Zazwyczaj jadamy tam na szybko kebab w lawaszu. Tym razem wstąpiliśmy na spontaniczny obiad. Było pysznie. Polecam.
Jedzenia nie będę komentował, jest dobre, trzyma poziom i nie ma co tu dyskutować. Skupię się na obsłudze kelnerskiej. Panie kelnerki bez zaangażowania, nie próbują nawiązać nawet najmniejszej relacji z gościem. Dla mnie zadaniem dobrego kelnera jest sprawić, by gość czuł się komfortowo, spróbować chociaż polecić cokolwiek z menu, zainteresować kartą, doradzić... spróbować zrobić cokolwiek - tego bym oczekiwał. Tu niestety brakuje najmniejszej inicjatywy. Pamiętajmy, że napiwek nie należy się "bo tak", tylko jest wyrazem uznania dla pracy kelnera i wskaźnikiem zadowolenia gościa z wizyty w restauracji. Tu lepiej wypada Efes na Mokotowie, obsługa przyjemniejsza i zaangażowana.
Na obecną chwile mój ulubiony kebab. Ciasto chrupkie, mięso idealnie przyprawione i pocięte w cienkie plasterki, warzywka idealnie dopełniające całość. Sosy też są dobre najbardziej preferuje ostry.
Wizyta 16.02.2019, zamówienie w okienku - 2 kebaby lawasz (standardowa porcja), z mieszanym sosem.
Zachęceni pozytywnymi opiniami na temat mięsa serwowanego w kebabach z okienka Efesu (baranina!) przeprawiliśmy się na drugą stronę Wisły, żeby wyrobić sobie własne zdanie. I było warto! Nie będę odbiegać zdaniem i wyłamywać się z grona miłośników - kolejka przed wejściem
mówi sama za siebie.
Zamówienia są przyjmowane i wydawane błyskawicznie, dobrze pakowane, trzymają ciepło. No a ten smak... Czuć, że to mięso nie jest typowym mięsem "kebabowym" z Makro lub innej hurtowni. Jest ciemne, odpowiednio przyprawione i przypieczone, pokrojone w cienkie plasterki. Warzywa jako dodatek spełniają swoje zadanie i uzupełniają smak całości, dodatkowo sos 'średni' lub też mieszany jest na tyle gęsty, że się nie wylewa, a to, że w głębi kababa był łagodny, a bliżej wierzchu ostry, jest bardzo dobrym sposobem serwowania - po zjedzeniu całości pikantny posmak nie zostaje w ustach i naprawdę czuć smak mięsa, które jest bohaterem całego dania.
Nie dziwię się, że ten kebab uznawany jest za jeden z lepszych, jeśli nie najlepszy w Warszawie. Ceny są dobre jak za jakość i smak, nie przerażają na tle innych lokali z kebabem. Plusem jest możliwość zamówienia nie tylko podwójnej porcji, ale też 1,5 - to rzadkość. Jedyne czego brakuje, to kilku stolików przy okienku dla tych, którzy nie mieszkają po sąsiedzku, a chcieliby zjeść na miejscu, ale nie w lokalu. Swoją drogą, w sobotni wieczór restauracja miała pełne obłożenie - nic dziwnego - poziom kebaba z okienka zdecydowanie zachęca do tego, by spróbować nieco droższych dań z baraniną 'na talerzu', podawanych obok.
Próbowałam jedynie kebaba z okienka na wynos, ale od razu zrozumiałam czemu wszyscy mówili, że ten kebab jest najlepszy w Warszawie.
Uwielbiam za to, że po zjedzeniu nie czuję wyrzutów sumienia po fast foodzie, bo kebab jest po prostu.. lekki. Sos idealny, nie za tłusty, nie wylewa się z pity (choć tutaj jest to akurat lawasz) po rękach, łokciach czy nogach. Mała ilość warzyw - jest ich po prostu w punkt. Cenowo też spoko, więc jak spaceruje po francuskiej to chętnie wpadam po kebaba w efezie.
Kebab najlepszy pod słońcem! Naprawdę polecam. Co prawda czasem stoi się w olbrzymiej kolejce, ale naprawdę się opłaca. Kebab jest po prostu pyszny i uwazam, że wart swojej ceny:)
Jak dla mnie klasyka i absolutny hit. Bywałem tam wielokrotnie spragniony ich lawasz kebab. Polecam z pełną odpowiedzialnością, zresztą kolejki mówią same za jakość potraw.
Po kilku udanych wizytach w Efezie na Francuskiej mogę stanowczo stwierdzić - jest pysznie. Na pochwałę zasługuje szczególnie świetnej jakości mięso - baranina,wołowina lub mieszane. Nie uświadczymy tu tłustej bylejakości z hurtowni spożywczych ani smutnego niedoprawionego kurczaka. Lokal stawia na wysoką jakość i autentyzm smaków. Te cechy zobaczymy zarówno w daniach jedzonych w lokalu, jak i w kebabie w lawaszu zamawianym "z okienka". Dania zamawiane na miejscu mają smaczne dodatki (genialny gęsty jogurt, pyszny sos pomidorowy), porcje są duże, obsługa jest uprzejma. Super.
Mój kebabowy absolut w Warszawie. Wspaniały ostry sos, mięso i brak kapusty a w zamian tego warzywa. Jedynie co mi nie pasuje to wielkość porcji, która nie zwiększa się szczególnie pod względem objętości czy masy wraz z ceną, która już zwiększa się znacznie.
Co tu dużo mówić. Klasyka. Najlepszy kebab w okolicy, po tej stronie Wisły, w Warszawie. Póki co nie ma lepszego. Lawasz z okienka jedzony niejednokrotnie i na pewno jeszcze wielokrotnie będzie. Porcje na każdy głód, mięso pyszne. Kolejki za każdym razem muszą o czymś świadczyć.
An error has occurred! Please try again in a few minutes