Artefakt Café

We went to this bar on our first night in Krakow. What an amazing place. Great atmosphere, great beers and the most fantastic service I have ever experienced. It felt more like visiting friends. I would recommend that everyone visits this bar when they are in Krakow.

Organizowaniem jednego z ostatnich wydarzeń zachęcił mnie ów lokal do spontanicznego przyjazdu do Krakowa. Fakt ten zasługuje na szczególną uwagę, z tego co wyczytałam Artefakt organizuje non stop mnóstwo takich wydarzeń kulturalnych, a także stworzył bardzo ciekawy projekt 'szuflandia'. Na owym wieczorku meksykańskim ludzi było od groma, mimo dobrej organizacji i zapewnieniu dodatkowych krzesełek kilka osób wytrwale stało. Artefakt przyciąga więc i przekonuje do kultury albo to po prostu mieszkańcy Krakowa są sępami na kulturę, co się ceni :).

Co do samego lokalu, przyjemna piwnica, jak na piwnicę przytulna, tkane obrazy ocieplają wnętrze. Zdecydowanie jak już się wejdzie to chce się tam zostać. Obsługa bardzo wyluzowana, mi to nie przeszkadza wręcz przeciwni aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy lubią zbytniego spoufalania.
Łazienka na plus czysta i nowoczesna, aż przerosła mnie ta nowoczesność. Światło zapalane na ruch na mnie jak zwykle nie zechciało reagować, może powinnam popracować nad wagą, nie wiem :).
Zmarznięta zamówiłam grzane winko z owocami i muszę przyznać, że było to najlepsze grzane wino jakie piłam, bardzo słodziutkie. Brakowało jednak spodka z łyżeczką co by można było te owocki wyjeść :). Cena 9 zł, bardzo przyzwoita.
Wychodząc na zewnątrz dojrzałam murek z muralem, w moim przekonaniu inspirowany Guernicą Picasso, sztuka uliczna w dobrym guście też na plus!
Podsumowując, aż chce się wracać do Krakowa!