Do niewielkiego ale miłego lokalu na Saskiej Kępie trafiamy w sobotnie popołudnie. Od razu trzeba zaznaczyć, że warto mieć rezerwację. Siadamy sobie i szybko pojawia się obok nas miły Pan. No to zamawiamy wietnamską herbatkę (dla mnie okropna, dla żony dobra), pierożki VON THON (pycha), zupę PHO BO CHIN (dobra), zwykłego kurczaka z ryżem (dobry a lepszy sos), BUN BO NAM BO czyli cienki makaron ryżowy, wołowina z woka i m.in. ogórek, zioła, cebulka (smaczne). Wszystko to pojawia się na naszym stole w ekspresowym tempie. W ekspresowym tempie też po posiłku znika a w międzyczasie już pojawia się tabliczka "rezerwacja". No to ekspresowo płacimy i ekspresowo wychodzimy. Jak na dobre jedzenie, które tu dają wszystko odbywa się zdecydowanie za szybko. Cenowo do przebolenia tym bardziej, że jedzenie smaczne a i Saska Kępa nie najtańsza.
PETARDA!!!! REWELACJA!!!! PYSZNOŚCI!!!!
Od dawna z tak olbrzymią przyjemnością się nie najadłam.
Wszyscy byli szczęśliwi - dzieci i dorośli. Wpadliśmy tam 10 minut przed otwarciem, ale to nie był problem. Kuchnia pracowała już na pełnych obrotach.
Na olbrzymie zupy czekaliśmy jakieś 5 minut, a czas umilał nam wspaniały kelner obieżyświat. Wzięliśmy PHO z gotowaną wołowiną i zupę na innym wywarze z miksem różnych mięs. Wywary mega smaczne i oba całkiem różne- chwali się!!!
Potem zajadaliśmy się sajgonkami z mięsem, bahn mi z boczkiem ( tu poprosiłam o więcej boczusia i go dostałam) oraz kleistym ryżem ze smażoną kaczką - WSZYSTKO REWELACJA!!!
Świeża, świeża i jeszcze raz świeża kuchnia. I to jest najmocniejszy punkt. Do tego przemiła i uczynna obsługa, świetny ogródek, a samo miejsce bardzo przyjazne dzieciom. Idealne na słoneczne popołudnie. W środku lokal jest wyjątkowo malutki. Jedzenie naprawdę w punkt!
An error has occurred! Please try again in a few minutes