Reviews Akademia Smaków Ryszarda Majewskiego

Zomato
Michał Szabłowski
+5
Polecam głównie ze względu na kameralną atmosferę, atrakcyjne ceny (zupa 6-12zł, drugie 14-35zł) oraz świetną kuchnię tex-mex oraz polską.

Czuć, że właściciel był przez wiele lat Szefem Kuchni w Blue Cactusie 👌🏻
Sep 12, 2018
Zomato
Marcin Szel
+5
Lunche za 19 zł są świetne - aromatyczna zupa i duże drugie danie nasycą każdego. Do tego miła obsługa, klimatyczne miejsce i mądrze dobrana karta. Polecam piwa z kija w dobrych cenach. Do tego Wi-Fi i gniazdka dla chcących wpaść z laptopem.
Aug 06, 2018
Zomato
TaterniK
+4
W kilku słowach - dobre jedzenie w słabej lokalizacji. Jeżeli ktoś porusza się autem, to może napotkać trudność aby zaparkować w pobliżu lokalu, a samo trafienie do Akademii jeżeli złapie nas nagły atak głodu w przeważającej ilości przypadków byłoby przypadkowe jeżeli nie planowaliśmy od samego początku aby trafić tam napełnić brzuch.
Jedzenie określiłbym, że jest "jak u mamy" - dobrze doprawione i przyrządzone z należytą starannością. Przyczepię się tylko do kremu ze szparagów, który okazał się zupą (na szczęście smaczną). Ogólnie daję słabą czwórkę.
May 27, 2018
Zomato
Beata Pawłowicz
+5
Akademia smaku to miejsce jakich mało, jedzenie super, świetnie podane, kompetentna i miła obsługa, wystrój też bardzo ładny. Wpadajcie, warto!
Dec 20, 2017
Zomato
Kalina Socha
+5
Na pewno będę stałym bywalcem, pierogi ruskie były przepyszne! Do tego w zestawie sałatka ze świeżych warzyw i obiad gotowy. Smacznie jak w domu.
Nov 21, 2017
Zomato
Oknan
+4
Wielokrotnie mijane miejsce ,gdyż pod Uniwersamem mamy "swojego" ulubionego fast fooda -tego samego od 20 lat , ale niestety nie ma go na Zomato, więc tym razem udajemy się do Akademii. Na początku co od razu rzuca przy wejściu to bardzo , bardzo intensywny zapach kuchni - różny - smażenia , gotowania. Brr. Ubrania przez pozostałą część dnia śmierdzą olejem, podobnie włosy. Wielki minus - trzeba popracować nad wentylacją.  I to w zasadzie jedyny minus naszej wizyty w tym lokalu -sprawnie przyjęte zamówienie. Bardzo przyzwoite ceny. Krem z pomidorów - pod nazwą caprese- bardzo uczciwa i pożywna zupka z dużą ilością mozzarelli i pesto. Smaczne na plus. Polędwiczki- pożywna porcja , inaczej niż w innych tego typu miejscach - danie zawierało dużą ilość mięsa, sosu i sałatki i dostosowaną do tego porcję puree ziemniaczanego. Mi to bardzo smakowało. Kopytka bez sosu jako kluski niedoprawione , jednak całe danie odpowiednio potraktowane przyprawami bardzo ciekawe , smaczne . Godne polecenia. Przemiła , czasami nawet do przesady obsługa. Bardzo nam się podobało to miejsce , choć z następną wizytą poczekamy pewnie do lata , jak będą jakieś stoliki na zewnątrz , żeby nie wchodzić do środka , bo zapachy są przesadne.
Dec 21, 2016
Zomato
Kurabeznosa
+5
Od miesiąca dostaje catering z tej restauracji i jestem zachwycona - ciekawe, dobrze doprawione dania, inspirowane potrawami z całego świata. Połączenia produktów często wydają się zaskakujące, a nawet dziwne, ale efekt zawsze jest świetny.
Nov 12, 2016
Zomato
Gosia
+5
Pyszne dania. Sam szef kuchni podchodzi do swojej pracy z wielkim profesjonalizmem, pasją oraz doświadczeniem. Polecam każdemu, kto będzie w okolicy.
Sep 02, 2016
Zomato
Bašnia
+4.5
Edytuję swoją recenzję i podnoszę ocenę do 4.5. To niewielki lokal o sąsiedzkim klimacie z niesamowitym kucharzem, panem Ryszardem Majewskim, który utrzymuje widoczny za barem imponujący porządek w kuchni, wręcz pedantyczny błysk, to robi wrażenie! :) Zawsze trafiam na tę samą obsługującą panią, która jest bardzo miła i pomocna w wyborze dania. Menu jest zmienne, dlatego nie ma kart, tylko aktualne dania są wypisane na tablicy i jest ich dużo. Jedzenie wygląda domowo, w smaku intensywne (co zwłaszcza czuć w zupach, w których nie oszczędza się na składnikach), naturalne, smakowite. W dodatku ma się wrażenie, że wśród obsługi panuje rodzinna atmosfera, co się przenosi na resztę lokalu. W kategorii lokalnych, "sąsiedzkich" jadłodajni, to miejsce jest zupełnie wybitne, to perełka. Jeszcze wielokrotnie będziemy tu zaglądać :)
Apr 10, 2016
Zomato
Noa Noa
+5
To jest miejsce, w którym zawsze wszystko jest pyszne, a dania są niemałe. Wpadamy często na obiady, czasem nawet zamiast śniadania. Świetne zupy i drugie dania. Nawet zwykła sałatka czy ryż u Pana Ryszarda smakują rewelacyjnie. Polecam każdemu kto chce smacznie zjeść i się nasycić.
Apr 05, 2016
Zomato
Julia Hulia
+4
Poprawnie. Świeżo. Ciekawe pomysły na dania. Miła obsługa. W knajpce panuje domowa atmosfera.
Miejsce dobre na szybki obiad. Menu codziennie inne- informacje dostępne na funpage`u na facebooku.
Byłam w tej knajpce wiele razy. Jedzenie z dnia na dzień jest coraz lepsze, coraz bardziej aromatyczne, pomysłowe. Menu coraz bogatsze. Obsługa i atmosfera pozostają bez zmian. No i ceny sa przystępne. Polecam gorąco.
Mar 12, 2015
Zomato
Łukasz Barcikowski
+5
Kapitalne jedzenie ukryte w małej, ukrytej niepozornej knajpce :) Wszystko w przystępnych cenach - za tą samą jakość w centrum zapłaciło by się ze 2 razy tyle...Na minus jedynie godziny otwarcia - czasem mam ochotę wpaść na obiado-kolację jak wracam do domu po pracy i wszelakiego rodzaju obowiązkach i się nie wyrabiam przed 20...Czasem też by się miało ochotę do mięsnych dań zamówić lampkę czerwonego wina, ale niestety alkohol nie jest serwowany w żadnej postaci. Natomiast bardzo smaczne, "nie-sztampowe" kompoty - polecam! :)Polecam ze względu na smaki, jest na prawdę pysznie! Z informacji w knajpie dowiedzieć się można też, że Akademia w nazwie to nie przypadek - faktycznie prowadzone są kursy kulinarne, na które planuje się wybrać :)
Feb 20, 2015
Zomato
MMaj
+4.5
Niewielkie, prosto urządzone wnętrze. W środku nie więcej niż 15, no może 17 miejsc do siedzenia. Menu wypisane kredą na czarnej ścianie. W sumie nic nie zapowiada doznań jakie tu czekają na przybysza.

Na początek – krem z kalafiora z pesto. Kalafior sam z siebie jest mdły. A tutaj dostaję w ciekawym talerzyko-kociołku ceramicznym (rączka ułatwia bardzo przechylenie i wybranie dania łyżką do końca) świetnie doprawiony krem. Na wierzchu pełnego przypraw dania rozlane kilka kropli pesto i pestki słonecznika. Ja się chce nauczyć tak doprawiać kalafiory! Nie za słono, lekko ostro, może nawet lekko słodko, ale na pewno – wyraziście.

Moje główne danie to quesadilla z kurczaka. Dostałem spory talerz wypełniony wieloma (8-10, nie pamiętam) kawałkami świeżo zrobionej quesadilli (kuchnia widoczna jest dla gości lokalu i czułem jak się smaży) i sałaty na bazie sałaty rzymskiej i pomidorków koktajlowych. Quesadilla była świetna – dużo sera, nie przesolona, nie za ostra – taka jak ma być. Dużo, świeżo i dobrze – czegóż więcej chcieć?!
Na deser – pischinger. To wafle (zwane przez niektórych „andruty”) przekładane masą na bazie kakao lub czekolady. Smak dzieciństwa, no i ta nazwa, która jak myślałem – dawno już wymarła wraz z pokoleniem moich dziadków.

Tu przychodzi się rzeczywiście nacieszyć się smakami. Na stołach nie ma zestawów do doprawiania, może i dostaniecie je jak poprosicie (nie próbowałem), ale to szef kuchni wie co jak ma smakować i to on o tym decyduje. Z wielką przyjemnością zdałem się na jego wiedzę i umiejętności. Może ciężko tu trochę trafić, ale jak jesteście w okolicach Ronda Wiatraczna – warto troszkę się wysilić i znaleźć to miejsce – smakowo na pewno nie pożałujecie, a portfel nie ucierpi nic a nic – tym bardziej przy takich smakach :).

Jeżeli Akademia będzie nie tylko 'akademią' z nazwy – piszę się na zajęcia, bo taki szef kuchni na pewno ma czym się dzielić z adeptami kulinarnej sztuki.
May 21, 2014
Zomato
MMaj
+4.5
Niewielkie, prosto urządzone wnętrze. W środku nie więcej niż 15, no może 17 miejsc do siedzenia. Menu wypisane kredą na czarnej ścianie. W sumie nic nie zapowiada doznań jakie tu czekają na przybysza.

Na początek – krem z kalafiora z pesto. Kalafior sam z siebie jest mdły. A tutaj dostaję w ciekawym talerzyko-kociołku ceramicznym (rączka ułatwia bardzo przechylenie i wybranie dania łyżką do końca) świetnie doprawiony krem. Na wierzchu pełnego przypraw dania rozlane kilka kropli pesto i pestki słonecznika. Ja się chce nauczyć tak doprawiać kalafiory! Nie za słono, lekko ostro, może nawet lekko słodko, ale na pewno – wyraziście.

Moje główne danie to quesadilla z kurczaka. Dostałem spory talerz wypełniony wieloma (8-10, nie pamiętam) kawałkami świeżo zrobionej quesadilli (kuchnia widoczna jest dla gości lokalu i czułem jak się smaży) i sałaty na bazie sałaty rzymskiej i pomidorków koktajlowych. Quesadilla była świetna – dużo sera, nie przesolona, nie za ostra – taka jak ma być. Dużo, świeżo i dobrze – czegóż więcej chcieć?!
Na deser – pischinger. To wafle (zwane przez niektórych „andruty”) przekładane masą na bazie kakao lub czekolady. Smak dzieciństwa, no i ta nazwa, która jak myślałem – dawno już wymarła wraz z pokoleniem moich dziadków.

Tu przychodzi się rzeczywiście nacieszyć się smakami. Na stołach nie ma zestawów do doprawiania, może i dostaniecie je jak poprosicie (nie próbowałem), ale to szef kuchni wie co jak ma smakować i to on o tym decyduje. Z wielką przyjemnością zdałem się na jego wiedzę i umiejętności. Może ciężko tu trochę trafić, ale jak jesteście w okolicach Ronda Wiatraczna – warto troszkę się wysilić i znaleźć to miejsce – smakowo na pewno nie pożałujecie, a portfel nie ucierpi nic a nic – tym bardziej przy takich smakach :).

Jeżeli Akademia będzie nie tylko 'akademią' z nazwy – piszę się na zajęcia, bo taki szef kuchni na pewno ma czym się dzielić z adeptami kulinarnej sztuki.
May 21, 2014
Clicca per espandere