Jedyne miejsce, dla którego warto przejść przez Krupówki. Niezastąpiony przystanek podczas powrotu z gór do domu. W środku niesamowicie przytulnie: drewniane stoliki z przeszklonymi blatami, pod którymi można znaleźć zasuszone płatki kwiatów, szyszki lub wiersze na pożółkłych kartkach papieru. "Ścianki" oddzielające stoliki również przeszklone, z podświetlonymi ciepłym światłem suszonymi pomarańczami. Przy samym barze siedziska-huśtawki. Muzyka miła dla ucha brzęczy sobie w tle. Obsługa super, choć specyficzna i nie dziwię się, że nie wszystkim przypada do gustu. Lista drinków bez popularnego chłamu, który dostępny jest w każdym barze. Można wypić piwo, wino, herbatę, miód pitny czy wódkę z sokiem. Raczej tanio.
Miejsce z duszą. Bardzo przytulna knajpka z ciekawym artystycznym wystrojem i wbrew wcześniejszej opinii - bardzo miłym barmanem. Piwo/drinki w rewelacyjnych cenach, kot skacząc po drzewach łapie ptaki, przyjemna muzyka - klimat byłby idealny do spędzenia długiego zimnego wieczoru w przytulnej atmosferze, gdyby jeszcze bardziej dbano o higienę toalety... niestety toalety odstraszają i wypędzają z tego niezwykle artystycznego wnętrza.
Świetne miejsce na wypoczynek w sercu Zakopanego. Wszystko napisali już moi poprzednicy. Miła atmosfera, przytulne miejsce kilka kroków od Krupówek, klimat prawdziwych gór bez tandetnej otoczki "pod ceprów". Świetne grzane wino, piwo też smakuje lepiej w tym lokalu i przyjemnej scenerii. Ciekawe są huśtawki przy barze - nie widziałem nigdzie indziej takiego rozwiązania - szkoda, że inni też je sobie upodobali i chyba trzeba by robić na nie rezerwacje telefoniczne z wyprzedzeniem ;).
Jedna z niewielu kawiarni "z duszą".
An error has occurred! Please try again in a few minutes