Reviews Meet & Eat

Facebook
Nila Fariza Azilia Patty
+5
This is the place where you can meet people from around the world and taste different food from different places. you share some laugh together and love also learn a lot of different culture from different country. This place is my second family that give me time to relax and have fun after my hectic day. I came here about 2 years ago and never left the place since then. Meet and Eat family rock!!
Facebook
Jean Paunoff
+5
Awesome people, had a great time.
Facebook
Chanthal Wouters
+5
The place where you can meet new people and taste delicious food! I came here about two years ago and never left the Meet and Eat family! <3
Facebook
Maatje van Broeckhuysen
+5
Amazing! Lovely people and delicious food. Such a great experience, ill certainly visit more often (:
Facebook
Bart Hordijk
+5
People are beautiful here, also on the outside
Facebook
Mido Zacamel
+5
Omnomnomnomnomnomnomnomnomnomnomnomnomnomnomnom...
Zomato
M@rtka.
+4
Kolejne zdaje się niedoceniane miejsce w Gal MOku, do którego z uwagi na skojarzenie z fastfoodowymi restauracjami znajdującymi się wokół podchodzi się z rezerwą. Sama nieprzychylnie patrzyłam na te miejsce, ale mając je do wyboru a obok Mcdonaldsa czy Subwaya, wybór jest prosty :)
Miejsce prowadzone na wzór tajskiej restauracji. Nie jest to fastfood. Tu wchodzisz, zajmujesz miejsce, dostajesz kartę, zamawiasz, jesz, płacisz i wychodzisz, czyli normalnie jak w restauracji. Szokiem dla mnie w tej knajpce są ceny. Może z uwagi na samo miejsce w którym znajduje się lokal gdzie wokół mamy mnóstwo miejsc gdzie można najeść się za +/- 10zł, a tu danie + napój wychodzi za ok 40.Jedzenie przyzwoite, smaczne, wyraziste, porcje spore, obsługa bez zarzutu. Jest to uważam lepsza alternatywa jedzeniowa niż cała reszta nudnych już pseudo restauracji oplatających te miejsce.
Jun 18, 2017
Zomato
WhiteBrownie
+3.5
Miejsce udające restaurację ale to tak naprawde tylko pozory. Zjeść tu można przyzwoicie. Niestety bez tajskiej finezji. Smaki płaskie curry mętne a porcje i ceny średnie. Mogę to siąść przed kinem lub między zakupami ale specjalnie na tajskie przysmaki bym się tu nie pofatygował.
Mar 23, 2017
Zomato
Gmerk
+4
Miłe zaskoczenie. W centrum handlowym...
Zamówiliśmy tom yum i tom gha.
Obie pyszne. Dużo krewetek, ogonki zdjęte, dużo warzyw, grzybków, bambusa. Trudno w Warszawie dostać tak obfitą w smaki tom yum.

Na drugie zamówiłem czerwone curry z krewetkami. Również przypadło do gustu choć trochę mdłe i mało się działo na talerzu.

Obsługa super, przemiła ; otwarta kuchnia
Wyglada to naprawdę przyzwoicie.

Jedyny minus: krewetki. Nie są tak słabe i "przezroczyste" jak nawet w lepiej pozycjonujących się w tej kuchni restauracjach, ale dużo słabsze niż w innych.

Jak będę następnym razem w GM, a głodny to to dla mnie wybór numer jeden na tę chwilę.
Mar 20, 2017
Zomato
Owca_domowa
+4.5
Restauracja ma nazwę niebrzmiącą zbyt azjatycko, ale za to serwuje przepyszne tajskie jedzenie :) Ilekroć jestem w Galerii Mokotów, zawsze tam zaglądam. Polecam szczególnie krewetki w czerwonym curry - pięknie podane i bardzo smaczne, choć dość pikantne. Obsługa na wysokim poziomie - bardzo uprzejmi kelnerzy, wnętrze ladne i przytulne. Siedząc przy stoliku można obserwować kucharzy przyrzadzajacych dania w otwartej kuchni.
Mar 05, 2017
Zomato
Eager_eater
+4
Do Meat&Eat wybralam się na lunch w tygodniu. Od 12 do 15 można wybrać sobie zestaw lunchowy, w którego skład wchodzi zupa plus drugie danie do wyboru (z dwóch). Typowa zupa Pho Bo (wietnamska) była dobra, lekkostrawna z odrobina świeżych przypraw, bez zastrzeżeń. Na drugie danie wybralam Zielone curry z polmiskiem ryzu. Drugie danie było bardzo smaczne. Dobrze ze ryż jest podawany na oddzielnych polmiskach bo można sobie dodać do głównej porcji odpowiednia jego ilość. Curry było pikantne i soczyste, czyli tak jak lubię. Bardzo dobre odwzorowanie kuchni wietnamskiej. Kawa z mlekiem skondensowanym również przypomniała mi o wakacjach w Wietnamie. Jedyne moje zastrzeżenie to cena za lunch, która jest dosyć wysoka jak na taki zestaw obiadowy (27 zł - zupa i drugie danie) w porównaniu do miejsc obok w GM.
Mar 02, 2017
Zomato
Midian
+4
Bardzo lubię takie miłe zaskoczenia jakie zaserwowało mi Meet & Eat.
Do lokalu wybraliśmy się w związku z voucherem od restauracji i na wstępie muszę pochwalić obsługę, iż wykorzystanie vouchera w innej dacie niż początkowo wyznaczona nie stanowiło żadnego problemu.
Meet&Eat mieści się na 2 piętrze Galerii Mokotów, która większości słusznie kojarzy się z fast foodami i jedzeniem we wspólnej części gastronomicznej. Tu jednak restauracja mieści się na uboczu, ma osobne miejsce na stoliki i swoje wnętrze, tak że siedząc przy stoliku zupełnie zapomniałam o obecności w centrum handlowym. Samo wnętrze jest schludne i przyjemne, z częścią również na zewnątrz lokalu (którą kelner określił jako "bardziej romantyczną" ;)). Jego jedynym mankamentem jest silny zapach jedzenia i smażeniny, który zostawił niestety ślady na ubraniu i włosach.

Na pierwsze danie zamówiłam ukochaną Tom Kha, a Be(z)sos klasyczną Pho z wołowiną z woka. Moja zupa była naprawdę wyśmienita, w sam raz ostra, pełna składników. Niczym nie ustępowała tom kha z ukochanych przeze mnie Naam Thai czy Thaisty. Przy moim daniu zupa pho wydała mi się w smaku dość płaska i mało ciekawa, choć chilli nieco poprawiło jej smak.
Na drugie danie zdecydowałam się na makaron sojowy z tofu, jajkiem, warzywami i grzybami mun - podane z gorącego woka. Po raz kolejny jedzenie okazało się naprawdę smaczne - tofu miało odpowiednią konsystencję i smak (dobrze doprawione), warzyw nie było za dużo, dominował smak jajka, ale podsmażonego w punkt i cudnie łączącego różne smaki. W daniu M. odnalazłam z kolei słodkawe nuty, które tak w kuchni tajskiej uwielbiam i lepki, przyjemny sos który świetnie podkreślał smak dobrego udonu i chrupkich warzyw. Kręcący się w kuchni i na zapleczu azjatyccy pracownicy tylko utwierdzili nas w przekonaniu o autentyczności smaków.

Jak więc widać nawet w handlowej galerii można zjeść smacznie i całkiem zdrowo. A jeśli drogi moje zawędrują raz jeszcze do Galerii Mokotów nie będę miała wątpliwości gdzie udać się by coś zjeść.
Feb 22, 2017
Zomato
Be(z)sos
+4
Wybraliśmy się z K. do Meet & Eat w związku z wygranym przez nią konkursem. Z początku sceptycznie byłem nastawiony do miejsca w którym będziemy jedli. Po pierwsze, było to spowodowane różnorodnością ocen oraz samego położenia knajpy. Punkty gastronomiczne w galeriach kojarzą mi się z fast foodem typu McDonalds, KFC czy Subway, więc podchodziłem tam z rezerwą.
Około godziny 17 zasiedliśmy do stolika. Meet & Eat nie pęka w szwach, bez problemu (mimo wcześniejszej rezerwacji) mieliśmy dowolność wyboru miejsca, gdzie będziemy konsumowali. 
Bardzo sympatyczny Pan kelner przyjął zamówienie. Na pierwszy ogień poszedł Pho Ba Lan, czyli wietnamska zupa z makaronem ryżowym, świeżymi ziołami i wołowiną woka za 29 zł. Mimo ostrzeżenia kelnera o wielkości zupy, tylko utwierdził mnie w trafnym wyborze, ponieważ byłem baaaardzo głodny! M. zamówiła Tom Kha z kurczakiem i tajską pieczarką (22 zł). Zabieramy się za pałaszowanie. No i rzeczywiście porcja była bardzo duża i okazała się niemałym wyzwaniem. Najsłabszym ogniwem był wywar. Brakowało mi głębi i wielowarstwowości. Był mocno poprawny z dość wyczuwalną solą. Po dodaniu niewielkiej ilości ostrej chilli było już dużo lepiej. Wtedy dopiero ta zupa dostała skrzydeł. Makaron był pyszny i było go dużo. Wołowina była przepyszna i jej również nie pożałowano. Mimo wszystko, w tej samej cenie mamy zupę z kaczki w Naam Thai i to  ją wolałbym zdecydowanie bardziej zjeść. Po zjedzeniu takiej porcji, ze strachem wyczekiwałem na drugie danie. Tom Kha była pikantna, aromatyczna i warta zamówienia.
Praktycznie nie dano mi chwili na odpoczynek, kiedy moim oczom się ukazało - Udon, czyli gruby japoński makaron w sosie Meet&Eat z siekanym udźcem wołowym (35 zł). Kolejna pozycja godna polecenia. Makaron był dobrze ugotowany, grzyby były smaczne, a wołowina nie była za twarda. Największym zaskoczeniem był sos, który był słodki. Tutaj również brakowało tej wielowarstwowości i na dłuższą metę mógł lekko nużyc, ale jedząc go raz na jakiś czas sprawdzał się dobrze. Ledwo co udało mi się zjeść całą porcję. Spróbowałem jeszcze makaron sojowy z jajkiem i warzywami w towarzystwie tofu. Tutaj zdecydowanie motywem przewodnim było jajko, więc ta pozycja mnie nie zachwyciła. Nie byłem w stanie odnaleźć innych smaków. Z uzyskanej opinii dowiedziałem się, że po zmieszaniu danie było dużo ciekawsze.
Sama restauracja była czysta, wystrój skromny, lecz dość nowoczesny.
Ceny, zważając na miejsce i jakość dań, nie są wygórowane. 
Jeśli będziecie w Galerii Mokotów to śmiało wpadajcie do Meet & Eat.
Feb 22, 2017
Zomato
Boneco787
+3.5
Miejsce przypadkowo wybrane z szerokiej oferty Galerii Mokotów.
Niestety nie powala jakością tylko kosmicznymi cenami.
Spring rolls z krewetkami OK. Ale prawie 30 pln za przystawkę z warzyw z trzema krewetkami to przesada. W centrum, w tej cenie pełny lunch a w azjatyckich knajpkach danie główne.
Sałatka z mango i owocami morza zachwyca sosem, za to mango niedojrzałe a z owoców morza 3 ośmiorniczki, 2 małże i kilka krewetek. Do tego garść wcześniej przyprószonych na ogniu orzeszków arachidowych, szkoda ze nie nerkowca. Cena zbliża sie do 40 pln.
Zestaw dziecięcy z panierowana piersią kurczaka to osobny temat. Mega niezdrowe chociaż wyjątkowo tanie jak na to miejsce. Panierka grubsza od mięsa, do tego sos majonezowy i sztuczne wingetsy z tzw. ziemniaków. Raczej z ziemniaczanych mrożonek. Do tego kilka listków sałaty. Biedne dzieci. Nie polecam.
Feb 11, 2017
Zomato
Ale Gore
+4.5
Jeśli widzimy w wietnamskiej knajpie gości Wietnamczyków to znaczy, że można dostać tam dobre jedzenie. Takim przekonaniem kieruję się w wyborze Meet & Eat, jest jednak jeden haczyk ale o tym dalej. 
Restauracja w Galerii Mokotów, nowoczesny wystrój, z daleka nawet cieżko powiedzieć jaki rodzaj kuchni serwują. Menu zawiera dość popularne dania, raczej znane Polakom, prawie skusiłabym się na zupę Pho, ale zdecydowałam się zapytać kelnera o to co zamawiają w tej restauracji goście z Wietnamu, bardzo uprzejmy kelner polecił mi danie Bun bo nam bo, był to świetny wybór. Prawdziwa podróż kubków smakowych do Wietnamu, danie składa się z wołowiny, świeżej mieszanki ziół, sałat, przyprószone orzechami i prażoną cebulą a na dnie ryżowy makaron w pysznym bulionie. Bardzo polecam to danie, nie ma go w karcie i to niesamowita szkoda! Moja osoba towarzysząca skusiła się na kaczkę na smażonym makaronie, było to danie z karty, powiedziałabym, że przeciętne i bardzo powtarzalne. Być może dobrym pomysłem było by zaproponować Polakom prawdziwą Wietnamską kuchnię, aromatyczną, odważną, pełną smaku, mam wrażenie że karta zawiera dania "bezpieczne", znane może i lubiane. Chętnie wybrałabym się ponownie i zaryzykowała z kolejnym daniem, o którym nigdy wcześniej nie słyszałam, a z pewnością wrócę na Bun bo nam bo, polecam każdemu taką wyprawę do Wietnamu za jedyne 35zł.
Jul 25, 2016
Zomato
Eating Friend
+4.5
Wczoraj przed południem trafiliśmy do Meet & Eat po raz drugi. Wcześniej korzystaliśmy już z tej restauracji i byliśmy bardzo zadowoleni. Tym razem zamówiliśmy Spring Rolls które były wyśmienite. Pojawiła się niestety tym razem wpadka. Na przekąskę czekaliśmy przy prawie pustym lokalu ponad 20 minut i dostaliśmy porcję mniejszą niż opisano w karcie. Po naszej interwencji błyskawicznie zareagowała pozytywnie Pani blondynka ( chyba manager lub jakiś kierownik ) anulowała nam całkowicie rachunek i potraktowała nas bardzo uprzejmie traktując nasze zamówienie jako poczęstunek. To jest nowa restauracja więc pewnie zdarzają się wpadki ale atmosfera jest tak miła i jedzonko tak pyszne że na pewno wrócimy z przyjemnością. Ogólnie bardzo polecam ponieważ smak jest na bardzo wysokim poziomie.
Jul 03, 2016
Zomato
Obieżysmak
+3.5
Trafiliśmy tu zachęceni promocją na jedno z naszych ulubionych dań kuchni wietnamskiej - sałatko-zupę bun bo nam bo. Przez lokalizację na uboczu głównego food courtu oraz niepozorną nazwą, nigdy nie zauważyliśmy tego miejsca, mimo że wiele razy jedliśmy w Galerii Mokotów. Ciężko ocenić to miejsce po zjedzeniu tylko jednej potrawy, ale poza lekko niemrawą obsługą, Meet & Eat zrobiło na nas dobre wrażenie. Bun bo było bardzo smaczne, apetycznie podane a rozmiar porcji obiadowy. Chętnie wrócimy spróbować innych potraw i rzadko spotykanej kawy po wietnamsku, na którą niestety zabrakło nam czasu.
Jun 09, 2016
Zomato
Adrian
+5
Bez wahania daje 5! Świetna kuchnia azjatycka w ładnej oprawie.
To co ją wyróżnia to prawdziwe dania azjatyckie bez przesadnego koloryzowania pod europejskie gusta.

Fajna jest też możliwość zamówienia dania spoza karty - wystarczy porozmawiać z szefem kuchni i przygotuje co się tylko zażyczy.
May 24, 2016
Zomato
Andrzej Miłkowski
+4
W miejsce mojej ulubionej restauracji pojawiła się w galerii mokotów nowa, więc zacząłem nieufnie.
Po wejściu do środka od razu jednak się polubiliśmy. Na środku sali stoi duży bufet z mnóstwem ciepłych gotowych dań samoobsługowych oraz to czego najbardziej mi od podróży do Holandii w przeszłości brakowało czyli duży wybór surowych owoców morza.
Za 39 zł nakładamy sobie te morskie speciały na talerz i dajemy azjatyckiemu kucharzowi do zrobienia na bieżąco na woku. BAJKA :)
Tego brakowało moim zdaniem w stołecznej gastronomii.
Ja dla odmiany zamówiłem danie z karty, spory wybór, kurczaka ze smażonym ryżem i jajkiem. Kurczak i cała reszta soczysta i odpowiednio doprawiona posiadająca same zalety potraw z woka.
Z deserów wybór mały bo tylko banany lub ananas w cieście ale kierownik obiecał coś dodać dla wybrednych bezglutenowców ;)
Idealne miejsce na trochę droższy ale niepowtarzalny lunch w czasie pracy lub na weekendowe dłuższe zakupy.
Ja w każdym razie tu będę wracał :)
Mar 01, 2016
Zomato
Gastro Stolica
+4
Meet&Eat nowe odkrycie w Galerii Mokotów. Prawdziwa azjatycka kuchnia która skutecznie zabija mit tanich barów chińskich z nową i oryginalną formułą bufetu ciepłego i zimnego. Zaciekawiona otwartą kuchnią i uwijającymi się w niej prawdziwie etnicznymi kuchcikami postanowiłam skorzystać z ich oferty podczas dzisiejszego lunchu . Wybór jest bardzo szeroki.  Otwarty bufet ciepły  zaskakuje różnorodnością smaków : owoce morza, chrupiąca kaczka , wołowina , makarony , ryż , wszystko ze świeżymi warzywami oraz ferią fenomenalnych przypraw i sosów kosztuje tylko 29 zł. WARTO ! Bufet zimny dosłownie napchany świeżymi owocami morza i rybami z którego kucharze grillują na miejscu w pełnym wydaniu czyli tyle ile zmieścisz na talerz tylko 39 zł. W porównaniu z konkurencją która zazwyczaj za 6 szt. krewetek nie wiadomo jakiego pochodzenia liczy sobie średnio 36 zł Meet & Eat rozkłada wszystkich na łopatki. Dodatkowo do wyboru dania z karty menu. Bardzo wszystkim polecam i gratuluję koncepcji właścicielom. Wystrój restauracji prosty ale bardzo gustowny, obsługa jeszcze trochę nieporadna ale  miła i widać że zaangażowana i bardzo się stara. Wrócę na pewno i daję mocne 4 :-)
Feb 11, 2016
Zomato
Szafiarz Od Kuchni
+3.5
Coraz częściej pojawiający się model "na szybko ale z obsługą i w ładnym otoczeniu" dla kuchni orientu która dotychczas oferowała tanie bary lub drogie restauracje.Ciekawa karta bez "setek" pozycji w cenach adekwatnych do sporych porcji i dobrej jakości. Ciekawym rozwiązaniem jest możliwość skorzystania z baru samoobsługowego z daniami gotowymi lub surowymi gdzie nasz mix jest przygotowywany na kuchni.Obsługa poprawna choć jakby niepewna swoich ruchów i karty. Jedno danie miało być w sosie słodko - kwaśnym, drugie w ostrym (każde danie może być w jednym z kilku sosów) a było w sosie własnym - mimo to smaczne.Minus to słaba wentylacja przez co czuć otwartą kuchnie na sali.Na pewno kiedyś jeszcze zajrzę, ale przy okazji a nie planowo ;)
Feb 03, 2016
Zomato
Jacek Tarkiewicz
+3.5
Nowe miejsce na mapie kulinarnej Galerii Mokotów. Serwują szeroko pojętą kuchnie orientalną (tajską, chińską) . Można zamówić dania z karty lub skorzystać z bufetu. Dania są w miarę ok ale jeżeli ktoś poszukuje czegoś bardziej autentycznego to niekoniecznie to miejsce. Były też pewne problemy ze zrozumieniem zamówień przez obsługę ale to w końcu dopiero pierwsze dni istnienia tej restauracji. Wystrój całkiem przyjemny ale bez fajerwerków. Reasumując - typowe miejsce na lunch serwujące różnorodną kuchnię orientalną.
Feb 01, 2016
Clicca per espandere