Cudowna, domowa atmosfera i przepyszne jedzenie powodują że jest to miejsce do którego będę chciała wrócić. Przy wiecznie gwarnym i zatłoczonym Nowym Świecie gwarantują chwilę relaksu i wyciszenia.
Lokal nie jest duży. Lepiej zrobić więc rezerwację. Ale właśnie dzięki temu jest Tam miło i spokojnie. A i obsługa może wtedy zapewnić serwis na wysokim poziomie.
Kuchnia to typowe polskie dania w eleganckim podaniu.
Ceny średnio-wysokie.
Ogólnie: Bardzo polecam
Restauracja nie powinna się nazywać "Dawne smaki", ale "Domowe smaki". Przez pół godziny czułem się jakbym jadł u mojej babci. Placki ziemniaczane z sosem grzybowym to zdecydowanie mój ostatni hit. Nie były zbyt tłuste, sos był dobrze doprawiony, idealne danie.
Zjadłem bardzo dobry obiad, polski, klasycznie z kompotem. Porcja nie duża ale ładnie podana i na prawdę smaczna. Jedyny minus za brudny obrus, nie powinno to mieć miejsca.
Obłędne miejsce! Uwielbiam kuchnię polską i ostatnio zrobiliśmy taki trip po knajpach z polskim jedzeniem - ta wypadła naprawdę dobrze. Z resztą, my Polacy, znamy się na jedzeniu i ta wycieczka nam to pokazała. Do tej restauracji nie trafiliśmy przez przypadek, a z polecenia - wszystko się sprawdziło (smak, stosunek jakości do ceny). Jedynie obsługa taka troszkę niemiła, ale każdy może mieć gorszy dzień. I reklamować to trzeba lepiej - to taka rada :)
Bardzo miła i profesjonalna obsługa. Jedzenie smaczne, ładnie podane ale jednak w moim odczuciu ceny są odrobinę za wysokie. W niedzielne popołudnie restauracja była zapełniona.
Bylem w lokalu w okresie przedświątecznym. Jedzenie naprawdę smaczne. Obsługa miła i caly czas zwarta i gotowa. Ciekawy wybór win. Jedno ciekawe wydarzenie - nie starczylo miejsca na wieszanie ubrań dla gości. Ja na szczęście jeszcze zdarzylem ale Ci przychodzący po mnie byli niezmiernie zdziwieni.
Zdecydowanie jedna z lepszych Polskich restauracji w Warszawie. Świetne przekąski, tatar i Dania główne. Obsługa kelnerska na wysokim poziomie. Cieżko się do czegoś przyczepić.... moze do tego ze nie ma gdzie zaparkować, ale No cóż :) taka lokalizacja. Wrócę :)
Do Dawnych Smaków udaliśmy się na zaproszenie od Zomato.
Przy ocenie ja się wahałam między 4,5 i 5, ale ponieważ osoba, z którą tam byłam dałaby 4, więc krakowskim targiem zostaje 4,5.
Atmosfera taka jak lubię, szczególnie zimą. Przytulnie, małe pomieszczenia, uśmiechnięta pani kelnerka, bezproblemowa. Stoliki dość blisko siebie, ale w malym pomieszczeniu nie przeszkadzało to bardzo. Wzięliśmy żurek, grzybową (zupa dnia), schabowego z kostką (której nie było :P) na kapuście i gołąbki. Nie czekaliśmy długo, moja zupa była trochę za chłodna jak dla mnie, tzn. była ciepła, ale ja jestem fanką gorącej zupy :) mimo to była pyszna, w srodku hojnie rzucono grzybów w całości, żurek tez ponoć bardzo dobry, kwaśny. Schabowy duży, mieciutki, bardzo smaczny(dobrze przyprawiony!), kapusta zwykła, aromatyczna, ale jednak to gołąbki podbiły moje serce, a szczegolnie nietypowy, świetnie przyprawiony sos pomidorowy przy nich. Porcje bardzo solidnie, po zupie i daniu głównym byliśmy w zupełności najedzeni. Ceny nie najniższe, ale też nie przerażają, przynajmniej w większości przypadków. Na pewno na jakąś specjalną okazję poleciłabym to miejsce, sama też pewnie tam wrócę. Szczegolnie, że lokalizacja bardzo dobra!
I visited the restaurant one night when on business in Warsaw.
The food was delicious, traditional Polish, and the drinks were excellent. They played music whilst we ate and we had a really good time. This was made all the better by the helpful and attentive service by the restaurant staff. All in all we had a lovely evening
Całkiem pozytywnie.
Restauracja jest malutka ale ładnie urządzona. Wszytko jest drewniane, miłe dla oka. To co mi przeszkadzało, to niewiele miejsca między stolikami. Poza tym włączona była klimatyzacja pomimo potwornego zimna na zewnątrz. Tego nie rozumiem.
Obsługa miła, kelner kilka razy pytal czy wszystko w porządku. Na zamówienie nie czekało się długo.
Ja wybrałam zupę grzybową - przepyszna, gorąca, sycąca, idealnie doprawiona. A na deser tarta z owocami, galaretką i lodami. Ciasto nie przypadło mi do gustu, bo nie było tartą. Tak naprawdę był to po prostu biszkopt z owocami. Za to lody genialne. Czuć że domowej roboty. Gęste, aksamitne, nie roztapiające się od razu.
Ceny są wysokie, ale adekwatne do miejsca. W końcu to Nowy Świat, niedaleko Starówka. Serce Warszawy. Na koniec dostałyśmy w gratisie po kieliszku śliwkówki. Miłe zaskoczenie.
Jedyne do czego chcę się przyczepić, to że do rachunku został naliczony serwis. Czyli tak naprawdę policzono sobie napiwek. Szczerze mówiąc nie spotkałam sie z tym wcześniej. Być może jest to jakaś nowa praktyka z zachodu. Nie wiem. No trudno. Napiwek też się należy, ale może nie egzekwować go w taki sposób.
Ogólnie polecam :)
An error has occurred! Please try again in a few minutes