Rolki przepyszne,niezależnie od dnia tygodnia wszystko świeże. Sosy do nich-bajka. Trudno wybrać ,,tą" najlepszą rolkę. Super sposób na szybki i zdrowy posiłek.
Handroll świetnie wpisuje się w zpotrzebowanie na zjedzenie czegoś na szybko. Lokal jest mały, fajnie urządzony, kilka miejsc na wysokich krzesłach, można zamówić na miejscu lub na wynos. Wybór rolek całkiem spory, ale bez udziwnień, menu jest proste przejrzyste. Do każdej rolki sos w cenie. Zamówiłam vegerolla ze słodkim sosem sojowym. Avocado w nim dojrzałe, ryż odpowiednio przygotowany, wszystko mi smakowało, jako przekąska super. Na pewno odwiedzę ponownie.
Aleksandra Bohdanowicz
+4.5
Przyjemne miejsce. W rolkach sushi nie zaluja ryby jak to czesto bywa. Cena bardzo dobra. Sushi smaczne, najlepsza krewetka w tempurze oraz sezonowy vege w tempurze z grzybkami shitake. Szkoda ze tylko seoznowy bo byl przyszny. Jedyny minus to brak warzyw w rolkach. Ewidentnie przydalby sie lisc salaty dekoracyjnej, tykwa lub ogorek, gdyz tego jest bardzo malo a daje genialny efekt bo sushi to nie jedynie surowy losos.
Jedno z lepszych sushi w atrakcyjnych cenach w Warszawie. Warte odwiedzenia na szybki lunch, jedną rolką można się najeść, a przynajmniej tak było w moim przypadku. Polecam opcję z krewetką, szczególnie, że dostajemy tutaj wyjątkowo 2 krewetki zamiast jednej, jak to zazwyczaj bywa. Dobre opakowania na sos sojowy, z których nic się nie wylewa w trakcie przenoszenia w wersji na wynos. Na pewno tutaj wrócę. Super pomysł ze studencką zniżką!
Jedno z moich ulubionych miejsc w Warszawie na szybkie jedzenie. Zdecydowanie wygrywa z wszelkimi fast food'ami - cena porównywalna, natomiast smak i wartości odżywcze bez porównania lepsze ;).
Moi faworyci - krewetka w tempurze - niestety ostatnio mniej na nią stawiam, bo dość kaloryczne ze względu na tempurę i klasyk - philadelphia. Łosoś zawsze świeży i bardzo łatwo się go gryzie, nic się nie ciągnie, a tego się obawiałam przed pierwszą wizytą. Do tego sos sojowy i moje ukochane wasabi ze sprite'm.
Nawet opcja z kurczakiem jest mega smaczna, chociaż nadal nie mogę się przekonać do normalnego mięsa w sushi. Do kurczaka sos majonezowy i oh.
Dobrze, że ostatnio rzadko bywam w okolicy, bo kiedyś bywałam niemal codziennie!
Zacząć trzeba od tego, że Handrolla nie należy rozpatrywać w kategorii sushi, tylko w kategorii fastfoodu. Bo tak, jak w tej pierwszej by poległ, to w tej drugiej zdecydowanie wygrywa.
Rolki w cenie od 10 do 16 złotych, bodajże 6 rodzajów, wszystko gotowe i od ręki, świeże (choć ryż pozostawia wiele do życzenia, no ale jak za 12 zł to nie śmiem narzekać), fajne sosy (polecam wasabi ze spritem). Kimchi średnie. Ogólnie polecam, jeśli komuś się spieszy lub szuka tańszej alternatywny dla sushi. Lepiej zjeść tu niż w KFC na przeciwko. W końcu ciekawa opcja dla studentów w okolicach kampusu.
mały lokal , ale znakomite jedzenie , bardzo mi smakowało . Niewielki wybór sushi ale za to jest bardzo dobrze zrobione i smaczne . Jest kilka najbardziej popularnych rodzajów sushi . Często tam wracam
Pyszne jedzenie, dobre ceny i bardzo miła obsługa.
Wystrój bardzo prosty i przyjemny, jednak widać, ze miejsce jest przeznaczone głośnie na wynos.
Menu krótkie, ale każdy znajdzie coś dla siebie.
Idealne miejsce na krótką przerwę w pracy lub miedzy wykładami :)
Mikołaj Nałęcz-Nieniewski
+4.5
Bardzo dobra relacja ceny do jakości. Rolka z łososiem, awokado i philadelfią zdecydowanie wygrywa, szczególnie w połączeniu z sosem wasabi, który robiony jest na spricie. Sztos.
Z Handrollem była niezła historia, którą jakimś cudem przegapiłam. Wiadomo, że sushi od paru dobrych lat nie jest już niczym ekskluzywnym, bary i restauracje można spotkać na każdym rogu we wszystkich dzielnicach, ale w dalszym ciągu jednak jest wydatkiem większym niż pizza. Kilku młodych chłopaków z Warszawy postanowiło tę perspektywę na sushi zmienić i zainspirowani australijskim pomysłem na rolki jedzone jak hot dogi otworzyli najpierw lokal na Saskiej Kępie, a potem tuż przy głównej filii Uniwersytetu Warszawskiego. I aż żałuję, że skończyłam już zajęcia na kampusie!
Pomysł jest rewelacyjny: rolki uzupełniane są na bieżąco, nawet w piątek o godzinie 17 jest ich sporo, więc nie ma potrzeby oczekiwania na sushi. Widzisz co jest, wybierasz, dostajesz, konsumujesz przy barowym stołku lub wychodzisz i jesz w drodze. Proste? A kosztuje od 10 do bodajże 16 zł i mamy do wyboru opcje wege, ze świeżą rybą, z grillowaną, z tempurą, nawet z kurczakiem. Na miejscu do zjedzenia też trzy rodzaje zup - próbowałam klasycznej miso i była taka, jak powinna. Razem z rolką ze świeżym łososiem i awokado może stanowić zdrowy, szybki, sycący lunch za łącznie 18 zł. Jasne, że nie jest klasa ekstrawaganckiego Wabu Sushi, ale też nie taki był zamiar Handrolla.
Osobny akapit trzeba poświęcić autorskim handrollowym sosom - wystarczy wspomnieć o ciekawym słodkim wasabi ze spritem czy naprawdę niezłym japońskim majonezie.
Obsługa młoda, sprawna i bardzo entuzjastyczna. Widać, że są przekonani do produktów które oferują i mają mnóstwo dobrej energii, którą wypełniają małą przestrzeń przy Oboźnej.
Czasem proste pomysły sprawdzają się najlepiej! A niezła historia z pierwszego zdania jest taka (uwaga, afery gastronomiczne), że ponoć pomysł sprzedaje się już także pod innym szyldem, ale wiecie - Handroll był pierwszy i trzeba im to oddać!
An error has occurred! Please try again in a few minutes