dla każdego. To lokal z bardzo swojskim klimatem, gdzie we względnym spokoju można spędzić ze znajomymi wiele godzin.
Miejsce to od wielu lat jest stałym barem szkoły muzycznej oddalonej o kilkadziesiąt metrów od Lokalu.
Klimat jest i cieżko z Marcinka wyjsć po jednym piwie.
Spędziliśmy tam wiele lat (szkoła:) więc z sentymentu często wracamy odświeżyć wspomnienia i sprawdzić czy wszystko jest po staremu.Cieszy nas to , że poza odświeżaniem i kosmetycznymi zmianami klimat pozostał i tylko szkolne roczniki się zmieniają na młodsze.
Marcinek to bardzo przytulny bar z antresolą której widoku na wąski Dunaj i małego powstańca niejedno miejsce może pozazdrościć.
Ceny alkoholi umiarkowane , można też przekąsić coś barowego.Kawiarze bedą rownież zadowoleni.
Ogólnie z sentymentem na plus!
Kacper Szymon Piwnicki
+5
Polecam jeżeli ktoś szuka miejsca na piwo i papierosa ze znajomymi. Piwo w dobrej cenie, obsługa zawsze sympatyczna. Nie znam lepszego miejsca na piwo w Warszawie.
Moje ulubione miejsce, zawsze spotykam sie tam z przyjaciolmi, z Marcinkiem od roku! :) miła obsługa zawsze, w ciepły dzien zawsze mozna liczyc na zimne piwo a w zimny na grzańca, przesympatyczni właściciele otwarci na klientów! Serdecznie polecam :)
Oj fajnie jest w tej klitce fajnie :) Kajpka ma swój urok, można spotkać tu wielu polskich aktorów. Na górze fajna miejscówka pod oknem z cudnym widoczkiem na Barbakan i Stare Miasto :) Sprawdźcie sami :)
An error has occurred! Please try again in a few minutes