no nie bylem wczoraj w Aferze, ale znam lokal, jednym słowem: BOMBA! Wódka (jak masz pieniądze) leje się po ścianie. Jedzenie w skali od 1:10 - to tatar i pieróg mamy sprawi że połkniesz tabletki z tasiemcem żeby więcej ci się zmieściło. Polecam też białą kiełbasę ale do tego trzeba mieć nawyki savoir vivre'u, żeby nie wsadzić sobie jej na raz. Co do obsługi super miła i sympatyczna, dają czasami na zeszyt. Sanitariaty a właściwie jedne, czysto, fajna faktora ścian i co ważne półka nad kiblem! Z minusów omijał bym Marka-barmana lubi patisony!
Fajna załoga, barman serwuje boską rabarbarówkę i drinki z ogórkiem, od których świat pięknieje. No i tatar klasa! Na pewno zajrzę jeszcze nie raz.
Autentyczny klimat Śródmieścia :) Prawda i Smak, zero ściemy. Moim zdaniem najlepszy śledź w Warszawie, pierogi mmmm magia. Domowo i mecz zobaczyć można :)
Miejsce dobre na luźny wypad ze znajomymi, ale brakuje nieco atmosfery. Nie wiem czemu, skoro wszystko raczej gra - obsługa sympatyczna, zakąski smaczne (fanką zimnych nóżek nie jestem, ale w Aferze dają radę), ale czegoś brak. Może pora była za wczesna i brak ludzi był temu winien? Ale ogólnie w porządku.
Jedno z lepszych w Warszawie miejsc na szybki kieliszek z przekąską. Lokalizację mają fantastyczną - same centrum Warszawy, wystrój raczej na kilka kolejek, szybkie jedzenie i przeniesienie się dalej, chociaż patrząc po stałych bywalacach i transmisjach meczów, to raczej tylko moje zdanie. Wódka jak to wódka, póki jest zimna, idzie. Ale jedzenie mają naprawdę prawidłowe. Spróbowaliśmy pierogów z mięsem, żurku, nózek oraz śledzika. Wszystkie dania były poprawne, a na dodatkowy plus zasługują pierogi. Te są naprawdę jednymi z lepszych w Warszawie
Ulubiony Bar w mieście. Idealne miejsce do wypicia alkoholu i zjedzeniu świetnych przekąsek ze znajomymi. Tatar, który pojawia się tylko w weekendy jest jednym z lepszych jakie jadłem w Warszawie. Panująca tam atmosfera, którą tworzą barmani z właścicielem pozwala na miłe spędzenie wolnego czasu. Jednak Afera to nie tylko alkohol, świetnie spisuje się również w porze lunchowej, gdzie można zjeść prawdziwy domowy obiad. Gorąco polecam!
"Afera Afera na Szpitalnej tam zjemy tatara i pierogi z mięsem" przekonywał nas znajomy podczas jednego z naszych nocnych wyjść. Faktycznie byliśmy niedojedzeni i niedopici. To dawaj do Afery. Miejsce sympatyczne, obsługa luźna guma, wódka zimna i w dobrej cenie. Kartą płacić nie można.
Ekipa stołująca i pijąca to przede wszystkim kibice i raperzy, sympatycznie.
Podczas pierwszej wizyty tatara i pierogów z mięsem zabrakło, jak się okazało tatar dostępny jest tylko w weekendy. Raczyliśmy się śledziem, ruskimi, żurkiem i chyba nóżkami. Wszystko prawidłowe i poprawne idealne pod kieliszek. Druga wizyta, dostaliśmy pierogi z mięsem. Bardzo dobre, zdecydowanie polecam.
Lokal równie niewielki co przytulny. Panowie Barmani sprawiają dobre wrażenie, a porcja smalczyku z chlebem i ogórkiem smakuje naprawdę niczego sobie. Jeśli jeszcze dodam że tutaj mój Tottenham wygrał derby z Arsenalem podczas zlotu Spursmaniaków to chyba nikogo nie zdziwią moje dobre konotacje z tym lokalem. Mam nadzieję jeszcze tu bywać!
An error has occurred! Please try again in a few minutes