Pyszne jedzenie, każda pozycja menu bezbłędna, dopracowana. Wspaniałe skrzydełka, doskonale burrito. Niewygórowane ceny, zawsze jakaś ciekawa promocja.
Miło, przyjaźnie. Nie musisz być stałym gościem, żeby czuć się jak u siebie.
Krótko, gdybym mógł dać 6 to tak bym zrobil.
Maksymalna ocena za wszystko.
Mimo pełnego lokalu i ogrodu byliśmy ekspresowo i profesjonalnie obslużeni przez rewelacyjnego kelnera pana Tomka (pozdrawiamy!). Jedzenie również dostaje najwyższą notę za świeżość i smak (dla mnie również za salsy w dyspenserach i ich ostrość), fajita z wołowina mistrz, różowe mięsko, świeże warzywa (miały jeszcze chrupkosc), domowe tortille i sosy wyniosły całość na wyżyny street foodów. Gratuluję i pozdrawiam.
Wrócimy na bank!
Porządne porcje, fajnie podane. Chilli con carne w smaku w porządku, ale brakowało mi przypraw.
Quesadilla dobra.
Ceny przystępne.
Obsługa sprawna.
Dania przyszły również szybko.
Fajne miejsce na wieczór, klimatycznie i gwarno. Chętnie spróbuje innych dań.
Jakiś czas temu naszła mnie ochota na bliższe poznanie kuchni meksykańskiej. Odwiedzałam więc wszystkie "liczące się" restauracje w tej kategorii w stolicy. Yeye jestem urzeczona, uważam, że mają najlepsze meksykańskie jedzenie jakie jadłam. Fajita z wołowia i krewetkami jest tak dobra, że nie potrafiłam się skusić na zamówienie czegoś innego. Pyszne mięso i warzywa, nie za tłuste (tak jak się zdarza u konkurencji), przepyszne, bardzo aromatyczne sosy. Na deser jedliśmy churros. Po prostu niebo w gębie! Napoje też są pyszne i dopracowane. Bardzo dobre lemoniady. Warte uwagi jest też tradycyjnie podawane piwo z sokiem pomidorowym i przyprawami, chociaż połączenie nie wydaje się zbyt udane, to w smaku zaskakujące i warte spróbowania a może nawet zamówienia powtórnie ;) Dodatkowo piłam też jedną z najlepszych Margherit w moim życiu, a tego naprawdę wypiłam dużo... ;) Klimat w restauracji luźny, raczej beforowy. Obsługa szybka, konkretna, nie narzucająca sie. Zdecydowanie będę tam stałym gościem!
Na Wilanowie nawet w piątkowy wieczór tłumów się raczej nie uświadczy. Tym większe było nasze zaskoczenie gdy weszliśmy do tego niepozornego lokalu pełnego gości. Zajęliśmy ostatni wolny stolik, a była ok 22:00. Zaskoczenie zniknęło gdy na stół wjechały: taco z wołowiną i kurczakiem, nachos z fasolą pomidorami, serem, jalapeno i śmietaną oraz naprawdę ostre, ale zdecydowanie warte łez skrzydełka w sosie Luizjana. Do tego obowiązkowo piwo i tequila :) Naprawdę żałuję, że na Białołęce, na której mieszkam nie ma takiego lokalu. Polecam!
Już od wejścia czuć tutaj luźną atmosferę. Pozytywna meksykańska muzyka i miła, uśmiechnięta obsługa dobrze nas nastroiły. Przystawka w postaci grillowanej kukurydzy może nie była specjalnie zaskakująca ani wyszukana ale później było już tylko lepiej. Quesadilla z zielonym chorizo i chrupiąca chimichanga to ogromne, pełne kolorych i pysznych kalorii dania. Żałowaliśmy wyboru przystawki bo nie dalibyśmy rady wcisnąć jeszcze churros, dlatego na pewno jeszcze tam wrócimy. Lemonida ogórkowo kolendrowa ciekawie podkreśliła charakter meksykańskiej kuchni, no i musimy wspomnieć o zestawie ostrych sosów. 6 ciekawych propozycji sprawiło, że każdy kęs był cieżkim, ale przyjemnym wyborem.
Very decent food. I was surprised by the quality of ceviche. Tasted like the ones I used to have in south america. Excellent guacamole. The chicken burrito could be tastier, but wasn't bad. It wqs really big though. Don't miss Sangrita to drink! Very nice and quick service. I shall definitely go back. Overall very good experience.
Pyszne jedzenie spore porcje (burito), duży plus za churros a w szczególności za podany do niego sos słony karmel. Pani obsługująca nasz stolik niezwykle miła i ze świetnym poczuciem humoru! :)
Miejsce wydawałoby się niepozorne i raczej przypomina klimatem fast food, ale mi mojemu zaskoczeniu reprezentuje bardzo wysoki poziom kuchni. Najlepszym benchmarkiem meksykańskiej restauracji jest dla mnie guacamole. Tutaj było wyśmienite - aromatyczne, delikatne z posmakiem pomidorów i niezbyt słone. Do tego bardzo dobre nachosy i tacos, a chili najlepsze jakie do tej pory jadłem. Jedyną wadą była obsługa. Na wszystko trzeba było czekać począwszy od składania zamówienia, a kończąc na rachunku. Nie jest to absolutnie winą kelnerów, ponieważ było sprawni i sympatyczni. Cierpi organizacja i to zdecydowanie można poprawić. Nie zmienia to faktu, że wrócimy tu z przyjemnością.
Lokal bardzo przyjemny i klimatyczny chociaż muzyka mogła by grać trochę ciszej. Jeśli chodzi o obsługę to trafiła się mi i moim kompanom bardzo miła kelnerka. Pogadała, doradziła i była dyszą restauracji. Jeśli chodzi o jedzenie to dobre. Ja jadłam Enmolades i przyznane że zazdrościłam moim kompanom. Danie bardzo specyficzne nie każdemu zasmakuje. Dla mnie 6/10. Reszta dań była smaczna. Ceny są moim zdanie normalne. Znajdziemy dania tańsze i droższe jak w każdej restauracji. Miejsce do polecenia dla osób lubiących kuchnie Meksykańską lub dla tych co chcą jej spróbować i się nie zawieść. Daje 3,5 bo było spoko ale byłam w lokalach które były dużo lepsze i zasługują na większe docenienie.
Do Yeye zaprosili mnie znajomi z okazji moich urodzin. Od tamtej pory byłem tu już 2 razy i na pewno na tym się nie skończy!
Nad wystrojem nie będę się rozdrabniał, zostawię to Paniom :)
Co do obsługi, to jest jeden szalony, mega pozytywny Pan, który z zapałem opowiadał nam co warto brać, a czego nie i były to dobre rady. Zaplusował mi podwójnie, gdyż przyniósł mi bardzo ostry sos spod lady. Naprawdę spoko gość.
I teraz najważniejsze - jedzenie :) Udało mi się już spróbować wielu rzeczy - wszystkie polecam!
Chicharron na przystawkę jest rewelacyjny, to najciekawsze "chrupacze" jakie w życiu jadłem. Nachosy polecam w wersji wegetariańskiej - są świetne, a mięsa wystarczy w daniach głównych.
Próbowałem już fajitas z kurczakiem, empanadas (zaskakująco dobre i inne pierogi!), chimichanga i burito, wszystko było bardzo smaczne, dobrze doprawione, ładnie podane i sycące. A do tego sosy... rewelacja!
Oł ye :)Taką kuchnię uwielbiam. Niebo w gębie
An error has occurred! Please try again in a few minutes