Na pewno nie tylko ja to potwierdzę, ale najładniejszą salę bankietową we Wrocławiu ma lokal przy Sukiennicach 7. No i menedżer z głową na karku. Pole do tworzenia menu, nie tylko typowo polskiego dość duże. Ryby nieźle podane i dziczyzna.
Sukiennice na wrocławski rynku. Kuchnia w części otawrta na salę, z barem z alkohalamk i barem przy kucharzach gdzie w oczekiwaniu na zamówienie można podpatrzeć pracę kucharzy. Sala główna trochę jak sala weselna, ale obsługujący nas młody kelner zasługuję na 5 z plusem. Wielkie gratulacje. Dania w menu to polski fusion z wykorzystaniem polskich zasobów. Tym razem wybór padł na polskiego sandacza i szpinak z borowikami. Mimo, że do sezonu grzybowego jeszcze trochę, danie pyszne. Wyraziste, doprawione, ryba świeża. Śmiało polecam.
Nie mogę się doczekać, aż tam wrócę i zjem jeszcze raz! We Wrocławiu byłam pierwszy raz i będę tam wracać również dla tego miejsca! Obsługa rewelacyjna, muzyka na żywo i cudne jedzenie!
An error has occurred! Please try again in a few minutes