Skuszona dobrymi opiniami na temat tej knajpy poszłam i się nie zawiodłam :) Pyszny, wyrazisty bulion, szybka obsługa, bardzo miła kelnerka :) Szkoda tylko, że lokal taki mały bo ciężko o miejsca. Wrócę na pewno.
Pierwszy ramen w życiu i nic mi więcej nie potrzeba.Najlepszy comfort food, sprawia że w serduszku (i paszczy) robi się ciepełko.
Ciepełko wywołuje też miła obsługa - ale nie każdemu ona podpasuje, bo styl jest totalnie luźny.Nie trafiłam jeszcze na sławetne kolejki, niewątpliwie kolejny lokal pomógł rozładować co nieco.
Tantan i spicy miso - moi ulubieńcy - polecam inny osobom nie lubiącym grzybów jak ja :)
Po długim czasie w końcu udało mi się odwiedzić! Odstałam swoje w kolejce i w końcu usiadłam nad zupką mega podekscytowana. Jadłam spicy ramen, bo jestem zwolenniczka tych kremowych i przyznam, że był naprawdę pyszny. Makaron mnie szczególnie nie zachwycił, ale porcje mega solidne, obsługa przemiła (pomimo ciasnego miejsca i dużej ilości ludzi panie załatwiły nam miejsca dla 4 osób!), ciepła, miła atmosfera. Chętnie wrócę nie jeden raz i już rozumiem dlaczego ta mała knajpeczka jest niezmiennie w „topce” na zomato.
Jadłam Spicy Miso Ramen. Smak ramenu mnie specjalnie nie powalił, ale doceniam koncept i mimo moich gustów- wykonanie. Lokal bardzo przyjemny, dogodnie uaytuowany (blisko tramwajów przy rondzie Waszyngtona). Zapewne jeszcze się skuszę by spróbować innyxh pozycji z menu.
Urodziłam się po to żeby jeść waszą zupę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - to jest 100 wykrzykników, bo musiało być 140 znaków, a napisałam wszystko co chciałam
Mały ciasny lokal z krótkim menu ukrywa takie dobroci, że miskę lizać. Creamy Shio Ramen to kombinacja morskiego, leśnego i pysznie słonego smaku, dla którego będę na pewno wracać. Nawet jeśli pałeczkami jem pokracznie.
Z dużą rezerwą podchodzilismy do veganskiej koncepcji ramenu... Jednak kiedyś gościliśmy przyjaciół vegan i szukaliśmy ciekawego miejsca dla nich. Wybór padł na VRS. Okazało się, że to strzał w 10! Ramen choć veganski naprawdę nam smakował. Był sycacy, aromatyczny i ładnie podany. Na minus trochę długi czas oczekiwania i dość klaustrofobiczne wnętrze w hipsterskim stylu. Sama kuchnia bez zastrzeżeń.
Obsługa mogłaby być nieco milsza. Jedzenie 5/5! Wystrój skromny ale gustowny, wystarczający. Z pewnością przydałoby się więcej miejsca na tłum gości.
Let me just get in line, wait 50 minutes to enter the restaurant and just go to heaven when I get my delicious ramen.Regardless of your attitude towards vegans, Japan and meat, I can assure you that it will be worth the wait and you will be looking forward to the next time.
Próbowałem dwóch rodzajów ramenu - clear shoyu i creamy shio. Oba smaczne i bardzo esencjonalne. Sporo lepsze od niektórych "nievegańskich" ramen shopów, w których byłem. Plus również za dobre natto.
Lokal mały, stoliczki ciasne, no ale taki już urok tych nowopowstałych miejscówek z ramenem. Raczej żeby zjeśc i szybko wyjść.
Na minus gburowata obsługa, która nie zna słów "dzień dobry" i "dziękuję", tylko od razu przechodzi do mówienia do klientów na "ty".
An error has occurred! Please try again in a few minutes