Całkiem przyjemne miejsce w centrum handlowym. Wystrój typowy, ale zwraca uwagę ilość wygodnych siedzeń czyli "fotelowatych" w porównaniu do niewygodnych, czyli zwykłych krzeseł. Tych pierwszych jest dość dużo, co jest bardzo fajne.
Jest dość głośno, ale to przypadłość wszystkich kawiarni tego typu. Odgłos mielenia kawy jest dość dojmujący, zwłaszcza, gdy jest się w kawiarni z powodu spotkania biznesowego (tak jak ja, ale nie tylko, bo widziałam przy stolikach kilka grup z laptopami).
Zdziwiło mnie, że w zwykły poniedziałek około 10 rano było tam tak dużo ludzi. Ledwie znalazłam stolik.
Costa Coffee w Centrum Handlowym w Blue City mieści się od wielu lat na 1 piętrze tego centrum i jest jednym z moich ulubionych oddziałów tej sieciówki. Choć to typowa sieciówka która zawitała do naszego kraju nawet wcześniej niż Starbucks to ma w moim sercu szczególne względy przejmując swego czasu Coffee Heaven. Zawsze urządzona w ciepłych, stonowanych kolorach drewna i zgaszonego bordo.
W ofercie szeroki wybór kaw zarówno ciepłych jaki i zimnych, napojów kawowych, herbat, smoothi oraz czekolad. Do tego kilka ciast, kanapki na ciepło i zimno, w sezonie letnim desery lodowe a w sezonie zimowym smakowe kawy o aromacie Dyni czy Bożego Narodzenia. Ja osobiście przepadam tutaj za kilkoma pozycjami:
- smakowa kawa Orca Chai o aromacie wanilii
- white mocca z bitą śmietaną
- Caramell Machiato
- Sticky Toffee na zimno
Wszystkie napitki dostępne w trzech różnych rozmiarach ale nadal ich ceny pozostają na tym wyższym poziomie w porównaniu z innymi kawiarniami w tym stylu jak Kawiarnia Columbus czy wspomniany już Starbucks.
Za to cenowo jest konkurencyjna za to z Green Cafe Nero.
Są karty lojalnościowe na których można zbierać punkty za zakupione produkty oraz bonusy.
Ze względu na lokalizację w centrum handlowym lokal ten nie ma własnego zaplecza toaletowego ani tym bardziej ogródka. Uważajcie by się nie zaziębić bo klimatyzacja w tym niewielkim lokalu nastawiona jest zawsze na MAX - pewnie dlatego na stanie tej kawiarni są kocyki by móc się okryć :-)
Ciężko tu zawsze o miejsce bo oblężenie jest spore.
Przemiła obsada baristek i baristów która utrzymuje się tu ta sama od kilku lat. Miło jest być rozpoznawanym w tym miejscu - wystarczy uśmiech a obsługa już pyta "to co zawsze?" . Również kombinowane i skomplikowane zamówienia nie są dla nich problemem: tu chude mleko, tu bez laktozy, tam mniej karmelu, tu podwójna bita śmietana a do kanapki nie dokładać cebuli a ciastko to takie największe ..... tak, tak wiem że potrafię być upierdliwą klientką ale wyrozumiała obsługa mi to wybacza :-).
Bardzo fajne miejsce na krótki przystanek na coś ciepłego lub zimnego w przerwie zakupowej.
Sieciówka kawowa raczej dla tych co lubią napoje kawowe a nie dla degustatorów kawy.
Zazwyczaj udaje się znaleźć miejscówkę z fotelami dzięki czemu spędzenie dłuższej chwili z caramel macchiato może być przyjemnością. Jest to w sumie jedyne miejsce gdzie można w Blue City przysiąść sobie spokojnie i odpocząć. Niestety wraz ze wzrostem popularności Blue City miejsca w kawiarni nie przybywa.
Obsługa jest miła pomimo czasem kotłującego się tłumu klientów choć jakość serwowanego napoju kawowego wielce zależy od tego na kogo trafimy przy ekspresie.
W ofercie mają jeszcze kanapki, sałatki i ciacha wszelakie, które w większości są jadalne a nawet smaczne choć ich cena jest równa cenie średniego napoju co w sumie robi z wizyty w tym miejscu koszt obiadu w knajpce. Na szczęście wraz z ceną idzie w parze wielkość serwowanych napojów. Średnia porcja jest duża a duża to prawdziwy nocnik.
Wstyd się przyznać ale jestem fanem tego miejsca i to pomimo tego, że w lecie potrafi klima dać po plerach a głośniki centrum handlowego przypominają nam ciągle o czekających nas promocjach :P
Jednak rozsądek podpowiada, że 3 punkty plus będą oceną pozbawioną przesady w którąkolwiek ze stron.
An error has occurred! Please try again in a few minutes