Jak pizza to tylko Viaduct � przepyszna, na cienkim cieście, idealnie doprawiona! Współlokatorki również uwielbiają, zawsze zamawiamy z dostawą do domu i nigdy nie czekamy dłużej niż 30 min. Dostawcy super uprzejmi, podobnie jak obsługa na miejscu. Polecam �
Nigdy nie jadłem lepszej pizzy (margherita bella!).
Jednak ostatnio zaczynam mieć dylemat moralny, czy ta pizza jest warta muzy, której trzeba słuchać w lokalu.
Kiedyś dominował brukliński rap i to było bardzo spoko.
Dziś po „Sex Bomb” Toma Jonesa leciało Toto. Wcześniej „Eye of the Tiger”.
Wszystko to w polewie latino disco.
Tęsknię za dawnymi czasami ;)
Smaczna pizza na bardzo cienkim cieście, w porze lunchu oranżada w cenie. Miejsce na luzie, z dobrą (nieco tylko zbyt głośną) muzyką. Latem ogródek z leżakami w środku miasta, a jednak na uboczu to świetne miejsce.
Super miejsce serwujące do późna jedzenie - przydaje się jak sie wraca z piwka np. nad Wisła, a nie chce się jeść kebaba, który to jedynie jest sprzedawany po nocach :)Pizza na cienkim cieście, dodatki pojechane z wyobraźnią, ale to było idealne na letnią noc do piwa. Piwo nie podawane w plastiku jak przeczytałam gdzieś wcześniej. Na pewno będę tam wracać w potrzebie. No i dużo miejsca do siedzenia na zewnątrz.
Po pierwsze: przepyszne wino! Po drugie: cudowna lokalizacja. Bardzo fajnie posiedzieć na słońcu, posłuchać dość fajnej muzyki, która niestety przerywa głos z głośnika "latte dwa razy" "czwóreczka zapraszam"... Przy pizzach za 20-30 zł i zamawianiu przy barze fajnie jakby ktoś ta pizzę podawał. Pizza dobra, fajne składniki, idealna na jedna osobę - do wyboru co kto lubi, czyli oliwa i sosy/ketchupy. Moze nie jest to najlepsza pizza w mieście ale zdecydowanie jest dobra. Będąc w pobliżu pewnie jeszcze wpadnę :)
Przyjemny lokal, w środku niewiele miejsca ale jest przytulnie i klimatycznie, ciekawa muzyczka, rock przeplata się z disco, pomiędzy wleci jeszcze jakiś house, pop lub hiphop. Obsługa bardzo miła, ale trochę powolna, na zamówione pizze czekaliśmy chyba z 20-25min mimo, że jak przyszliśmy to zajęty był tylko 1 stolik. Same pizze baaaardzo fajne, cienkie chrupiące ciasto, przepyszne składniki, sos pomidorowy na 5! W menu sporo kuszących pozycji, więc jest w czym wybierać. Wkurzał mnie ostro bujający się stolik którego nie było opcji ustawić prosto, raz na jakiś czas obsłudze wypadałoby przejść się po sali sprawdzić puste stoliki czy wszystko jest z nimi ok i przy okazji je wyczyścić. Wrócę tam sobie na pewno w lato jak się rozstawią stoliki.
Pozory mylą, a jakże. Tak jest w przypadku Viaductu. NIepozorne, niezachęcające miejsce między ulicami, pod wiaduktem, hałas i spaliny.
A jednak jak już przysiąść i zamówić piwko i pizzę jest dobrze. Pizza zaskakująco smaczna, zdecydowanie lepsza niż sieciówkowa. Cienkie, smakowite ciasto, dobrze wypieczone, kompozycje składników różnorakie. Czas oczekiwania niestety przydługi, mimo sprytnego systemu powiadamiania pager'em, nawet przy braku nawału gości.
Latem leżaczki i hamaki, na przyjemne urozmaicenie wieczoru i przekąskę polecam.
Lokal skromny, nieduży, ale ma swój styl i nawet stoły z paździerzowym blatem nie rażą. Miga ekran TV, a na zewnątrz duży napis zachęca do grzanego wina po 10 zł, akurat na chłodne dni. Męska obsługa zza bufetu fachowa i uprzejma. Skusiłem się na polecone beczkowe Bielkówko, najpierw niezłego półciemnego Koźlaka, a potem na jasnego lagera Złote Lwy. Nie zakąszałem bo czekał mnie potem przyjacielski obiad. Na piwo to idealny przystanek z widokiem przez łukową dużą witrynę na uliczną jesień. Ale dziwna rzecz, bo zwykle gdy jestem, a bywam rzadko, trwają właśnie obok jakieś roboty ziemne i trzeba przeskakiwać pryzmy błota.
Co się tyczy obskurności (użyjmy tu określenia "wnętrze niezobowiązujące") lokalu, to w pełni zgadzam się z A86, ale może właśnie w tym urok niskich cen. Obawiam się bowiem, że podniesienie standardu tyczyłoby także i cen. Tymczasem w zestawie lunchowym mamy pizzę (do wyboru cztery pierwsze z menu - ja wziąłem hawajską) i napój (np. pierrot z kiwi na wodzie źródlanej) za łączną kwotę 17 zł. I co ważne, mają naprawdę niezłą pizzę. Składniki są smaczne, widoczne i tworzą dobrą konsystencje z ciastem. Brzegi wprawdzie lekko nadpalone, ale miękkie, a nie spalone na wiór, jak to często bywa. Stoły z płyty paździerzowej, stos krzeseł z ogródka zalegający w kącie, piwniczny półmrok. Wszystko to przywodzi na myśl, że znajdujemy się w schronie. I w tym kierunku, jeżeli chodzi o wystrój wnętrza, można by pójść bardziej świadomie. Jakieś napisy, nieco gruzu niedbale rozrzuconego, uwypuklenie żarówek w metalowych pokrywach itd. Potencjał zatem jest. Na pizzę na pewno warto wstąpić. Urokliwe okoliczności arkady Poniatoszczaka gratis.
Zacznę od minusów bo jest tylko jeden. Oferta lunchowa jest bardzo okrojona.
A teraz plusy:
Pizza bardzo dobra. Najesz się ale nie przejesz. Czyli idealnie.
Ciasto do pizzy kruche, cienkie i naprawdę dobre, a same składniki świeże i bardzo dobrze połączone :) szamamy z Sebastian Cybulski
da vinci był włochem. pizza jest z włoch. da vinci powiedział 'prostota jest szczytem wyrafinowania.' viaduct to raczej wie. inaczej nie byłoby tam tak dobrej pizzy. ciężko się nawet powstrzymać od zjedzenia brzegów.
Sobota wieczór- gdzieś trzeba wyjść i dobrze zjeść. Padło na Vaiduct, który przyciągnął nas wielkim napisem zapraszającym na pizze.
Fajny klimat. Nie za tłoczno, co też jest plusem. Piwko w cenie standardowej jak na tą lokalizację (po dyszcze). Fajnie że mają wybór niestandardowych piw.
Do jedzonka zamówiliśmy 2 pizze. Margherita Bella oraz Hawaii. Długo nie musieliśmy czekać na nasze zamówienie. Pizze naprawdę smaczne. Cienkie ciasto co jest zaletą i czuć zdecydowany smak. Bardziej smakowała mi ta hawajska, była bardziej wyrazista. Chociaż Marghericie też niczego nie brakowało. Pesto na hawajskiej pasowało idealnie.
Jedynym minusem była ilość treści na pizzy (np. kilka kawałeczków ananasa).
Trochę również brakowało nam sosu, w którym mogliśmy zanurzać trójkątne kawałki.
Całość oceniam na 4. Klimatycznie, naprawdę smacznie, ceny też nie odstraszają. Fajna lokalizacja oraz miła obsługa. W sam raz na wieczorne spotkanie ze znajomymi.
An error has occurred! Please try again in a few minutes