Burger którego tu zjadłem był fantastyczny, rewelacyjny, po prostu brak słów... i o niebo lepszy od tych które zjadłem m.in. w Barn Burgerze, Burger Slow Food, Warburgerze czy Mister Teddy. Po prostu - różnica klas. Mięsko było różowiutkie i mięciutkie w środku, wręcz rozpływało się w ustach, smakowicie okadzone na zewnątrz. Bułka idealna, wielkością nie zdominowała reszty, w środku świeża i lekko drożdżowa, na zewnątrz okadzona i opalona. Bekon nosił ślady grillowania ale był mięciutki - a mimo to gryzł się łatwo i przyjemnie. Ser się lekko schował w tym wszystkim, sosy były po prostu dobre, a moje jedyne zastrzeżenia byłyby takie, że miałem ogólne wrażenie że w barze nie jest zbyt czysto (kłębki kurzu przy wentylacjach itd) a składniki (ser, warzywa, sos) leżą w pojemnikach za barem nie tylko nie chłodzone, ale w temperaturze dużo wyższej od pokojowej... ale może jeśli szybko schodzą, to nie jest to problemem? Tak czy inaczej, wybaczam, bo spotkało mnie tam dosłownie niebo w gębie. Dziękuję!
Zamówiłem Burger'a BBQ z Black Angus'a. Zaskoczeniem były dla mnie nachos'y w zestawie, gdzie w menu nigdzie nie były wyszczególnione. Burger byłby idealny, gdyby bułka nie była tak sucha. Poza bułką, jest to jeden z lepszych burger'ów jakie jadłem. Obsługa nie oszczędza na składnikach, co jest dużym plusem.
Testowany wielokrotnie.... jeden z lepszych burgerów w mieście. Co do zasady najczęściej wybierany jest Special Burger z krewetkami. Samk zawsze bardzo dobry. Krewetki to krewetki a nie mini coś co przy krewetkach nawet nie stało. Jedyny mankament to malutki lokal i brak oddzielenia aromatycznego od kuchni... wielkość ma wpływ... ale okap można zweryfikować... czy na pewno jest wystarczający do tak specyficznej mimo wszytko kuchni pod względem ilości aromatów.
An error has occurred! Please try again in a few minutes