Pierogarnia Palce Lizać

Dziękuję za przemiłą obsługę i zorganizowanie przyjęcia P.Beatce to perła tego lokalu.Miły uśmiech ciepło jakie posiada sprawiło że miło i sympatycznie spędziliśmy tutaj czas.Dziękuję również pozostałej załodze jesteście nie samowici.

Wyśmienite pierogi z kapustą i grzybami. Jak mam w zwyczaju razem z partnerką poszedłem, aby zjeść w restauracji przynajmniej dwa dania. Wzięliśmy pierogi ruskie i pierogi z kapustą i grzybami (2 x 15 zł). Ruskie były smaczne, ale bez ekstazy, natomiast pierogi z kapustą po prostu znakomite. Póki co najlepsze jakie jadłem w Toruniu. Siedzieliśmy w ogródku i mimo, że przyszliśmy 20 minut przed zamknięciem obsługa wzorowa. Polecam.

Świetne domowe jedzenie. Do lokalu trafiłem całkiem przypadkowo, będąc w sąsiednim sklepie meblowym. Restauracja znajduje się w niewielkim (patrząc z ulicy) budynku, oddalonym ok. 50 m od głównej ulicy.
Wnętrze bardzo przyjemne dla oka, dużo miejsca między stolikami. Kolory ciepłe, stoły ładnie przybrane. Widać, że niedawno był remont i jest bardzo czysto. Restauracja otwarta jest pn-sob, co jest spowodowane dużą ilością imprez na wyłączność w niedziele. Jest już jednak po sezonie i czasami uda się trafić w niedzielę na otwarte drzwi.
W menu dominują oczywiście pierogi, ale również knedle (wersja mięsna i łódzka ze śliwkami i kapustą). Są też zupy, dania obiadowe i desery. Zamówiliśmy zupy dnia (grochowa i barszcz czerwony z kołdunami). Grochowa jak w domu, gęsta, przecierana, z ziemniakami. Barszcz jak dla mnie za słodki, ale dobry.
Z dań głównych poprosiłem o mix pierogów (4 rodzaje po 3 szt). Nie ma tego w menu, ale Pani bez problemu zrealizowała moją prośbę. Najlepsze okazały się z mięsem i kapustą, kapustą i grzybami leśnymi oraz pierogi z mąki razowej z kaszą gryczaną i pieczarkami. Pierogi ruskie były na tle tamtych przeciętne. Wszystko podane ze skwarkami i cebulką. Żona natomiast próbowała knedli z mięsem podawanych z kapustą zasmażaną. Danie również bardzo udane i domowe. Panie widząc, że mój syn jest niejadkiem, przygotowały mu na koszt lokalu małą porcję pierogów na słodko z białym serem w śmietanie, za co wielki szacunek. Widać, że obsługa nastawiona na klienta.
Żeby się dopełnić, wybraliśmy ciasto dnia, szarlotkę. Jestem wybredny co do ciast, ale razem z żoną oceniliśmy je jako bardzo dobry domowy wypiek.
Podsumowując, restauracja okazała się strzałem w dziesiątkę. Świetne jedzenie, świetna pro-kliencka obsługa i schludny lokal. Polecam!

Moje miejsce na obiad!. To mój typ numer jeden, gdy mam ochotę na domowy, smaczny posiłek! Bywam tu dość często ze względu na dogodną lokalizację, ale zdarza się, że zmieniam drogę powrotną do domu tak by wpaść na przepyszne żeberka duszone w winie z kopytkami i kapusta zasmażaną. Z czystym sumieniem mogę polecić także szwabskie pierogi dostępne w wersji smażonej lub gotowanej (6 lub 9 sztuk na porcje). Mój narzeczony jest miłośnikiem knedli z mięsem, a w sezonie knedli ze śliwkami, które są podawane po łódzku z młodą kapustką. Dwukrotnie miałam okazję spróbować zup - pomidorowej z makaronem i żurku z kiełbasą .Jako miłośniczka pomidorówki z przykrością stwierdzam, że jest to dla mnie najsłabszy punkt Pierogarni. Za to każdy kto był w tym lokalu z pewnością zna wyśmienity kompot podawany do dań głównych - z nutką wanilii, goździkami. Absolutna rewelacja!

Obsługa w Pierogarni jest przemiła i przeuprzejma, chwilami aż 'prze', ale nie będę się czepiała.Uśmiech w ponurej Łodzi jest mile widziany.

Plus za możliwość płacenia kartą, stylowy i elegancki wystrój, dbałość o czystość (obrusy są wymieniane przy najmniejszym poplamieniu!) i domowe ciasta!