Do Cafeterie Chic trafiliśmy z rodziną zwiedzając Wrocławską Starówkę. Zmęczeni już trochę i lekko zmarznięci postanowiliśmy napić się gdzieś cieplej herbaty.
Zarówno herbata jak i kawa była świetna.
Zamówiliśmy rownież tort bezowy i jabłecznik. Obydwa desery bardzo smaczne.
Ogólnie kafejka bardzo wytworna, ale ceny całkiem normalne.
Warto zajrzeć będąc w okolicy.
Urocze miejsce na pyszną kawę i ciacho. Knajpka bardzo sympatyczna, przytulne wnętrze, stylowo urządzone. Duży wybór kaw i deserów. Jabłecznik z sosem malinowym pycha :). Efekt faktycznie trochę psuje muzyka z radia... ja akurat trafiłam na całkiem przyjemny chillout, jednak przerwa na wiadomości popsuła dobre wrażenie.
Ogólnie mocno polecam :).
Dobrze, że wreszcie powstała kawiarnia na Ostrowie. Miejsce romantycznych spacerów zakochanych wrocławian (vide kłódki na barierkach mostu) długo nie mogło się doczekać kawiarni. I choć Chic został otwarty już jakiś czas temu, dopiero wczoraj udało mi się go odwiedzić, przy okazji spaceru... z rodzicami. Dzięki temu jednak przynajmniej mój odbiór nie został w żaden sposób zakłócony i mogłem całą swoją uwagę skupić na tym, co stało na stole.
A za sprawą sympatycznej kelnerki na stole szybko pojawiła się tarta z wiśniami, 2 herbaty marki richmont oraz kawa z guaraną. Tarta, polecona przez znajomego redaktora Gazety wrocławskiej siedzącego przy barze, bardzo dobra. Słodkawa beza na górze, kwaśne wiśnie i nieprzesadnie słodkie ciasto (7 zł). Herbaty również smaczne, choć to akurat zasługa raczej producenta - kwaśna owocowa z aromatem pieprzu (nie żeby był on jakoś szczególnie wyczuwalny) oraz czarna o zapachu czekolady i chilli (a tutaj owszem). Za 7 złotych wychodzą ponad 2 pełne filiżanki, całkiem uczciwie. Kawa przeciętna. Niewielka porcja średnio ciepłego naparu z mlekiem i cukrem. Czuć było guaranę, ale spodziewałem się czegoś bardziej stawiającego na nogi i smaczniejszego. Akurat tego polecić nie mogę.
Wystrój przyjemny, dość ciemno, ale nieprzytłaczająco. Radio, Chilli ZET bodajże, zmieniłbym na jakąś płytę, choćby nawet z tą samą muzyką. Nie lubię radia w lokalach, nie lubię...
An error has occurred! Please try again in a few minutes