Pizza dobra, niestety nie bardzo dobra, a z takim nastawieniem tam poszedłem, może niepotrzebnie oczekiwałem idealnej pizzy, bo takie też plotki słyszałem. W prezencie dostaliśmy Limoncello, to akurat bardzo dobre. Następnym razem wybiorę makaron.
Fantastyczne jedzenie !!! carpaccio super , zupa rybna ! chyba nie jadłem lepszej no i ta polędwica!
obłędna .
obsługa bardzo miła ;-)
Bardzo klimatyczne miejsce z płonącym kominkiem i dziękuję za kwiaty z okazji dnia kobiet dla mojej ukochanej ;-).
Nie było okazji - w końcu czas na opinię:) Od wielu lat przyjeżdżamy do Il caminetto dla smaku pizzy, którą można tu zjeść. Wg mnie najlepsza pizza na cienkim cieście w Warszawie (najbardziej przypomina serwowaną we Włoszech). Polecam spróbować tej z mascarpone i rucolą. Pasty też rewelacyjne (np. gnocchi w sosie pomidorowym z krewetkami). Dodatkowo grill, który umożliwia spróbowanie rewelacyjnej świeżo grillowanej polędwicy - czego chcieć więcej;). No i serwowany na miejscu deser SEMIFREDDO ma smak, jakiego nie powstydziłyby się najlepsze trattorie na Trastevere;)
Choć Francuska i jej gastronomiczne zagłębie nieopodal, il Caminetto to od kilku lat nasz pewniak gdy jesteśmy w okolicy. Restauracja, gdzie bez zbędnego zadęcia i w spokoju można skosztować solidnej włoskiej kuchni, nie ograniczającej się do pizzy i trzech rodzajów spaghetti. Drobny minusie za obsługę, która bywa nierówna, choć zazwyczaj się stara.
jeśli mieszkasz w okolicy, to świetne miejsce na niedzielny obiad z rodziną czy ze znajomymi. z zewnątrz nie zachęca - na piętrze starego pawilonu z supermarketem. w środku ciepłe, przytulne wnętrze tradycyjnej włoskiej trattorii. naprawdę fajny klimat. jedzenie bardzo bardzo dobre, fajne makarony, pizza duża i na cieniutkim cieście, wszystko tak, jak powinno być. plus za pomysłowe sezonowe menu. minus za bardzo zaniedbany ogródek na zewnątrz... polecam, ale w środku.
Do il caminetto chodzę regularnie od kilku lat i jak na razie jest moją ulubioną włoską restauracją . Lokal jest zarówno elegancki, jak i przytulny, od wejścia czuć włoski klimat. Jedzenie przepyszne - pizze na kruchym, bardzo cienkim, tradycyjnym cieście, smaczne przystawki. W menu znajduje się sporo pozycji - na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Bardzo polecam desery - szczególnie sorbety podawane w wydrążonych owocach.
Restauracja jest dość specyficzna. Niektórym może się podobać wystrój a innych przytłaczać. Osobiście jakoś nie czułem się tam dobrze. Zaletą jest ogród ek rozstawiany latem, ale niestety widok jaki się rozciąga nie relaksuje oczu. Dlatego lepiej iść z kimś komu można patrzeć w oczy :)
Trattoria przyciąga rodziny i grupy starszych osób, które najwyraźniej czują się dobrze w tym miejscu. Podczas mojej wizyty było tam sporo ludzi właśnie tego pokroju.
Co do samego jedzenia niestety nie powalało na kolana. Pizza za bardzo spieczona i z twardymi końcami. Składniki były w śladowych ilościach. Sytuację uratowała carbonara, która była całkiem smaczna. Dużym plusem był spory wybór win tej lepszej jakości.
Bardzo lubię to miejsce. Najlepsza pizza w mieście, doskonałe mięso z grilla, świetne wino domowe.
Polecam szczególnie dla rodziny z dziećmi.
Wybraliśmy się w kilka osób na pizzę i odczucia mam raczej pozytywne, aczkolwiek mogłoby być lepiej. Pizzerię przede wszystkim polecam osobom, które lubią bardzo, bardzo cienkie ciasto. Ja akurat taką lubię, więc dla mnie to plus :-) Tłumu nie było podczas naszej wizyty, a i tak czekaliśmy dość długo, ale jeszcze akceptowalnie. Pizza bardzo smaczna, ale składników pożałowane... Ja na swojej pizzy z szynką parmeńską miałem 3 plasterki, a biorąc pod uwagę, że pizza kosztuje ok. 30 zł i koniecznie trzeba brać jedną pizzę na osobę (inaczej człowiek wyjdzie mega głodny), to uznaję to za duży minus. Ogólnie można odwiedzić, warto spróbować smacznej pizzy, ale raczej "od wielkiego dzwonu" ;-)
Il Caminetto, to rodzinna, włoska restauracja, którą znam od dobrych kilku lat. Ostatnio dawno jej nie odwiedzałam, ale będąc w głodna w pobliżu, skierowałam tam moje kroki :) Miejsce jest bardzo niepozorne, umieszczone w pawilonie nad marc polem. Wystrój jest przytulny, a latem na dole jest rozstawiany ogródek. Na początek zamówiliśmy focaccię z rozmarynem i oliwą - dobra przystawka. Kiedyś bardzo lubiłam tu pizzę, jednak teraz po spróbowaniu pizzy ze szpinakiem i białą kiełbaską stwierdzam, że jest poprawna, ale jej brzegi (które uwielbiam w pizzy) są bardzo twarde i bez smaku, a jak wiadomo połową sukcesu pizzy jest ciasto. Bardziej mi smakują pasty z domowym makaronem. Ale zupełnym odkryciem była dla mnie carbonara. Pierwszy raz jadłam taką prawdziwą, z jajkiem i boczkiem bez śmietany. Była przepyszna! Na pewno wrócę tutaj dla tego dania
An error has occurred! Please try again in a few minutes