pojawiam się tu co jakiś czas, więc cóż, muszę lubić ;) Czy to mój numer jeden w kuchni meksykańskiej w Warszawie? Ciężko powiedzieć. Jest jeszcze genialna La Sirena i niezły Ye Ye na Wilanowie czy Dos Tacos na Jasnej. Loco wygrywa z nimi zróżnicowaniem menu, aczkolwiek gdybym miał wybrać dosłownie jedną potrawę, to pewnie wygra La Sirena, tyle że do niej nie mógłbym chodzić codziennie czy co tydzień.
Plusy:
zróżnicowane, bogate menu. Nie próbowałem tylko burgerów.
obsługa zupełnie w porządku
super zupy, zwłaszcza soczewica z chorizo, ale nie tylko.
super fajitas, chimichanga, enchiladas. Mój numer jeden to chimichanga. Pełna mielonego mięsa, z genialną sałatką.
Minusy
nie wiem czemu, ale te sztućce to można by wytrzeć z plam po myciu, cokolwiek to jest
mam wrażenie, że porcje zupy w ciągu 3 lat się zmniejszyły
Pyszne jedzenie, świetna atmosfera i miła obsługa. Nie jestem fanką kuchni meksykańskiej, jednak jedzenie z loco jest przepyszne! Lokal mógłby być odrobine większy
Bardzo fajne miejsce. Dobre i syte dania na lunch. Można wybrać dania ostre ale i łagodne. Pyszne zupki, Burito i burgery. Właściwie nigdy nie było tam dania które by mi nie smakowało - a chodzę tam od lat. Dziś piłam margerite mango- polecam każdemu
An error has occurred! Please try again in a few minutes