Amazing food and super friendly staff! Would recommend to everybody as a must go for visiting Krakow and experiencing Polish cuisine!
A beautiful, tiny restaurant serving traditional Polish food. I had the pierogi, which on a cold blustery night really hit the spot perfectly!!!
I love this place, great food, quick service, very inexpensive and tremendous staff!!
Restauracja „Domowe jedzenie” na Sławkowskiej 24a jest miejscem, które dobrze się kojarzy już z samej nazwy, w końcu domowe jedzenie przyciągnie każdego potencjalnego smakosza. Wszyscy bowiem pamiętamy babcine pierogi, żurek, szarlotkę czy domowy makaron. Tego możemy poszukać także w tym lokalu.
Restauracja to maleńkie pomieszczenie w którym blisko siebie możecie znaleźć 7 stolików różnorakiej wielkości. Miejsce nastawione jest na masową obsługę klientów, masz wejść, zapłacić i zjeść – kolejność w zasadzie dowolna. Ilekroć będziecie przechodzić obok knajpki to zauważycie mnóstwo ludzików w środku – znak rozpoznawczy, że nie narzekają na nadmiar klientów. Białe ściany, na wysokości stołów szeroki pasek z białej cegły, trochę dodatków na stołach.
Odnośnie obsługi to nie mam zastrzeżeń - bardzo sprawnie serwują dania i dbają o porządek. Mimo dużego ruchu potrafią dostrzec klienta, który chce zapłacić rachunek. Przy tego typu knajpkach to rzadkość.
Co mogę polecić? Niewiele rzeczy tam testowałem, ale menu pozwala zaspokoić apatyt na dowolne danie polskiej kuchni. Nie będziecie żałować, jeśli zamówicie: Stek drobiowy z frytkami i surówką (25PLN) a ostatnio także bigosik (12PLN). Porcje są średnie, zatem jeśli chcecie spróbować zupy, a następnie poprawić drugim daniem, to we wskazanym miejscu będzie okazja przekąsić oba dania. Kotlet jest miękki, delikatnie podrumieniony, chrupiący i najważniejsze, że nie jest nasycony tłuszczem. Z kolei bigos ładnie pachnie, przy czym jest bardzo gęsty i bogaty w mięsko, choć z nadmierną ilością boczku). Spróbujcie, oceńcie jak smakuje. Powiem tak - jeśli chodzi o ceny, to raczej na tym samym poziomie co konkurencja, choć wydaje się, że powinny być ciut większe porcje. Może warto po prostu czasem dorzucic jeden kąsek więcej?
W Domowych Przysmakach zjedliśmy nawet nie wchodząc przez sekundę, więc wnętrza nie oceniamy :)Zamówiliśmy naleśniki i dzbanek wody, naleśnik góralski mógłby być większy, ale jego "serowość" sprawiła, że był sycący, naleśnik ze szpinakiem, fetą i sosem beszamelowym był smaczny, nie żałują nadzienia.Dodatki do naleśników trochę niepotrzebne i niezbyt ładne, ale jakoś bardzo nie przeszkadzały.Ceny jedzenia bardzo dobre, lokal trochę nijaki, ale smaczny.Męska ocena:3 ocena dziewczyny:4
An error has occurred! Please try again in a few minutes