Karolina Marta Felicyta
+5
Szłam trochę sceptycznie nastawiona, trochę z nadzieją na powrót do smaków dzieciństwa;)
Sceptycyzm wynikał z faktu, że, jak wiele osób, myślałam, że Bar Stołeczny, nawiązując do stylistyki barów mlecznych, będzie robił dobre jedzenie w dobrych cenach, a jeszcze przed otwarciem okazało się, że z barem mlecznym ta inicjatywa ma niewiele wspólnego. Nie ukrywam, że brakuje mi miejsc, które promują dietę roślinną, jednocześnie pokazując, że weganizm jest i smaczny i dostępny cenowo dla każdego. A tutaj była do tego świetna okazja, w końcu pierogi i naleśniki to jedne z najtańszych do wykonania dań!
Z drugiej strony żywiłam nadzieję, że jedzenie będzie pyyyyszne. I tu się NIE ZAWIODŁAM, a wręcz byłam zachwycona! Naleśniki ruskie to mistrzostwo świata! Wszystkożercom też bardzo smakowało. Czuć, że danie jest świeże i świetnie przyprawione. Porcja też słusznych rozmiarów. Wrócę na pewno na pierogi. Fajnie, że można wziąć porcję na wynos i nic się nie rozleje.
Obawiam się jedynie, że wiele osób nie będzie chciało Stołecznemu dać szansy.
P.S. Jeżeli wysokie, jak na ten typ dań, ceny wynikają z faktu, że załoga jest zatrudniana na umowę o pracę, to nie mam uwag:)
Malwina Migdał-Szafrańska
+5
Przemiła obsługa, uratowała mnie przed głodem w pobliskiej knajpie (wybrałam się tam ze znajomymi, którzy jedzą mięso, więc w przeciwieństwie do mnie mieli co zjeść), pożyczając nawet prawdziwy talerz na wynos!! Trafiłam tam przypadkiem, a wrażenia były mega-pozytywne. Dziękuję za poprawę humoru:-)
Mój syn - krnabrny na codzień trzylatek - zjadł ponad połowę wypasionego ruskiego naleśnika, poprawił garścia roszponki, popił lenoniada i powiedział, że było dobre. Polecam ten zakład gastronomiczny.
An error has occurred! Please try again in a few minutes