Był to kolejny lokal podczas piątkowej wycieczki kulinarnej, byliśmy już prawie pełni więc zdecydowaliśmy się jedynie na talerz przekąsek i dodatkowe skrzydełka. Talerz nas rozczarował, odnieśliśmy wrażenie że głównym jego składnikiem były frytki, do tego krążki cebuli, ciepła, ale nie zgrillowana kiełbaska - generalnie nic specjalnego. Ocenę ratują skrzydełka zarówno te w sosie Louisiana jak i BBQ. Kątem oka widziałem potrawy donoszone do innych stolików i wyglądały zachęcająco. Z pewnością wrócę :)
Mississippi American Grill And Bar odwiedziliśmy kilkukrotnie w przeciągu ostatnich dwóch lat i za każdym razem pogoda dopisywała na tyle, że mogliśmy usiąść na zewnątrz. Lokal bowiem nie dość, że położony jest w pięknym otoczeniu parku Moczydło, to jeszcze dysponuje pokaźnym ogródkiem z leżakami, kanapami z palet i drewnianymi ławami. Wnętrze Misssissippi jest również klimatyczne i zdecydowanie sprzyja relaksowi - dominuje biel przełamana drewnem i kolorowymi detalami jak świeże kwiaty na stolikach, co zawsze wpływa pozytywnie na nasz odbiór (i pewnie nie tylko nasz ;-)) miejsca. Oprócz tego w restauracji zawsze mile widziane są czworonogi, więc bez problemu można zrobić sobie przerwę na kawę czy coś przegryźć podczas spaceru z psem po parku.
Menu to trochę misz masz kuchni amerykańskiej (np. burgery, żeberka BBQ), włoskiej (pizza, makarony), jest też kilka pozycji z hiszpańskiej. Restauracja wychodzi również naprzeciw wegetarianom, weganie mogą mieć już trudniej z wyborem dań.
Obsługa sympatyczna, cierpliwa i pomocna, jednak na realizację zamówienia trzeba zwykle poczekać dość długo.
Podczas naszych wizyt w Mississippi próbowaliśmy zarówno pizzy, dań z grilla, jak i burgerów. Ogólnie jedzenie bardzo dobre, choć niektóre pozycje tylko poprawne, ale w tym wpisie skupimy się na naszych ostatnich odwiedzinach w restauracji.
Według naszych gustów i doświadczeń, specjalnością lokalu są sałatki. Świeże składniki, pokaźne porcje (sałatka spokojnie może zastąpić główny, lżejszy posiłek), świetne kompozycje smaków, dobre sosy.
I tym razem nie zawiodły; zarówno ta z krewetkami (smażonymi z chilli i czosnkiem), jak i ta z jarmużem oraz kiełkami. Każda sałatka podawana jest z chrupiącym pieczywem i wkomponowanym (zarówno wizualnie, jak i smakowo) w całość sosem.
Przy deserach spotkał nas mały zgrzyt - zamawiając ten lodowy, z bitą śmietaną i owocowym sosem, dowiedzieliśmy się, że lody nie są i nigdy nie był robione na miejscu, mimo że poprzednim razem pani kelnerka o tym zapewniała. Pomijając to zajście, zarówno sernik (i szczególnie on) podawany z gorącymi wiśniami, śmietaną i miętą, jak i desery lodowe są bardzo smaczne, do kawy również nie ma się o co przyczepić, pozostaje chwalić :-)
Mississippi to świetna opcja na zjedzenie czegoś dobrego w przystępnej cenie i spędzenie relaksującego popołudnia czy wieczoru w otoczeniu zieleni. Plus za apetyczne propozycje podania, uśmiech obsługi i świeżość składników.
W niedzielne popołudnie w restauracji odbywały się 3 różne rodzinne imprezy, mimo to zaryzykowaliśmy i zostaliśmy na obiad. Po 10 minutach oczekiwania na obsługę musieliśmy sami poprosić o menu, jednak zrzucam to na zamieszanie związane imprezami (poza tym Pani Kelnerka przeprosiła nas za czas oczekiwania). Zamawiając burgera American bacon w zestawie (frytki i coleslaw dodatkowo płatne) zapytano mnie o poziom wysmażenia mięsa. Mięso świetne, sos i dodatki poprawne, natomiast bułka przypominała pełnoziarnistą podgrzaną w piekarniku kajzerkę. Natomiast porcja żeberek ogromna (musieliśmy wziąć na wynos) podana w zestawie z frytkami i coleslawem. Mięso miękkie, łatwo odchodzące od kości, polane dużą ilością sosu barbecue, bardzo smaczne.
Restauracja z przyjemnym ogródkiem położona w parku Moczydło na warszawskiej Woli.
Jedliśmy nieco zbyt suchą grzanke z szynką parmeńską oraz pizze z szynką i pieczarkami.
Dania ładnie podane,ceny przystępne,widok i atmosfera wspaniałe. Napewno nie raz wstąpimy tam na przekąskę po spacerze w słoneczny dzień.
Od razu na wstępie pragnę wyrazić swoje zdziwienie, średnią ocen 2,9 :/
Po pierwsze mogłam dobrze zjeść i mogłam zabrać ze sobą psiaka! Nawet miseczkę z wodą zaproponowano. Cudownie!Zamówiłam herbatkę zimową, która była bardzo smaczna, choć bardziej w typie kompotu niż herbaty. Podana w fajnym słoiku ze słomką. W napoju pływały kawałki jabłek, pomarańczy i cytryny. Jedyny zarzut miałabym do temperatury, gdyż była raczej letnia ale rozumiem, ze taka musiała być przy założeniu, ze pijemy przez słomkę. Żeby sobie żaden upierdliwy petent jęzora nie poparzył. W pełni to rozumiem :)
Później wjechała zupka z zimowego menu - kapuśniak z świńskim ryju. Cudowny z uwagi na niską temperaturę tego dnia więc rozgrzał natychmiastowo. Porcja spora i naprawdę dobry smak!
Do jedzenia zamówiłam Stek Missisipi z rostbefu z grillowanymi warzywami i frytkami stekowymi. Padło wyczekiwane przeze mnie pytanie (po ostatnich doświadczeniach jestem na to wyczulona) "jak bardzo wysmażony?" :) Cudownie! Oczywiście że dobrze wysmażony!I przyniosła mi Pani Kelnerka piękną wielką czystą (zaznaczam) deskę z wielkim kawałem dobrze wysmażonego mięcha, warzywkami z grilla i całkiem niezła kopą frytek. Do wyboru dla doprawienia dostępne dobre, ostre sosy oraz standardowe przyprawy.Polecam każdemu na spory głodek. Naprawdę dobre. i cena 39 zł nie jest przy tym zbyt wysoka!
Żeby tego było mało wyskoczyłam z deserem: domowymi lodami z gorącymi jagodami. Spałaszowaliśmy je w 3 osoby z czego 2 jadły widelcami bo takie było smaczne :)Z lekkich minusów: lekutko zimno było i ciemnawo się zrobiło tak koło 17:00 w sali "pod namiotem".
Panie kelnerki bardzo sympatyczne i pomocne! Knajpa położona z uroczym otoczeniu (nie mówię o stronie "od ulicy") :) Wrócę tam na pewno i z chęcią usiądę przy stoliku z widokiem na parkowe bajorko :)
Missisipi to moje ulubione miejsce na woli szczególnie gdy robi się ciepło, gdyż ma genialny ogródek gwarantujący przyjemny chłód. Jedzenie jest smaczne i ma dobre ceny, Zazwyczaj trzyma tez równy poziom. Pizza naprawdę smaczna, burgery - mniam, mniam, sałatki dają radę, stek - jak najbardziej a cena konkurencyjna (oczywiście za taką cenę nie ma się co spodziewać mega wysokiego gatunku mięsa). Pyszna zupa z owoców morza - niestety dostępna tylko czasowo. Wino domowe - jest, niedomowe - też, spory wybór piw.
Jedyną wada jest obsługa - nie ma pojęcia o piwach w asortymencie, czasem trzeba długo czekać - jednak nie zniechęca nas to - zawsze można liczyć na uśmiech i słowo przepraszamy .
Wystrój w środku raczej włoski niż amerykański, ale prosto i czysto co ważne.
Jest tatar, jest i śledź, można zjeść co nieco na ciepło. Potrawy zjadliwe, niektóre smaczne. Najważniejsze że w parku, w spokoju i ciszy można się napić piwa na dużych drewnianych ławach. Przyjemne miejsce. Jedno z lepszych na Woli na wieczorne piwo i przekąskę
Byliśmy kilka tygodni temu zanim wiosna na dobre rozgościła się w Moczydle. Było pustawo jak sądzę ze względu na pogodę niż cokolwiek innego. Wnętrze jest niezwykle miłe, przestronne, nieprzestylizowane. Byliśmy z dwójką małych dzieci, które również poczuły się doskonale :) Zjedliśmy rosół, burgera Missisipi i polędwiczki wieprzowe w sosie grzybowym. Zupa moim zdaniem zbyt intensywna, bardzo słona, raczej barowa, natomiast oba na prawdę świetne, ładnie podane, czuć, że z dobrej jakości składników. Wielki plus dla miłej i nie narzucającej się obsługi. Wrócimy na pewno, tym razem na steka!
Rejony zielonej Woli czyli Park Moczydło, to jedno z najpiękniejszych miejsc w Warszawie. Znany jest on z malowniczych stawów i długich alejek usytuowanych pomiędzy wierzbami. Jednak oprócz pięknego krajobrazu, Park słynie również z doskonałej knajpy, jaką jest Mississippi American Grill and Bar, mieszczącej się przy ulicy Czorsztyńskiej 1. Burgerownia jest świetną przystanią, w której można zatrzymać się podczas weekendowego spaceru. Dlaczego? To tu serwowane są najlepsze burgery na Woli i doskonałe dania z grilla, a wnętrze w stu procentach odzwierciedla klimat amerykańskiego pubu.
Chciałbym rozróżnić trzy rzeczy : miejsce, jedzenie i ceny.
Miejsce - słabo, sale z echem jak w pustym mieszkaniu. Nie ma klimatu, brak pomysłu na przestrzeń (lub zrobione tanim kosztem).
Jedzenie - BAJKA, hamburgery pyszne, krwiste, mięso super !
Cena - adekwatna , ani dużo ani mało. W mojej ocenie w sam raz !
Ocena końcowa -> polecam do jedzenia, nie do spotkania towarzyskiego. I już :)
An error has occurred! Please try again in a few minutes