Piwnica Łódzka

Piwnica Łódzka, Łódź Sienkiewicza 67 - Łódź

Polska
• Europejska
• Restauracja z obsługą kelnerską

92/100
Give a rating
Sluurpy

What's your favorite Piwnica Łódzka's dish?

Ratings and reviews

92
/100
Based on 1367 ratings and reviews
Updated

The menu of Piwnica Łódzka suggested by Sluurpy users

Ratings of Piwnica Łódzka

TA

Trip
Last update on 22/02/2024
4,5
85 Reviews
Google
Google
Last update on 02/04/2021
4,6
523 Reviews
Facebook
Facebook
Last update on 02/04/2021
5,0
171 Reviews
Zomato
Zomato
Last update on 02/04/2021
3,9
14 Reviews

RG

Restaurant guru
Last update on 22/02/2021
4,6
649 Reviews

CI

Chrzciny i komunie
Last update on 02/04/2021
5,0
5 Reviews

Reviews

Zomato
Chjena
+4.5
W życiu bym się nie spodziewała, że region łódzki ma swoją tradycję kulinarną. W sumie wszystko, co regionalne w Europie Środkowej często sprowadza się do podobnych składników, tj. ziemniaków i innych warzyw korzennych, za lepszych czasów podawanych z kawałkiem mięsa, ale ciekawie jest odkrywać drobne niuanse różniące poszczególne dania. Tak czy siak, byłam ogromnie zaintrygowana siadając przy stoliku w Piwnicy Łódzkiej, urządzonej ze smakiem, mimo piwnicznej wysokości właściciele postawili na jasne kolory i dało to przytulny, świeży efekt.

W menu jest mnóstwo pozycji o tajemniczych nazwach, które dużo łatwiej rozszyfrować posługując się mniejszymi podpisami w języku angielskim. Z Elzynorem postawiliśmy na wspólną przystawkę - ziemniaczane plendze, czyli coś pomiędzy plackami, a puszystymi kotlecikami z grubo tartych kartofli, z przepysznym, esencjonalnym sosem kurkowym. Porcja podzielona na pół okazała się całkiem spora, po swojej części byłam już względnie najedzona (a to przecież połowa przystawki!), ale czekała mnie jeszcze kaczka!

Kaczka jest jednym z droższych dań głównych w Piwnicy Łódzkiej (37 zł), za to zdecydowanie jest wspaniale skomponowana - choć ostatnio staram się ograniczyć mięso, był to znakomity wybór na tzw. cheat metal. Mięciutkie plasterki mięsa na placuszkach warzywnych, do tego buraczki i genialne karmelizowane jabłko. Całość wspaniale się ze sobą łączyła, żaden składnik nie dominował. Niestety nie przepadam za tłuszczykiem przy mięsie, choć zapewne w kuchni łapali się za głowę, że ktoś zdecydował się odkroić to, co w kaczce najlepsze - podaję ten fakt jako informację dla fanów tego typu podawania mięsa, bo nie w każdej knajpie to oczywistość.

Skusiłam się też na spróbowanie ozorków z sosem chrzanowym - uwielbiam połączenie mięsa z chrzanem, ale nie jestem jednocześnie zwolennikiem podrobów. Ozorki są dla mnie zbyt mięsiste, jednak obiektywnie muszę przyznać, że danie jest smaczne, a w dodatku nie najdroższe (22 zł razem z ziemniakami i buraczkami).

Pani nas obsługująca była bardzo miła, dopytywała się o nasze wrażenia, na nic nie musieliśmy długo czekać.

Szkoda tylko, że wybór herbat nie był większy - już jestem rozpieszczona i przyzwyczajona do sypanych, a tutaj kilka torebek, ale to doprawdy drobnostka na tle pozostałych dobrych odczuć.

Szczerze polecam pragnącym poznać łódzką kuchnię robotniczą, ale także tym, którzy mają ochotę na pyszny obiad podany w całkiem eleganckich okolicznościach (robotnicza - elegancka, coś tu nie styka, ale tego kontrastu w ogóle nie czuć, wszystko jest zupełnie szczere!).
Dec 22, 2015
Zomato
Elzynor
+4.5
Wyprawa do Łodzi musiała zacząć się na Zomato, a tam trafiłem na zbierającą doskonałe recenzje, urządzoną nieco na uboczu głównych restauracyjnych zagłębi miasta Piwnicę. I pozytywne opinie są w pełni zasłużone, bo zje się tu świetnie.

Jak sama nazwa wskazuje lokal jest urządzony w piwnicy kamienicy, ale dzięki tablicom na zewnątrz raczej się go nie przegapi. Wystrój nie jest nachalny, starają się nawiązywać do łódzkich klimatów, czuć jednak, że para poszła tutaj w dobrą kuchnię, a nie design.

Obsługa w postaci miłej kelnerki zajęła się nami sprawnie i pozostała całą wizytę bez zarzutu. Na przystawkę wzięliśmy na pół plendze, rodzaj małych, grubszych placków ziemniaczanych z sosem kurkowym. I to był podwójnie dobry wybór - po pierwsze dlatego, że porcja w całości jest spora i sądzę, że mogłaby posłużyć za lunch dla mniej głodnej osoby, po drugie, ponieważ były naprawdę dobre! Przyjemny aromat grzybów i doskonała konsystencja placków mile nas nastroiły przed daniami głównymi.

Ozorki (22 złote) na tłuczonych ziemniakach to był strzał w dziesiątkę - nie każdy kupi takie mięso, ale mi smakowało, chociaż jest z natury nieco gumowate. Gwiazdą był sos chrzanowy: idealnie kremowy, o wyrazistym smaku, ale bez wypalającej ostrości chrzanu. Buraczki pasowały do całego zestawu i kolorystycznie, i smakowo, ale raczej niczym się nie wyróżniły.

Chjena dała mi do spróbowania swoją kaczkę. Soczysta, tłusta, z idealnie upieczonym jabłkiem i żurawiną, na warzywnych plackach (cukinia z marchwią, jak sądzę), zachwyciła mnie tak samo jak ozorki.

Podsumowując, w Łódzkiej Piwnicy znają się na rzeczy i ze zwykłej robotniczej kuchni opartej wszak na ziemniakach, burakach, podrobach i innych "nieatrakcyjnych" tworzą świetne, zapadające w pamięć dania. Jedyną uwagą, jaka przychodzi mi do głowy to to, że polskie menu nie jest zawsze porządnie opisane w przypadku typowo łódzkich potraw i gdyby nie tłumaczenia na angielski, mielibyśmy wątpliwości, co właściwie zamawiamy. Życzę Piwnicy jak najlepiej i będę wpadać, gdy tylko trafi się okazja.
Dec 14, 2015
Zomato
Anna G.
+5
....trawestując Churchilla: " tak niewielu..(1) zrobiło tak wiele dla tak wielu ( całej Łodzi )...". 
Nie wiem co można napisać o rozkoszy dla podniebienia za sprawą: "chrzanowej z jajkiem", "piersi z kaczki na żurawinie" i golonki oraz zalewajki.... Jeśli reszta potraw    ( a Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ niechybnie skosztujemy ) jest choć w połowie tak dobra to " JESZCZE POLSKA NIE ZGINĘŁA....... !" 
...polecamy.... super wizualnie, i SMAKOWO..... Główny Kucharz zarazem SZEF LOKALU osobiście opowiada o potrawach i innych aspektach kulinarnych. Coś niesamowitego, niepowtarzalnego i tego co RESZTA POLSKI MOŻE NAM POZAZDROŚCIĆ !!!!!!!! :->>>>

Teraz coś dla lubiących "rozkosze wizualne": lokal utrzymany w fajnym, nie natarczywym stylu w barwach szarości i bieli. Emanuje czystość i porządek ( jak u Babci). Lokalizacja lokalu świetna- jakieś 200 m od Galerii Łódzkiej z jej nieocenionym parkingiem.  
Szczerze polecamy razem z moją MIŁOŚCIĄ ANIĄ, z którą zawsze piszę opinie: KTO CHCE DOBRZE ZJEŚĆ W ŁODZI "MUSOWO" MUSI TU ZAJRZEĆ ! 

jak on to robi...cholera...
Dec 04, 2015
Zomato
Bywalec77
+4.5
Przypadkiem, bowiem zamierzałem odebrać syna z basenu w szkole naprzeciwko, dotarłem wcześniej bo korki w Łodzi tym razem tak nie sprawiły trudności, że zajrzałem do tejże Piwnicy Łódzkiej.
Nie byłem specjalnie głodny ale z menu wystawionego na zewnątrz wynikało, że będą tu łódzkie smaki.
Po otwarciu drzwi dobiegły mnie dźwięki muzyki akordeonowej granej przez jakiegoś pana. Klimat tej muzyki jeszcze bardziej mnie zachęcił.
Podszedł miły kelner i krótko zachęcił do zalewajki.
Zamówiłem,jeszcze jakiś napój do picia w czasie oczekiwania, i zagłębiłem się w muzykę graną na żywo. Majstersztyk, klimacik, różnorodność i perfekcja.
Po jakimś czasie dostrzegłem kelnera niosącego talerz z parującą z gorąca zupą.  Zapach już mnie zniewolił. Dostałem zamówioną zupę i tu troszeczkę się zawiodłem. Talerz jest ogromny, ale zupy mogłoby być więcej, jest nalana tylko do krążka i nie zajmuje nawet połowy objętości talerza. Byłoby 5.0 a tak daję 4.5.
Ale smakowała wyśmienicie, nawet miałem ochotę na dokładkę :-)
Restauracja jest bardzo kameralna, czysta, przytulna, z tą muzyką akordeonową naprawdę klimatyczna, ciekawy wystrój - deski do krojenia na ścianach. Ogólnie - schludnie. I tak trzymać. Następna wizyta już niebawem z resztą mojej rodziny.
Polecam z całą stanowczością bo jest smacznie. Warto przyjść.
Jun 01, 2015
Zomato
Roksana
+5
Wspaniała kuchnia, cudowne łączenie smaków, moi znajomi i rodzina byli zachwyceni. 
Bardzo przytulne, kameralne miejsce. 
Polecam gorąco :) 
Na pewno jeszcze tam wrócę :)
May 23, 2015
Zomato
Paweł
+4
Miejsce dość ascetyczne w wystroju-niestety bez klimatu.
Kuchnia jest naprawdę smaczna, w menu można znaleść łudzkie specjały (w menu są oznaczone literą "Ł").
Zamówiliśmy na początek czerninę i zalewajkę, obie oznaczone jako specjalność łódzka. Pierwsza zupa bardzo smaczna z wyczuwalną zawartością cynamonu na słodko, druga bez rewelacji, dość tłusta. Dania główne w naszym wydanie to: przepyszne zapiekane pierogi z farszem z gęsi z sałatka, w której znaleść można było truskawki, a całość doprawiona sosem z czerwonej porzeczki? oraz żeberka z kluskami żelaznym równie pyszne.
Obsługa bardzo miła i pomocna. Polecam
Mar 26, 2015
Zomato
Daniel Nadziejko
+4.5
Miejsce z bardzo ciekawą kuchnią...lekko na uboczu jednak nie tak daleko by nie zboczyć z Piotrkowskiej na pyszny posiłek?. Pomieszczenie urządzone jasno i przyjemnie. Potrawy naprawdę dobre i przystępne cenowo! Polecam wszystkim którzy mają ochotę na coś innego niż wszechobecna pizza kebab i shoarma. Idealne miejsce na spokojne spotkanie i by zaprosićbliską osobę na coś pysznego. Obsługa na dobrym poziomie. Polecam gorąco.
Mar 19, 2015
Zomato
Bazyllo
+4
Łódzka kuchnia nie tylko dla łodziaków. Kuchnia polska jest bardzo ciekawa. Treściwa i różnorodna. Niestety trochę niesłusznie zapomniana. W różnorakich izbach chłopskich czy tego rodzaju knajpach próbuje się wmówić, że właściwie to tylko smalec z pajdą chleba, pierogi i jakieś tam kluchy. A, no i coś z wieprzowiny ewentualnie z kury. Nasza rodzima kuchnia ma również swoje regionalne odmiany. Najpopularniejsza jest chyba góralska. A czy ktoś słyszał o kuchni z regionu łódzkiego? Nie? No to proszę bardzo - oto otworzyła się Piwnica Łódzka. Serwuje ona dania z centralnej obecnie Polski.
Do Piwnicy trzeba zejść schodami. W środku klimat całkiem ciekawy. Ściany są takie szarawe ale jasne. Ciekawym elementem wystroju są takie ogromne deski do krojenia. Na półeczkach przetwory, kompoty i podobne smakołyki. Jest czysto.
Obsługa jest bardzo miła. Od razu bez pytania podano mojemu synkowi krzesełko dla dzieci, kolorowanki i sporo zabawek. Bardzo mi się to spodobało. I młodzieńcowi także. Pani kelnerka była miła, tłumaczyła co i jak. Potrawy otrzymaliśmy szybko. Na końcu przyszedł szef kuchni, spytał się czy wszystko ok. Powiedział, że następnym razem, jeśli wcześniej zadzwonimy, to znajdzie się też coś dla dziecka, które niestety nie może jeść wszystkiego z powodu alergii.
No i sedno sprawy. Co tu zjemy. Czym rozpieszcza podniebienia kuchnia łódzka. Na przystawkę można wybrać coś zimnego lub ciepłego. Na przykłąd ozory w galarecie z kremem chrzanowym. Jest oczywiście ogólnopolski tatar wołowy, ale kosztuje 28 złotych. Z dań bardziej łódzkich śledź pod pierzynką z pieczonym ziemniakiem za 11 złotych. Jest też śledź z burakiem. Łodzki pasztet z królika z konfiturą z czerwonej cebuli i jarzębiną to także dobry wybór. Z przystawek ciepłych jest na przykład babka ziemniaczana z sosem grzybowym. Są cynaderki z pampuchem i borowikiem. Ale chyba najbardziej łódzki jest lepioszek. Co to takiego? Mięso mielone owinięte w ciasto z ziemniaków i mąki. I wszystko to zamiast w garnku ląduje na patelni. Bardzo dobre danie. Proste, ale fajne. Wcale nie jest tłuste. Może też nie do końca lekkie, ale na pewno nas nie zapcha. Jest dobrze doprawione. Podane z gęstą śmietaną. Dobry wybór za 14 złotych.
Co się tyczy zup. Oczywiście obowiązkowa jest typowo łódzka zalewajka z kiełbasą i marynowanymi grzybkami. Rety, jaka dobra. Przypomniały mi się czasy przedszkola, gdy zostałem raczej dozgonnym fanem tej polewki. Jest też chrzanowa z ozorem i jajkiem, a także czernina z krajanką. Ale jedna zupa się wyróżnia. Ciężko ją znaleźć ogólnie w menu restauracji w całej Polsce. Rakowa. W dodatku z sakiewką z halibuta i oliwą szczypiorkową. Jest przepyszna. Rewelacyjna. Z jednym całym rakiem. Delikatna. A sakiewki z rybą idealnie ją dopełniają. Pytanie - ile kosztuje? 17 złotych (o piątkę droższa od pozostałych). Według mnie jest to cena bardzo dobra. Siedemnastka za ten smak. Znam knajpy, w których by kosztowała 3 razy więcej.
A teraz dania główne. Zacznę od tego, że są zróżnicowane cenowo. Najdroższe są policzki wołowe oraz łopatka jagnięca. Ta druga w sosie z pieczonego czosnku o łagodnym, wręcz nieczosnkowym smaku. Policzki podawane są z pęczakiem. Cena? 38 złotych. W Łodzi często jadało się kiedyś żeberko z kluskami żelaznymi. I to danie tutaj jest. Bywają pyzy z mięsem, są knedle z owocami. Jest też wersja mięsna. Taka dygresja - kiedyś w Łodzi popularne były pampuchy z pieczonym mięsem, sosem z truskawek oraz drugim sosem - mięsnym z pieczeni. To połączenie pamiętają jeszcze starsi mieszkańcy - może warto je włączyć do menu? Jest za to inne bardzo łódzkie danie. Prażoki z zasmażaną kapustą. Już śpieszę wytłumaczyć co to jest. Są to gotowane ziemniaki ubijane z mąką. Powstaje gęsta papka, taki rodzaj bardzo gęstego puree. Do tego skwarki i smażona cebulka. Danie bardzo sycące, mało dietetyczne, proste. Dość ciężkie. Ale bardzo smaczne. Do tego ta kapusta... Tak się kiedyś jadało w Łodzi. Z ryb do wyboru lin duszony w kurkach oraz łódzka zupa śledziowa z ziemniakami. Warto zastanowić się też nad sałatką, chociażby ziemniaczaną z marynowanym pstrągiem. Albo bukietem sałat z pierogami z gęsią.
Do popicia kompot domowy, a na deser piernik marchewkowy z centralnej Polski oraz kawa.
W porze obiadowej dostępne są lunche za 19 złotych.
Podsumowując. Piwnica Łódzka to bardzo fajna restauracja. Że tak powiem z łódzkiego - galanta knajpa. Znajdziemy tu i bardziej wykwintne dania, i takie trochę mniej. Ważne jest to, że wszystkie są bardzo dobre. I wiele ma prawdziwe łódzkie korzenie. Bardzo mi się to podoba. Ja lubię takie regionalizmy. Na pewno będę tu często wpadał. Fajnie, że jest takie miejsce. Jest to jedna z restauracji, które polecam w szczególności.
Oct 22, 2014
Zomato
Magnolia
+4.5
Regionalny hit!. Być w Łodzi i nie skosztować bardzo charakterystycznej regionalnej kuchni to grzech niewybaczalny. Dlatego wybór pada na polecaną przez Łodzian małą restaurację z obiecanym niebanalnym, ale pysznym jedzeniem. Zachęceni rezerwujemy stolik (trzeba, bo o miejsce trudno!).
Restauracja mieści się w piwnicy przy bocznej ulicy niedaleko słynnej Piotrkowskiej. Zachęceni wystawionym smakowitym menu, schodzimy w dół do piwnicy, gdzie wita nas małe, ale utrzymane w jasnych pastelach i czystych szarościach wnętrze.
Na dzień dobry wita nas miła lektura dotycząca Łodzi i regionalnej kuchni, dzięki której trochę poznajemy klimat dań, których za chwilę będziemy mogli doświadczyć.
Na rozgrzewkę zamawiamy zupę chrzanową z jajkiem i ozorkiem i łódzką zalewajkę, którą tradycyjnie podaje się z pajdą świeżego chleba. Jedna i druga, bardzo robotnicza, ale bardzo pyszna. Rozgrzewa i syci. Danie główne to żeberko z żelaznymi kluskami i prażoki z zasmażaną kapustą. Oba dania wyborne, porcje duże, a zmysł smaku na długo pozostaje ukojony. Na szczególną uwagę zasługują prażoki -ziemniaczany przysmak, tak kaloryczny i syty, a przy tym tak smaczny, że chce się więcej, pomimo szybko przychodzącego uczucia sytości.
Do tego obsługa, która sprawia, że czujemy się jak w domu. I ceny - bardzo przystępne, jak na łódzkie regionalizmy przystało.
Jednym słowem - HIT! Polecam, przy każdej wizycie w Łodzi będzie to mój punkt obowiązkowy. :)
Dec 06, 2014

Description

Timetable

Monday:
Closed
Tuesday:
13:00 - 20:00
Wednesday:
09:00 - 20:00
Thursday:
13:00 - 20:00
Friday:
13:00 - 21:00
Saturday:
13:00 - 21:00
Sunday:
13:00 - 18:00

Order online with

Zomato
Zomato

Book a table with

Zomato
Zomato

Read the reviews on

TA

Trip
Google
Google
Facebook
Facebook
Zomato
Zomato

RG

Restaurant guru

Info

Compare the best restaurants near Piwnica Łódzka

The Chef reccomend

QR Code Menu

QR Code

Our aggregate rating, “Sluurpometro”, is 92 based on 1367 parameters and reviews

If you need to contact by phone, call the number +48 42 207 33 30

MAKE A QUESTION

SUBMIT
1