Dobra, to tak. Żeby w pełni docenić potencjał tego miejsca, to trzeba albo kilka razy zjeść albo iść większą bandą i to z takimi ludźmi, którzy nie biją po łapach, kiedy się im korniszony z talerza wybiera.
Bo SAM karmi wspaniale.
Maja same starannie wybrane produkty, Mają swoich zaufanych dostawców. No i chleb pyszny pieką.
A wybór samych śniadań przyprawia o zawrót głowy. Ostatnio bliskowschodnie. Wszelkie tosty też ustawią Wam dzień. Co najlepsze, człowiek się może najeść do nieprzytomności, ale to nie przeszkadza, bo czasem warto.
Moje śniadanie dawno nie było takie rozmaite. Wzięłam zestaw śniadaniowy klasyczny, który był bardzo dobrze przemyślany i mega smaczny. Nasyciłam się na dalszą część dnia.
Szakszuka + ich własnej roboty chleb, na medal!
Jedynym minusem jest fakt, ze miejsce jest stosunkowo nieduze, ludzi przewaznie sporo wiec panuje tu wszechobecny gwar i jest po prostu za glosno by posiedziec spokojnie przy posniadaniowej kawie.
Kuchnia na 5 👋🏼
An error has occurred! Please try again in a few minutes