Bardzo miły gest ze strony lokalu w Hali Gwardii. Kilkanaście minut przed zamknięciem dostaliśmy talerzyk tapasów do piwa. Zrobiło się przyjemnie, dziękujemy ��
Najlepsze kalmary w moim życiu. Tak pysznych nie jadłam nawet w Barcelonie ! 11/10. Sangria do tego równie pyszna. Polecam !
Jestem zachwycona:). Bo i "nad Wisłą" i "tapas". Ech...mogłoby by byc nad Gwadalkiwir ale nie będę wybrzydzac. Zwłaszcza, że obsługa świetna, jedzenie dobre. Mocna "czwórka". Poza tym to miejsce gdzie coś się ciągle dzieje i dla dużych i dla małych "tapasowiczów". Są też w dobrym miejscu ulokowani. Na wysokości Nowego Miasta, vis a vis Parku Fontann.
Smażone papryczki nastawiły mnie do aury pozytywnie. Talerz kanapeczek zniknął właściwie zanim się pojawił albo gdzieś w tej okolicy. Kalmary rozpłynęły się niczym złoty sen. Szklaneczka prosecco konkurowała ze szklaneczką cavy. Tortilla wypełniła mnie po brzegi tak, że dotyczyłam się do najbliższego przystanku przyjemnie "wysjestowana".
Oczywiście plastikowośc nakrycia mnie nie przeszkadzała. W pełni rozumiem ten fakt. Brak obsługi kelnerskiej "we-frakach" tudzież. Po prostu. Ale ja z Pragi jestem więc....
Bardzo sympatyczne miejsce na Wisłą.
Tapas bar , hiszpańska atmosfera oraz kulturalne i normalne towarzystwo przeniosły nas na kilka godzin na katalońskie wybrzeże i pozwoliły odprężyć się przy lampce dobrego wina.
Duży wybór tapasów - bardzo smacznych i za rozsądne pieniądze.
Można też zjeść paeille , kalmary oraz inne dania główne inspirowane kuchnią hiszpańską.
Na szczególną uwagę zasługuje przesympatyczna obsługa przy barze oraz muzyka na żywo.
Dobre miejsce na piątkowe lub sobotnie wyjście.
My jedliśmy tapasy i naprawdę nie smakowały gorzej niż kilka tygodni wcześniej jedzone w Hiszpanii.
Dwa małe minusy to toi-toi i kiełbasa z grilla.
Mimo tego warto wpaść i spędzić miły wieczór.
Polecamy!!!
An error has occurred! Please try again in a few minutes