Jadlodajnia Dietetyczna

Pyszne pierogi i cisto drożdżowe :)

Warty odwiedzenia lokal z najlepszą domową kuchnią w mieście. Obserwując ten lokal na przełomie lat, mogę śmiało powiedzieć, że 2 rzeczy są tam niezmienne.

1. Domowe, wspaniałe, smaczne, dobre jakościowo jedzenie.
2. Klimat tego miejsca.

ad. 1
Smak potraw bez względu na to, co zamówimy, jest w 100% domowy. Nie znajdziemy tu wyszukanych potraw, eksperymentów smakowych, ekstrawagancji kulinarnej, wyszukanego nazewnictwa, niepotrzebnych zapychaczy, polepszaczy smaku, kilogramowych panierek itp.

Potrawy są smaczne, świeże, pachnące i smakujące domowym obiadem.

ad. 2
Wnętrze lokalu jest od jakiegoś czasu odrobinę poprawione, niemniej jednak wciąż przypomina dawne bary mleczne.
Niemniej jednak zawsze jest czysto, schludnie i kulturalnie.

Nie jest to lokal, który można polecić na romantyczną kolację, albo spotkanie z przyjaciółmi zakrapiane dużą dozą śmiechu, krzyku i niezastanawiania się, czy komuś przeszkadzamy, czy nie.

Tutaj prowadzenie rozmowy telefonicznej podczas posiłku, głośne zachowanie jest opatrzone grymasami niezadowolenia.

Przy stolikach możemy spotkać emerytów, nauczycieli, młodzież, znanych dziennikarzy, biznesmenów, prawników, lekarzy. Biedniejszych i bogatszych.
Wszystkich w tym lokalu łączy jedno: chęć zjedzenia posiłku, który im nie zaszkodzi, będzie smaczny, świeży, nie spowoduje wzdęć i sensacji na drugi dzień.

Jest to miejsce naprawdę godne odwiedzenia, świadczy o tym również fakt, że funkcjonuje od wielu, wielu lat i wciąż ma się świetnie, nie jest łatwo znaleźć stolik w porze obiadowej, mimo swojego wnętrza nie zostało wyparte przez najpiękniejsze restauracje w mieście.

"Obiadowe" domowe śniadanie . To faktycznie jadłodajnia z najbogatszą ofertą dietetyczną w Łodzi, ale czy najlepsza i jedyna? Chyba nie, tym bardziej że nie najtańsza. Bo jeśli połowa samych potraw pełnych przekracza cenę 20 zł, a więc jest droższa od zestawów lanczowych w części restauracji na Piotrkowskiej, to nie jest to najtaniej, ale zgoda co do relacji ceny i jakości. Wybór bowiem potraw dietetycznych jest imponujący, bo np. na nadkwasotę lub niedokwasotę żołądka, na schorzenia nerek, wątroby... Sporo potraw gotowanych, w tym warzywa. Chodzi tylko o to, czy zamawiać pełne porcje, czy połówkowe, tańsze o 30 procent? Wtedy faktycznie zestaw, którym można się nasycić jest tani.

Zamówiłem połówkowe porcje zupy koperkowej, sztuki mięs, kopytek i buraczków i zapłaciłem za wszystko 21,35 zł. Smaki domowe, naturalne, obsługa fachowa, zawsze dobrze doradzi. Wystrój prosty jak w barach mlecznych i jest schludnie i czysto. Co ciekawe, to było późne "obiadowe' śniadanie, bo serwowane już o 11-tej... Ale amatorów tej kuchni było sporo, jedna sala cała pełna, a ja otworzyłem ruch w drugiej.