Świetna pizza, według mnie jedna z najlepszych w Krakowie. Sałatki też bardzo ok! Porcje bardzo duże za umiarkowana cenę. W godzinach obiadowych często trzeba czekać na stolik.
Angelika Peljak-Łapińska
+4.5
Solidne porcje i smaczne jedzenie, świetne spaghetti z krewetkami i klasyczna pizza. Przyzwoita kawa. Bardzo przyjemny wystrój, sympatyczna obsługa.
Wpadliśmy na kawę i deser. Bardzo miła atmosfera, warsztat wygląda bardzo ładnie. Obsługa miła i sympatyczna. Kawa dość smaczna. Polecamy turystom bo na pewno się nie zawiedziecie.
Bardzo fajne miejsce z dobrym jedzeniem. Zamówiony chłodnik litewski był pyszny, jedyny minus za ziemniaki, które niestety żeby zachować swoją ciepłote leżały w bemarze. Obsługa ok. Deser- warsztatowe tiramisu podane w kieliszku, bardzo smaczne, nasączone kawa i nie słodkie. Polecam miejsce
Byłam tutaj wielokrotnie. Porcje są nie do przejedzenia, często ludzie zabierają to czego nie zjedzą ze sobą!
Zdarza się, że trzeba czekać na stolik.
Wystrój jest dość oryginalny, choć dla mnie zbyt ponury. Na luźne spotkania jak najbardziej.
Co do samego jedzenia; zazwyczaj wybieram makarony, które są bardzo smaczne. Tylko raz w lokalu na Izaaka nie posmakował mi makaron z kurczakiem, cukinią w sosie śmietanowym- był mdły i bez smaku. Zmniejszyłabym nieco porcje bo nikt nie jest w stanie ich zjeść. Dodatkowo sałatka Etna też godna polecenia. Warsztat po polsku, ma dobre gołąbki ale ich porcja znowu jest za mała.
Z obsługą bywa różnie, jak się trafi.
Ceny wg mnie adekwatne.
Lokal z atmosferą typową dla kazimierza - instrumenty i stare lustra na ścianach. Dla mnie na plus, choć mogłoby być trochę jasniej bo wieczorem ciężko się przegląda menu. Obsługa raczej uśmiechnięta (przynajmniej mi się taka trafiała zawsze) chociaż mogłaby być sympatyczniejsza i bardziej zaangażowana, ale nie ma tragedii. Za pierwszym razem wybralam sie tam z chłopakiem w niedzielny deszczowy wieczor - niemal cały lokal był zapełniony, bardzo ciepła, fajna atmosfera. Wypilismy kawę mrozona - duza i dobra. Na główne danie on wybrał lasagne tradycyjna, ja natomiast penne z cukinia, kurczakiem i suszonymi pomidorami w sosie pomidorowym. Lasagna była bardzo dobra, ogólnie maja świetny sos pomidorowy, bardzo wyrazisty. Moja porcja makaronu była przeogromna, nie dalismy rady jej dojesc nawet we dwójkę, mimo ze lasagna była raczej mała/srednia. Na koniec jeszcze wypilismy lemoniade - przepyszna, slodko-kwasna i orzezwiajaca. Ceny i porcje bardzo na plus, jednak lasagna mogłaby byc większa bo trochę odstaje rozmiarem od reszty podawanych dań. Jakiś czas później wybralam się na makaron z lososiem i cukinia zapiekany z serem. Dużo cukini i łososia - na plus. Jednak sos smietanowy trochę zbyt zamulajacy - zjadlam zaledwie polowe i wzielam na wynos. Na dania nie czeka sie długo. Idealne miejsce jeśli chce się zjeść dobry makaron lub jeśli jest sie baaardzo glodnym :)
Mimo wszystko na pewno jeszcze tam wrócę.
Warsztat odwiedziliśmy po gorącej recenzji naszego kolegi. Lokal słynący z monstrualnych porcji makaronu i niskich cen. I faktycznie, zamówiona carbonara spokojnie mogłaby zaspokoić brzuchy dwóch osób :) Zamówiliśmy również lasagne. Smak potraw był poprawny, bez żadnego zaskoczenia, choć carbonara była na śmietanie, a w lasagne przeszkadzała zbyt duża ilość ziela angielskiego. Jednakowoż miejsce oceniamy jako warte odwiedzenia:)
Choć nie zawsze jest miejsce, to jednak zawsze trafiałam na sprawną obsługę, na dania nie czekało się zbyt długo a porcje powalały swoim ogromem. ;) Polecam!
Zacznę od tego, że mimo iż mieliśmy rezerwację, to obsługa wydała się naszym pojawieniem zaskoczona i czekaliśmy długą chwilę w przejściu na zwolnienie stolika. Ogólnie uważam, że obsługa to najsłabszy punkt tego miejsca, bo pani która nas obsługiwała wydawała się być obrażona (!), że przyszliśmy i domagamy się jej uwagi. Menedżer sali (tak wnioskuję, bo to on nas prowadził do stolika) roztrzepany, wzrok rozbiegany i nie byliśmy pewni czy w ogóle zrozumiał nasze zamówienie. Po zjedzeniu musieliśmy się otwarcie domagać rachunku, bo przez pół godziny nikt do nas nie zajrzał ani nie reagował na delikatne wzrokowe sygnały.
Ale przechodząc do plusów: wystrój i przyciemniane światło dawały wrażenie przytulności. Jedzenie ogólnie smaczne. Porcje ogromne. Ja zdecydowałam się na sałatkę z krewetkami i łososiem i pomimo średniej wersji nie byłam w stanie zjeść całej. Ilość krewetek, którą dodano do sałatki, ogromna, ale krewetki z gatunku tych najmniejszych i trochę mdłych. Sos bardzo smaczny. Oprócz tego próbowałam od siostry penne w sosie z owocami morza - też dobre, i podpłomyka quatro fromaggi - również smaczny, ale przypraw zdecydowanie zabrakło.
Całościowo miejsce fajne i można się najeść za przyjemne pieniądze, ale daniom brakowało trochę głębi smaku. Największy minus to nieprzyjemna obsługa.
Miejsce, którego nikomu nie trzeba chyba przedstawiać. W środku schludnie i duży wybór polskiego jedzenia, najbardzieju lubię kurczaka w dowolnej wersji. W lokalu można również zjeść śniadanie w bardzo przystępnej cenie
An error has occurred! Please try again in a few minutes