Uwielbam to miejsce, za prawdziwy slow food i ciepłą, rodzinną atmosferę. Jedzenie jest dokładnie takie jak ma być w rodzinnych "trattoriach", z jakich słyną Włochy i południe Francji: krótka, sezonowa karta, bezpretensjonalne i uczciwe dania doskonałej jakości. Kuchnia polska z odrobiną innych, bliskich nam klimatycznie inspiracji (np.szwedzki gravlax!). Dania z drobiu soczyste, mięciutkie. Czytałam recenzje innych gości i widzę pewne "rozstrzelenie". Myślę, że wynika ono z niezrozumienia istoty takich miejsc. Tu ma być swobodnie, nieco leniwie, pogodnie i bezpretensonalnie - tak jakbyśmy byli u znajomych w ogrodzie. A ogród jest piękny. Widok na pastelowy paddok relaksuje :) Zdecydowanie polecam tym, którzy potrafią się rozkoszować chwilą i lubią prawdziwe jedzenie, podane w naturalny, nienachalny sposób. Jeszcze jedno: miejsce przyjazne dzieciom i psom, ale jest czyściutko i spokojnie. Nie zauważyłam, żadnych z mankamentów wymienianych w niektórych komentarzach, a byłam już kilka razy :)
Fajnie, bardzo przytulne i przyjazne miejsce, do którego trafiliśmy dziś przez przypadek spacerując po Kabatach. Zjedliśmy smaczne przystawki i wypilismy dobre wino. Pozdrawiamy Pana właściciela, z którym ucięliśmy sobie sympatyczną pogawędkę! Wrócimy z przyjemnością �
Cudowne miejsce o pięknym wnętrzu, swoistym charakterze, kojarzące się z ciepłem i rodzinnym klimatem. Potrawy tworzone z pasją i sercem. Czuć to w każdym kęsie. Obsługa - pozytywni ludzie którzy pozwalają poczuć się jak w domu.
I najważniejsze , konie - najpiękniejsze zwierzęta za galopujące za szybą.
Mega...Naprawdę . dziękujemy za gościnność i oczywiście do zobaczenia niebawem :)
An error has occurred! Please try again in a few minutes