Delicious moment! A must-stop for lunch if you are in the center of Warsaw. Polite staff makes the guests comfortable. Good and fresh food certainly makes up for spend time in Mercato. Great experience. I’ll return! Strong recommendation!
Pierwszy raz dziś mieliśmy przyjemność zagościć w Mercato i na pewno nie ostatni. Od momentu wejścia do wyjścia 10/10. Właściciel podaje serce na talerzu �
Do zobaczenia 5/07!
Mule mistrzostwo ��
Wyszliśmy z Mercato najedzeni i zadowoleni. Jeśli chodzi o wina to jest z czego wybierać. Ciekawe pozycje w menu, ceny adekwatne do standardu - z klasą, a jednak na luzie. Można tu dobrze zjeść, ciekawie, inaczej, smacznie. Byliśmy tu już 2 razy - raz na lunchu (zdjęcie), raz na kolacji.
Miałam przyjemność być w Mercato na festiwalu makaronów. Wyszłam najedzona i bardzo zadowolona. Różne włoskie smaki... Nigdzie nie mogłabym skosztować tyle na raz. Do tego doskonale dobrane wino. Widać, że ekipa zna się na rzeczy. Wrażenie robi też wnętrze... hmmm.. Z pewnością jeszcze odwiedzę to miejsce.
Nice food, nice people, nice place, fair prices, what else... we had fresh fish and a nice bouillabaisse (55 pln). The foccacia was still warm. Home made limonade and a nice dry Prosecco.
We will come for sure (probably for the pasta festival).
Klimatyczne, przytulne miejsce z bardzo miłą obsługą. Swietne przystawki (focaccia i łosoś na zimno) i desery (tiramisu). Domowy makaron tez super chociaz sos do krewetek mógłby byc bardziej aromatyczny.
Dziś przy okazji obowiązków zawodowych wraz z żoną pojawiliśmy się w okolicach Pl. Grzybowskiego, oczywiście zawsze gdy musimy gdzieś jechać staram się wynegocjować wizytę w jakimś lokalu. Z racji, że moja wybranka raczej nie gotuje, opór był niski, a wybór padł zupełnie przypadkowo na Mercato.
Żona nie je mięsa wybrała więc krem pomidorowy. Gęsty, nieco kwaśny, ponoć z najlepszych pomidorów - pomocna kelnerka zapewniała, że jest 99% pomidora w pomidorze :) Na minus mały rozmiar i brak chociażby grzanki czy kawałka pieczywa jako dodatku.
Jako że jesteśmy zdecydowanie zwolennikami oliwek z pestką, jako przystawkę wybraliśmy je z grzankami. Tego typu przystawkę ciężko zepsuć więc wrażenia były ok.
Na danie główne zdecydowałem się na spaghetti alla carbonara. Było smaczne, z dużą ilością dobrze wysmażonego boczku, ziołami i parmezeanem. Tu niestety także na minus wielkość porcji. Nie pracuję w kopalni, więc nie potrzeba mi aż tak wiele, ale tu wychodząc czułem niedosyt.
Generalnie, wnętrze fajne, obsługa miła i pomocna, ceny ok, choć porcje raczej małe. Dwie uwagi na które uważam że warto zwrócić uwagę w każdym lokalu: kolejność wydawania dań (tak naprawdę to zjedliśmy osobno) oraz przesunięcie miejsca do palenia nieco dalej od drzwi gdy są one otwarte, jako były palacz jestem na tym punkcie wrażliwy.
Z zainteresowaniem odwiedziliśmy zrewitalizowaną Próżną. Mercato to jeden z kilku relatywnie nowych lokali w okolicy. Sympatyczne bistro z prostym wystrojem i sprawą obsługa oferuje kilka kompozycji lunchowych. Możemy wybrać z zestawów po 20 zł i po 33 zł. Zdecydowaliśmy się na przegląd. I tak zupa pieczarkowa niezła, choć talerz mógłby być bardziej wypełniony. Sałatka z buraka smaczna, ale porcja też pozostawia niedosyt. Natomiast drugimi daniami można się nasycić . Szczególnie polecamy krewetki na zapiekanych w serze ziemniakach oraz omlet. Canelloni ze szpinakiem ciut za twarde na brzegach. Ktoś za mocno podkręcił piec. Wino od 15 zł lampkę. Hmm, przydałby się kieliszek tańszego domowego, ale da się zmieść. Całe szczęście ratowaliśmy się karafka białego (0,5 l za 35 zł) Uwaga techniczna - stoliki na jednej nodze z kolistą podstawą należałoby lepiej wypoziomować. Nasz wyraźnie się chwiał. Stabilność stołów obsługa winna sprawdzać codziennie przed otwarciem lokalu. Podsumowują: lokal ma potencjał acz wymaga pewnych poprawek. Na razie 3,5 ale do 4 całkiem blisko.
Thanks for a perfect Valentine's dinner :) everything was very tasty, salads were fresh and the vinaigrette they use...i wsnt the recipe!
Soup was surprising, the baked pear in it gave it an awesome texture. Lets talk about wines! I picked one of my favourite sicilian white that I never thought I could find out here, instead, there you go :) a grillo from noto valley!
Ravioli with kaczka were also something new for me, but nonetheless awesome, the seafood dish was okay, and I'm not a big fan of seafood ;)
The dessert was too inviting to take a picture at, it simply disappeared :D
The restaurant is also unusual yet nice, the service was perfect, the girl supernice to us, there's no way we will wait too long to come back ;)
Absolutely recommended!
Do Mercato wybrałem się z dziewczyną w styczniowy, niedzielny wieczór. Pomimo pustej na początku restauracji, powitała nas bardzo pozytywna i energiczna obsługa:) na przystawkę wzięliśmy pyszną bruskietę, na główne dania - makarony - z owocami morza i z łososiem z pesto. Jedzenie bardzo dobre. Bardzo dużo robi także klimat miejsca z półkami pełnymi win, ladami z przetworami, i wiszącymi nogami jamon serrano.
Piękna ulica i piękna kuchnia. Od osoby towarzyszącej usłyszałam, że to najlepsze krewetki jakie jadła w życiu (spaghetti z krewetkami) ja natomiast jestem zachwycona ravioli z kaczką, pierożki są cienkie a farszu bardzo dużo. Porcja na pierwszy rzut oka niewielka, sprawiła że deser jadłyśmy na pół. Naprawdę warto!!! Do tego obsługa@ miła i sprawia, że czujesz się naprawdę wyczekiwanym gościem.
Bardzo fajne miejsce, w typowo wloskim stylu. Jedzenie z gornej polki. Fajna sprawa pojsc tam z wieksza paczka znajomych. Jedlismy pyszna lasagne i bruscetty. Polecam ;)
An error has occurred! Please try again in a few minutes