Fajne, niedrogie miejsce. Byliśmy tam z żoną dwa razy. Za pierwszym razem skuszeni opcją zjedzenia obiadu za 15 zł :) Był to rosół i schabowy. Za taką cenę nie spodziewaliśmy się niczego specjalnego, ale jedzenie było dobre - rosół smaczny, kotlet może za mało rozbity, ale również nie najgorszy. Można było się porządnie najeść w niskiej cenie. Druga nasza wizyta to zamówienie specjalności lokalu - pizzy Burniawa. I bardzo miłe zaskoczenie. Super ciasto - pizza pyszna. Obsługa też dosyć sprawna, czas oczekiwania na dania w normie. Kiedyś na pewno wrócę do tej pizzerio-restauracji.
Całkiem miłe zaskoczenie.... Restauracja jest całkiem blisko mojej ulubionej bazy noclegowej pod Tatrami, po przeczytaniu recenzji tutaj, omijałem lokal szerokim łukiem. Będąc w tym roku pod Tatrami, postanowiliśmy zaryzykować. Pierwszego dnia zamówienie obejmowało kotlecika drobiowego w panierce, z frytkami oraz pieczonymi ziemniaczkami, do tego zestaw surówek. Po około 20 minutach dostaliśmy naszą obiado-kolacje. Wrażenia? Miła kelnerka, bezpośrednia zarazem, doskonale ogarniała wszystko co się dzieje w jej części lokalu. Talerze duże i całe zapełnione, kotlecik dobrze rozbity, duży, smaczny, nieprzypalony. Frytki, które dostałem były podobne do domowych, jak ktoś nauczył się na Macowych to mógł czuć rozczarowanie. Dla mnie były OK. Pieczone ziemniaczki natomiast były bardzo dobre, podawane z sosem czosnkowym, pomidorowym. Wszystko dobrze skomponowane. Za obiad dla 2 osób wyszło 48 zł. Może nie najmniej, ale smacznie. Następnego dnia z wieczora wpadliśmy na pizze, wiele już tu było napisane, więc dopiszę, jest dobra. Nawet bardzo. Polecam. Suma sumarum 3 dnia znów zapadła decyzja o obiado-kolacji w Burniawie, znów bez rozczarowania. Tym samym sam się zastanawiam o co może chodzić z negatywnymi recenzjami. W lokalu zawsze pełno (1-2 stoliki wolne - a wczoraj trzeba było czekać na stolik). Jedzenie smaczne, ceny nie najniższe, ale można za te pieniądze zdecydowanie gorzej zjeść - a tu "brzuś" szczęśliwy :).
No i oczywiście wystrój na +.
Osobiście polecam.
Wszystko bardzo dobre. Najlepsze wino grzane, jakie piliśmy w Zakopanym, chyba dodają jakieś przyprawy, rewelacyjna szarlotka na ciepło z lodami, pyszna pizza i bardzo dobra zapiekanka z pieca. Miła obsługa, młody kelner i kelnerka. Polecam, bo to, co spróbowaliśmy, wszystko nam naprawdę smakowało. Bardzo podoba mi się nastrój panujący wewnątrz, po góralsku, bardzo przytulnie (może dlatego, że nie jest to za duży lokal).
An error has occurred! Please try again in a few minutes