Dobra cena zestawu przykuwa uwagę i zachęca do wejścia. Smak może nie zaskakuje wykwintnoscią, ale to solidna kuchnia, dobra kuchnia. Można się najeść i bardzo przyzwoiscie zjeść. Sporo warzyw takze plus za to.
Okoliczne lokale puste, a tu kilka par korzysta z lunchu. Usiedliśmy i my, zachęceni ofertą i umiarkowaną ceną zestawu - 18 zł. Z apetytem zjedliśmy najpierw delikatny rosół z makaronem, a potem znakomity pilaw z kurczaka z zapiekanym ryżem i świetną surówką, rezygnując z karkówki z grilla. Przyjaciel pił tonic, a ja solidne beczkowe Raciborskie. Obsługa miłej szatynki bardzo sympatyczna i z uśmiechem. Prosiliśmy o pochwalenie kucharza. Podobał nam się klubowy, ciepły nastrój, wygodne meble, nieco zieleni i tło muzyczne w jazzowych, lekkich rytmach. Jedyna uwaga, to dlaczego na zewnątrz są dwa szyldy: z nową nazwą Prosto z Mostu i starą Pod Mostem?
Przyjemne miejsce na niedzielny obiad i drinka na świeżym powietrzu.
Zamówiliśmy po burgerze - ja wzięłam vege, mój partner z serem blue. Drink i piwo uprzyjemniały nam czas oczekiwania na jedzenie. Przejrzeliśmy kartę i muszę przyznać, że nie sądziłam, że będzie tak bogata. Dużo przystawek i dań głównych.
Burgery okazały się dobre, bez żadnych udziwnień. Pomimo suchej bułki, która najprawdopodobniej była zbyt długo w piekarniku, byliśmy zadowoleni z naszych dań i opuściliśmy lokal najedzeni.
An error has occurred! Please try again in a few minutes