Na początku zaznaczę, że trafiłam tu z grupona  z wykupionym gotowym zestawem.  Pomimo wcześniejszej rezerwacji i tego, że będzie wiadomo jak wygląda zamówienie, na zestaw oczekiwaliśmy moim zdaniem dosyć długo, ok pól godziny.Ale w miłym towarzystwie czas miło upłynął- więc nie czepiam się ;) trochę uwag do zamówienia - bez mojej wiedzy i zgody wymieniono nigri z maślaną na nigiri z omletem, niektóre kawałki ryby miałam wrażenie że były, ciepłe? ( i nie nie mówię tu o grillowanej rybie ;P ). Ogólnie przyzwoite, ale nie na pewno nie najlepsze jakie jadłam.
imbiru, wasabi i sosu pod dostatkiem.
Wystrój lepszy niż na zdjęciach tu prezentowanych- remont wyszedł na dobre i usunięto telewizor który nie raził.
Obsługa kelnerska przyjemna,nic do zarzucenia nie mam,

W zasadzie to chcieliśmy iść do konkurencji ale konkurencja zapowiedziała taki czas oczekiwania, że szybko stamtąd uciekaliśmy. I zauważyliśmy ten niepozorny lokal. Dość ciemny, dość pusty no ale raz kozie śmierć, nie ocenia się książki po okładce. 

Mały zgrzyt na dzień dobry - po taty stronie serwetka była ufajdana jakimś sosem. A stolik niby czysty i gotowy na gości. Menu bardzo rozległe, bardzo ciekawe i przystępne cenowo. Trochę kiczowate i mało klimatyczne ale ja zawsze jednak skłaniam się w stronę jedzenia - to ono ma przesądzać o ocenie, nie ściany, nie lampy, nie kształt baru.

A jedzenie było bardzo pozytywne, nieoczekiwanie i zaskakująco smaczne! Sushi było ładnie sklejone, nie rozwalało się, estetycznie i strojnie podane, duuużo wasabi w pakiecie (a dla mnie musi być ostrrrrro :D), na stole obowiązkowo kikkoman.

Obsługa kelnerska przyzwoita, pan wręcz aż rwał się do przyjęcia zamówienia (co musiało zaczekać, tata nie wziął okularów, czytałam mu całą kartę!). Bardzo uprzejmy, tylko na koniec jakoś się rozbiegł i ciężko go było złapać z prośbą o rachunek.

Na uwagę zasługuje łazienka - dwuczęściowa, część z wc jakby miała wbudowane w ścianę drzewko a z tyłu, za klapą stoją prawdziwe bambusy. Bardzo fajny pomysł i aż miło skorzystać, oczywiście czysto.

Za "zestaw", do którego zmontowaliśmy sobie o ile dobrze pamiętam 24 kawałki + herbata dla dwojga - 80 zł. Czyli bardzo przyjemna cena.

Polecam. Mimo, że z zewnątrz nie ma fajerwerków myślę, że to będzie dla wielu zadziwiająco miłe przeżycie.

restauracja z przemiłą obsługą. Jedzenie pyszne - próbowałam pierożków z kurczakiem oraz smażonych krewetek w tempurze jako przystawki - obie rzeczy genialne.
Sushi też dobre i w dobrej cenie. Nie zamawiałam zestawów tylko pojedyncze rolki. W gratisie od kucharza dostaliśmy małe czekadełko - miły gest.
Polecam o wiele bardziej to miejsce niż sieciówkę na przeciwko.

Restauracja fajna, sushi dobre, ale bez rewelacji. Byłam dwa razy, ale nic w tym miejscu mnie na tyle nie urzekło żebym przyszła raz jeszcze.