Najlepsza pizza w mieście, Nic dodać nic ująć. W takim miejscu ani na wystrój lokalu ani na obsługę nie zwracam uwagi. Liczy się tylko przepyszna pizza!!!
Mieszane odczucia. Do restauracji trafiłem przejazdem. Szyld zrobił dobrą robotę i przyciągnął ćmę do ognia :). Nie ma problemu z zaparkowaniem przy restauracji. Wewnątrz klimatycznie, minusem jest unoszący się intensywny zapach z pieca do pizzy. Zamówiłem krem z pomidorów i pastę z włoską szynką i grzybami w sosie śmietanowym. Jedzenie ok, ale jak dla mnie kucharz ewidentnie za dużo zużywa pieprzu do potraw. Zamówiłem także dzbanek herbaty, dostałem do tego dwie saszetki cukru. Dziwna oszczędność... Dużym minusem jest wysyłka faktur VAT. Dla osób podróżujących służbowo, to duży problem. Taka błahostka spowoduje, że już raczej nie odwiedzę tej restauracji, mimo wszystko szkoda... A! I drobną uwaga do właścicieli o zamontowanie szczelniejszych drzwi do kuchni, bo na salę dolatują wszystkie niecenzuralne słowa. Szczególnie wtedy, gdy coś się w kuchni zbije...
Dobra pizza poza centrum. W restauracji pojawiliśmy się w niedzielne popołudnie w porze obiadowej. Jak na tak oddalone od centrum miejsce to w lokalu było około 15-20 osób.
Najpierw lokal - z zewnątrz niepozorny, przylegający do sklepu spożywczego. Posiada ogródki na zewnątrz, jednak siedzenie przy Rokicińskiej w spalinach mi nie odpowiadało. Lokal w środku czysty, stoliki odpowiedniej wielkości do podania pizzy, łazienka jedna, ale nowa i czysta. Zaleta jest kącik dla dziecka, który pozwala spokojnie zjeść posiłek.
Co do jedzenia to zamawialiśmy pizzę kasprowy (m.in. suszona śliwka, oscypek i boczek), crudo (z prosciutto i rukolą) oraz mista (szynka pieczarki). Dodatków nie za dużo, ale za to ciasto bardzo dobre. brzegi pozostały chrupiące podczas całego posiłku, ciasto cieniutkie, dobrze wypieczone. W lokalu panuje zasada, że biorąc połówkę, płacimy cenę droższej połówki, o czym nie zawsze przypomina obsługa. Pizza w jednym rozmiarze 32 cm. Ze względu na lekkość dania, sam dałem radę zjeść 1,5 pizzy i nie byłem przesadnie przejedzony.
Poza tym w menu przekąski (nieraz obsługa da do pochrupania mace w oczekiwaniu), sałatki, zupy, makarony (jest carbonara bez śmietany więc jest obiecująco) oraz desery i menu dla dzieci.
Obsługa ogarnięta.
Podsumowując, lokal z potencjałem i jeżeli utrzymają jakość to mają szansę wpisać się na stałe w łódzki rynek włoskich knajpek na poziomie.
An error has occurred! Please try again in a few minutes