Witam!
Jak dla mnie najlepszy kebab w Warszawie:)
Sosy, mięso oraz reszta magicznego składu komponuje się w coś czego można szukać w niewielu lokalach w całej stolicy. Gorąco polecam! Ostry sos jest taki jaki powinien być, ostry ale nie słony jak u konkurencji.
Nie jestem fanką kebabów, ale z okazji braku mocy, inwencji i chęci w drodze do domu zdecydowałam się wziąć coś na wynos. Stanęło na 2 mega kebabach na cienkim cieście: kurczak i baranina. Z zegarkiem w ręku jakieś 7 minut czekania i mogłam odebrać zamowienie.
O dziwo, mimo że do domu dotarłam po 15 minutach nadal były ciepłe.
A co czekało w środku cienkiego placka?
Dużo mięsa! (Przyznaje, nie spodziewałam sie az tak dużej ilości), kapusta pekińska, kawałki pomidora, ogórka, żółta i czerwona papryka i do tego proporcjonalna ilość sosu, który przy późniejszym jedzeniu nie wylewał sie ze środka. W domu podgrzałam go jeszcze chwile na grillu, wiec ciasto było chrupiące.
Podobnie prezentowała sie baranina.
Smak? Naprawde dobrze doprawione mieso, nie przesadzają z solą, wiec nie chce sie po nich pić.
Przy okazji na pewno spróbuje innych pozycji w menu.
A sam lokal jak to kebab - nie ma kelnerów w białych rękawiczkach, a mimo to jest w nim kolejka niezależnie od pory dnia
Kebaba stąd czasami zamawiamy do biura (przeważnie z pozostałych dwóch kebabów Adana). Jest tu bardzo trudno się dodzwonić, przynajmniej kiedy dzwonię ja. Jakościowo powiedziałabym, że jest nieco gorzej niż w Multikinie i na Puszczyka, dodatkowo zdarza im się pomylić zamówienia i tak zamawiamy np. ostrego kurczaka i łagodną baranio-wołowinę, a dostajemy odwrotnie. Oczywiście nadal jest to kebab o niebo lepszy od wielu innych, ale mógłby równać do góry, do poziomu swoich bliźniaczych lokali.
An error has occurred! Please try again in a few minutes