Dobra, polska kuchnia, dania jak w domu! Jak ktoś nie ma ochoty gotować to polecam się wybrać do Sławkowskiej, obsługa na pewno doradzi co zjeść.
Minusem jest jednak długi czas oczekiwania, ale czego się spodziewać przy takiej ilości głodnych klientów..
Życie bywa naprawdę przewrotne. Dotychczas byłam święcie przekonana o tym, że nie lubię steków - spróbowałam ich kilkukrotnie, przy rożnych okazjach i zawsze coś było z nimi nie tak - za twarde, zwyczajnie niedobre albo jeszcze muczące na talerzu (choć miały być medium rare). Kilka dni temu doznałam jednak kulinarnego objawienia i nie wydarzyło się to bynajmniej w Częstochowie czy Licheniu, a w Krakowie (choć i tak jesteśmy blisko).
Mogłabym pisać poematy na temat smaku spróbowanego steka - jego jakości i aromatu, ale - i tu kolejne objawienie - w zupełności wystarczą krótkie, męskie słowa (bardzo często zresztą wypowiadane przez towarzysza moich kulinarnych eskapad) - czyli, "było dobre", a to oznacza 3 gwiazdki Michelin. Jeżeli więc po przeczytaniu tej mini recenzji macie ochotę na kawałek dobrej krowy to zapraszam do Restauracja Sławkowska 1. Więcej słów nie trzeba.
P.S. Spróbowaliśmy także barszczu z uszkami - bardzo dobry!
Drodzy kucharze Sławkowskiej - popracujcie nad smalczykiem ;)
Wojciech B. / Smakosze.info
+5
Słwkowska1 to nazwa restauracji, która znajduje się bardzo niedaleko krakowskiego rynku, ale również nazwa ulicy przy której się ona znajduje. Lokal bardzo prosto urządzony, ale bardzo przytulny w swojej prostocie. Drewniane stoły i krzesła, trochę cegły na ścianach, jasne kolory. W tym wystroju trochę rażą witryny lokalu częściowo udekorowane plastikowymi atrapami produktów spożywczych (np.: wielki krążek sera). No i zdecydowany minus za mało wydajną klimatyzację. Przy temperaturze na zewnątrz rzędu 30 st.C w lokalu było nieprzyjemnie duszno i gorąco.Obsługa jest dosyć liczna i nie nachalnie uprzejma. Niezwłocznie po wejściu gości do lokalu i zajęciu stolika pojawia się kelnerka z kartą. Doskonale zna dania z karty i jest w stanie bez najmniejszego problemu odpowiedzieć na szczegółowe pytania z nią związane.Dania na stole pojawiają się bez zbędnej zwłoki.Sławkowska1 to przede wszystkim steakhouse. Steki można zamówieć w wersji klasycznej (wołowina australijska Black Angus, urugwajska Hereford, klasyczna polska), ale również jako kulinarną wariację ("stek benedyktyński" z jajkiem, "a la Parma" z szynką parmeńską czy "truskwakowy" - skropiony piemonckim Aceto i podany z truskwkami). Dodatkowo lokal oferuje żeberka (podawane w kilku odmianach), cielęcinę (pod postacią sznycla oraz polędwiczek cielęcych), drób (kurczak, kaczka, gęś), ryby i owoce morza oraz specjały kuchni polskiej (pierogi, klasyczny schabowy, pieczone prosię).
An error has occurred! Please try again in a few minutes